W głosowaniu Sejm przytłaczającą większością głosów przyjął uchwałę ws. ustanowienia 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Sejm chciał przyjąć uchwałę przez aklamację, jednak zostało to zablokowane przez posłów Nowoczesnej.

Sejm ustanowił 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Sejm RP oddaje hołd “obywatelom II Rzeczypospolitej bestialsko pomordowanym przez ukraińskich nacjonalistów”. W głosowaniu za przyjęciem uchwały było 432 posłów. 10 posłów, 3 z PO (Janusz Cichoń, Marcin Swięckicki i Marian Zembala) oraz 7 z Nowoczesnej (m.in. Jerzy Meysztowicz, który zgłosił sprzeciw ws. przyjęcia uchwały przez aklamację, a także Krzysztof Mieszkowski i Adam Szłapka) wstrzymało się od głosu.

Przeczytaj: Sejm będzie głosował nad uchwałą wołyńską

W sprawozdaniu poseł PiS Michał Dworczyka informował, że komisje sejmowe wniosły o odrzucenie wszystkich zgłoszonych poprawek. Sejm zajął się m.in. poprawką wnoszącą o wykreślenia zdania, które odnosiło się do tzw. polskich akcji odwetowych. „Czy państwo w ustawie uchwalonej przez parlament Ukrainy, gloryfikującej bandytów z OUN UPA widzieli podobne zdanie?”– pytał poseł Wojciech Bakun z Kukiz’15.

Głos zabrał także były poseł PO Jacek Protasiewicz, pytając dlaczego propozycja wspólnej uchwały ze stroną ukraińską nie została podjęta, powołując się na „bardzo ważny gest” prezydenta Poroszenki, który złożył kwiaty pod pomnikiem ofiar Wołynia. „Kiedy polityka historyczna zastępuj rzeczywistą, to efekty będą odwrotne”– powiedział dodając, że zatrzyma to proces dochodzenia do prawdy. Poprawka ta została odrzucona w głosowaniu.

Odniósł się do tego także poseł Adam Andruszkiewicz z Kukiz’15. Podkreślił, że inne kraje, takie jak USA czy Rosja, wplatają politykę historyczną do polityki bieżącej. „Sejm ma obowiązek mówić prawdę”– powiedział.

Posłowie PO i Nowoczesnej chcieli, by święto 11 lipca nosiło nazwę „Dzień Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej”. Jak argumentowała posłanka Elżbieta Borowska z Kukiz’15 argumentowała, że rozmywa to sprawę. Z kolei poseł Marcin Święcicki bronił tego pomysłu. „Czy wprowadzenie ludobójstwa do nazwy nie utrudni nam realizacji np. ekshumacji ofiar, czy ich upamiętnienia? Czy nie utrudnia nam to postawienia Ukrainie naszych postulatów ws. gloryfikacji UPA? To może utrudnić pojednanie polsko-ukraińskie”– mówił Święcicki. Propozycja PO i Nowoczesnej została jednak zdecydowanie odrzucona.

Posłowie Kukiz’15 i PSL zgłosili też poprawkę wykreślającą określenie „bratobójcze” ze zdania wzywającego do „ustalenia miejsc bratobójczych zbrodni i ich oznaczenia”.

„To zrównywanie kata z ofiarą”– mówił poseł Brynkus z Kukiz’15, dodając, że to uniemożliwia przyjęcie uchwały przez aklamację. Jego zdaniem nie można porównywać akcji odwetowych z mordami Ukraińców. „Poprzyjcie naszą poprawkę, jeśli chcecie być przyzwoici”– apelował do posłów. Z kolei poseł Zgorzelski z PSL mówił, że posłowie PO są przeciwko prawdzie historycznej. Poseł PiS Dariusz Piontkowski tłumaczył zaś, że użycie określenia „bratobójcze” będzie zrównywaniem ofiar z katami. „To jak wystąpienia bojówek komunistycznych we wrześniu 1939 roku”– powiedział. Poprawka zgłoszona przez PO została przez Sejm odrzucona, co duża część sali przyjęła oklaskami. „To jest wielki dzień”– mówił poseł Bakun, dziękując za wynik tego głoswania.

