Nowoczesna oskarża PiS o inwigilację Ryszarda Petru
Posłowie partii Nowoczesna złożyli do prokuratury zawiadomienie o domniemanym popełnieniu przestępstwa. Według nich policja prowadziła inwigilację Ryszarda Petru.
Poseł partii Adam Szłapka w wywiadzie oświadczył: W imieniu partii Nowoczesna składamy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa z artykułu 231 par. 1 Kodeksu karnego. To jest artykuł, który dotyczy przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza. Zawiadamiamy o popełnieniu przestępstwa przez nieznanych sprawców. Dodał: Posługujemy się na razie tylko dowodami. Dowody są takie, że funkcjonariusze prowadzili działania operacyjne.
Nowoczesna nie chce oskarżać samej policji. Zdaniem przedstawicieli partii funkcjonariusze wykonywali tylko polecenia. Ze względu, iż inwigilacji poddany został jeden z liderów opozycji działania te muszą, według Szłapki, mieć charakter polityczny. Jak zauważył: Jeśli prowadzone są czynności operacyjne wobec polityka, to nie ma żadnych wątpliwości, co do tego, że decyzje zostały podjęte na szczeblu politycznym i to na najwyższym szczeblu. Jesteśmy przekonani, że za tymi decyzjami stoi minister SWiA Mariusz Błaszczak czy poseł Jarosław Kaczyński.
Sprawę nagłośniła Gazeta Wyborcza, która oparła się o rzekomo posiadane nagrania policji. Funkcjonariusze mieli śledzić i inwigilować nie tylko byłego szefa Nowoczesnej, ale również inne osoby biorące udział w demonstracji pod gmachem Sejmu. Szłapka wyraził nadzieję, że prokuratura wkrótce zajmie się sprawą. Dodał jednak: Nie mamy złudzeń, co do tego, że zrobiona z PiS fasada z prokuratury będzie tą sprawą się zajmowała. Chcemy, żeby to zawiadomienie zostało złożone chociażby po to, żeby po zmianie władzy te sprawy, tak bulwersujące, mogły zostać rozliczone.
Od oskarżeń odcięła się Komenda Stołeczna Policji. W wydanym oświadczeniu stwierdzono: Wbrew krzykliwemu tytułowi artykułu zamieszczonego w dzisiejszym (27.07) wydaniu Gazety Wyborczej działania realizowane przez policję nie mają na celu inwigilacji ani posła(ów) opozycji, ani organizatorów manifestacji jakie w ostatnich dniach miały miejsce przed siedzibą Parlamentu RP. Świadczyć o tym mogą między inny zdania przytoczone w przedmiotowym artykule, których sens umknął prawdopodobnie autorowi. Realizowane przez policjantów czynności ukierunkowane były, bowiem na zapewnienie bezpieczeństwa tych osób. Podobnie jak wszystkich manifestujących, okolicznych przechodniów i mieszkańców Warszawy. Bez względu na sympatie polityczne lub przynależność partyjną.
PAP/Kresy.pl/policja.waw.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!