Setki obywateli Tadżykistanu koczują na granicy z Polską
Z reguły wnioski o przyznanie im statusu uchodźcy kończą się odmową. Do lata 2016 r. na 1200 wniosków od obywateli Tadżykistanu tylko jeden został załatwiony przez Polskę pozytywnie.
Jak podaje bielsat.eu, setki obywateli Tadżykistanu czekają na wjazd do Polski. Ludzie ci nie mają wiz i koczują po białoruskiej i ukraińskiej stronie granicy z Polską w nadziei na uzyskanie zezwolenia na wjazd. Polska Straż Graniczna przeprowadza z nimi wywiady na okoliczność ustalenia, czy przysługuje im status uchodźcy. Z reguły takie postępowania kończą się odmową prawa wjazdu. Do lata 2016 r. na 1200 wniosków od obywateli Tadżykistanu tylko jeden został załatwiony pozytywnie.
ZOBACZ TAKŻE: Straż Graniczna po raz kolejny uderza w gang produkujący papierosy i narkotyki
Organizacja Human Rights Watch wyraziła zaniepokojenie losem tadżyckich imigrantów. Jej zdaniem przybywają oni z kraju, w którym rząd stosuje szykany wobec zwolenników opozycji. Rząd Tadżykistanu twierdzi jednak, że są to imigranci ekonomiczni.
Źródło: bielsat.eu
Organizacja Human Rights Watch i wszystko jasne.
Z tego co wiem w Tadżykistanie nie ma wojny więc na jakiej podstawie chcą wjechać do Polski? Zawrócić ich. Polska to nie państwo imigranckie jak Niemcy, Francja, Szwecja, UK itd.