Poseł Robert Winnicki także wyraził radość z wycofania tego „fatalnego określenia”. Zwrócił jednak uwagę, że mordy na Polakach rozpoczęły się w 1939 roku, a zakończyły w 1947, wraz z Akcją Wisła, nie trwały w latach 1943-45, jak głosi tytuł uchwały. „Środowiska kresowe są wdzięczne, że po latach hańby, ludobójstwo zostało nazwane ludobójstwem”– powiedział Winnicki.

Duże kontrowersje wywołało krótkie wystąpienie Krzysztofa Mieszkowskiego z Nowoczesnej. „Czy chcemy doprowadzić do bałkanizacji stosunków polsko-ukraińskich? (…) Im większe słowa, tym mniejsze znaczenie tragedii. Odwołajmy się do tradycji Jerzego Giedroycia! Ta uchwała jest przejawem słabości, a nie siły”– mówił Mieszkowski, którego wystąpienie było przerywane krytycznymi okrzykami.

„Najważniejsze jest to, że mamy historyczny moment. Trzeba podziękować wszystkim, którzy się do tego przyczynili”– mówił poseł Dworczyk. Podkreślał też, że Polska wspiera Ukrainę aktywnie od czasów Majdanu, ale nie oznacza to zgody na gloryfikowanie zbrodniarzy. Przypomniał, że gloryfikowanie OUN-UPA staje się podstawą ukraińskiej polityki historycznej. Zaznaczył, że uchwała nie jest wymierzona w naród ukraińskich. „Polska nie stosuje odpowiedzialności zbiorowej”– zaznaczył. Wezwał też do przyjęcia uchwały przez aklamację. Okazało się to niemożliwe, gdyż w ostatniej chwili sprzeciw zgłosił poseł Jerzy Meysztowicz z Nowoczesnej.

KRESY.PL

19 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • sylwia
      sylwia :

      Uchwała jest tu: http://isap.sejm.gov.pl/Download;jsessionid=B7528A53C6275BF60B1E0305DD95894C?id=WMP20160000638 &type=2 . MONITOR POLSKI DZIENNIK URZĘDOWY RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ Warszawa, dnia 11 lipca 2016 r. Poz. 638 UCHWAŁA SENATU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ z dnia 7 lipca 2016 r. w sprawie oddania hołdu ofiarom ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na obywatelach II Rzeczypospolitej w latach 1939–1945 W lipcu 2016 roku przypada 73. rocznica apogeum fali zbrodni, której na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej dopuściły się Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) i Ukraińska Powstańcza Armia (UPA) oraz SS „Galizien” i ukraińskie formacje kolaboranckie. W wyniku ludobójstwa w latach 1939–1945 zamordowanych zostało sto kilkadziesiąt tysięcy obywateli II RP. Ich dokładna liczba do dziś nie jest znana, a wielu z nich wciąż nie doczekało się godnego pochówku i upamiętnienia. W rzeziach oprócz Polaków ginęli także Żydzi, Ormianie, Czesi, przedstawiciele innych mniejszości narodowych, a także Ukraińcy starający się pomóc ofiarom. To tragiczne doświadczenie powinno być przywrócone pamięci historycznej współczesnych pokoleń. Senat Rzeczypospolitej Polskiej oddaje hołd obywatelom II RP bestialsko pomordowanym przez ukraińskich nacjonalistów. Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża najwyższe uznanie samoobronom kresowym, żołnierzom Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich i innych organizacji niepodległościowych, podejmującym heroiczną walkę w obronie ofiar. Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża szacunek i wdzięczność tym Ukraińcom, którzy narażając własne życie, ratowali Polaków. Senat Rzeczypospolitej Polskiej apeluje do Prezydenta RP o uhonorowanie wszystkich zasłużonych odznaczeniami państwowymi. Ofiary zbrodni popełnionych w latach 40. przez ukraińskich nacjonalistów do tej pory nie zostały w sposób należyty upamiętnione, a masowe mordy nie zostały nazwane – zgodnie z prawdą historyczną – ludobójstwem. Senat Rzeczypospolitej Polskiej postuluje, aby Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanowił dzień 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża szacunek dla Kresowian i ich potomków oraz ludzi dobrej woli, którzy od dziesiątków lat domagają się prawdy o ludobójstwie i troszczą się o pamięć o ofiarach, kierując się mottem „Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary”. Uchwała podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski”. Marszałek Senatu: S. Karczewski

