Sydney: rozpędzony samochód wjechał w przechodniów. Według policji to nie był zamach

Auto wjechało w przechodniów na przedmieściach Sydney. Jest co najmniej 5 rannych. Zdaniem policji, nie był to zamach terrorystyczny.

Rozpędzony samochód wjechał w przechodniów na przedmieściach Sydney. Co najmniej 5 osób zostało rannych.

Jak donosi australijski Sky News, rozpędzony samochód wjechał w sobotę w przechodniów w Chatswood na przedmieściach Sydney. Według australijskiej policji co najmniej 5 osób jest rannych. Część źródeł informuje o 6 poszkodowanych. Jedna osoba, kobieta, jest w stanie ciężkim – zabrał ją helikopter medyczny.  Czworo pozostałych poszkodowanych, w tym dziecko, trafiło do szpitala.

Do ataku doszło na Victoria Street, niedaleko restauracji. Zdaniem australijskiej policji, obecnie uważa się, że nie był to celowy atak. Przypuszcza się, że kierowca pojazdu miał problemy zdrowotne i mógł zasłabnąć za kierownicą, tracąc panowanie nad pojazdem.

Funkcjonariusze z policji ze stanu Nowej Południowej Walii, gdzie leży Sydney podali, że nie mają do czynienia z atakiem terrorystycznym.

Kierowca pojazdu jest przesłuchiwany na miejscy zdarzenia przez policję.

Zobacz: Hiszpania: bohaterski policjant zastrzelił czterech terrorystów [+VIDEO/18+]

Wprost.pl / Kresy.pl