  1. jaro7
    jaro7 :

    Jeden plus to że udało się pisiorom i pokemonom wybić z głowy słowo “bratobójcze’.Niestety poseł Dworczyk kłamał(czy swiadomie?) że za ludobójstwo odpowiedzialni są nacjonaliści z oun-upa i ss galizen anie naród ukraiński.Panie Dworczyk a tzw siekiernicy kim byli? To byli właśnie zwykli ukraińcy którzy mordowali swoich sąsiadów Polaków dla żądzy mordu i grabieży.Z każdym oddziałem bandytów z upa szedł dużo większy tłum ukraińskich chłopów i wspólnie mordowali.A teraz co jest może najważniejsze,jak będziecie postępować pisowcy jak na upainie będzie(a będzie) dalsza gloryfikacja tych bandytów,o ekshumacjach zapomnijcie bo sa blokowane od lat i nic się nie zmieni.Nie wiem tez pisiorki czy uda wam się tym odzyskać elektorat Kresowy(oby nie) bo wątpliwa jest szczerość waszych działań.Co do postawy Po i Nowoczesnej to nawet szkoda komentować,wyszła ich antypolskość.Oczywiście o wcześniejszej postawie PiS tez nie zapomnimy,o tych Kuchcińskich,Sellinach,Terleckich i innych PAMIĘTAMY.

    • leszek1
      leszek1 :

      To jest ciekawe, poniewaz Meysztowicze to stara kresowa szlachta, od wiekow bardzo zasluzona dla Rzeczypospolitej. Ten typ to albo czarna owca w tej wspanialej rodzinie, albo blazen, ktory przybral to nazwisko.

      • gan
        gan :

        W książkach Leszka Żebrowskiego trafiłem na wzmiankę o pewnym Żydzie z NKWD, którzy zrzucony na terenach Polski przyjął nazwisko jednego z polskich, szlacheckich rodów. Nigdy nie wiadomo…

  2. baciar
    baciar :

    TEN DZIEŃ bede pamietal do końca życia po tylu latach mataczenia obrazania wreszcie ofiary banderowskiej hołoty doczekały sie upamietnienia w POLSKIM SEJMIE dla ludzi z kresów jest to krok milowy w obronie tożsamoscii i histori która na wieki jest złaczona z RZECZPOSPOLITĄ

  3. mop
    mop :

    UCHWAŁA,UCHWAŁA A O DRAŃSTWIE POLSKOJĘZYCZNYCH I NIE TYLKO TEŻ TRZEBA WIEDZIEĆ… ===== “”Prawda jest tym, co dostaliśmy w spadku i jest naszym dziedzictwem, które oddamy następnemu pokoleniu. Mówić prawdę jest naszym obowiązkiem wobec samych siebie i wobec innych; To honor, obowiązek i nasz zapis dla przyszłych pokoleń. Jest to część naszego prawowitego dziedzictwa.”” Tajna uchwała OUN przeciwko Polsce, podjęta została 22 czerwca 1990 r., a jak zachowują się senatorowie III Rzeczpospolitej Polskiej w tym czasie. Wstyd pisać. W euforii zwycięstwa „Solidarności”, odwracają się plecami do znienawidzonej przez nich PRL i realizują, jako pierwsi, tajną uchwałę OUN z 22 czerwca 1990 r. skierowaną przeciwko Polsce i Polakom. 3 sierpnia 1990 roku Senat RP podejmuje haniebną dla Polski uchwałę, w której potępia akcję „Wisła”. Oto jej treść: „Uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 3 sierpnia 1990 r. w sprawie akcji „Wisła”. Zmiany społeczne i polityczne dokonujące się u nas i w sąsiednich krajach stawiają przed nami nowe wyzwania. Ze względu na obecność ludności ukraińskiej w Polsce szczególnego znaczenia nabiera wzajemne poznanie, zrozumienie i pojednanie Polaków i Ukraińców. Różnie przeplatały się losy obu narodów w ciągu dziejów. Polacy i Ukraińcy nie tylko pracowali razem i żyli obok siebie jako sąsiedzi, ale również łączyli się często w tych samych rodzinach. Jednak obok zgodnego współżycia, wiele było wzajemnych krzywd i niechęci. Była nienawiść, a nawet przelana krew. Ta przeszłość obciąża nasze stosunki. Tę przeszłość trzeba przezwyciężyć. Pragnąc pojednania dążymy do ukazania naszej trudnej historii w świetle prawdy. W szczególności wymaga to ujawnienia bolesnych wydarzeń, które zdarzały się w kresie powojennym w naszej wspólnej Ojczyźnie. Jednym z nich była wojskowa „akcja Wisła”, którą na mocy uchwały Prezydium Rady Ministrów z dnia 24 kwietnia 1947 roku przeprowadzono w południowej i środkowo – wschodniej części Polski. Komunistyczne władze przystępując do likwidacji oddziałów Ukraińskiej Powstańczej Armii dokonały wówczas przymusowych przesiedleń ludności w większości ukraińskiej. W ciągu trzech miesięcy wysiedlono z rodzinnych miejsc około 150 tysięcy osób, pozbawiając je majątku, siedzib i świątyń. Przez wiele lat uniemożliwiano im, a potem utrudniano powroty. Senat Rzeczypospolitej Polskiej potępia akcję „Wisła”, w której zastosowano – właściwą dla systemów totalitarnych – zasadę odpowiedzialności zbiorowej. Senat Rzeczypospolitej Polskiej dążyć będzie do tego, by naprawione zostały – na ile to możliwe – krzywdy powstałe w wyniku tej akcji” (Stenogram z 30 posiedzenia Senatu w dniu 5 sierpnia 1990 r. NA RUBIEŻY Nr 88/2006 r. str.1 i 2). Głównym inicjatorem podjęcia jednostronnej uchwały Senatu w sprawie potępienia akcji „Wisła”, był aktywny działacz „Solidarności” narodowości ukraińskiej, uchodzący w tym czasie za Polaka, prof. Roman Duda z Uniwersytetu Wrocławskiego. Poparł go w swoim wystąpieniu drugi senator narodowości ukraińskiej Mieczysław Trochimiuk z Podlasia. Kolejnego poparcia udzielił senator Andrzej Wielowiejski, któremu ślepa nienawiść do systemu ustrojowego PRL i osobiste doznane krzywdy od tego ustroju, przesłoniły realizm myślenia i poparł banderowsko – ounowski projekt uchwały potępiający operację „Wisła”.”(NA RUBIEŻY Nr 88/2006, str. 2). Za uchwałą, na obecnych tego dnia 55 senatorów, głosowało 49 senatorów w tym Lech Kaczyński, 4 było przeciwnych i 2 wstrzymało się od głosu. Podjęto haniebną jednostronną uchwałę kompromitującą 49 senatorów i Senat Rzeczpospolitej. Mimo protestów w tej sprawie Kresowian, Senat III RP do tej pory nie uchylił tej haniebnej uchwały i obowiązuje ona do dziś, ze wszystkimi następstwami. Skoro więc Senat III RP jest tak wyrozumiały dla UPA i uważa, że ta uchwała jest słuszna, to nic nie stoi panowie senatorowie na przeszkodzie, by podjąć następną uchwałę o oddaniu ziem Podkarpacia Ukrainie, na których walczyła UPA,( domagają się tego już teraz nacjonaliści z partii „Swoboda„ we Lwowie), a wówczas nabierze sensu uchwała potępiająca akcję „Wisła„. Dla walczących z OUN i UPA , a pohańbionych tą uchwałą Senatu, będzie bardziej zrozumiałym dlaczego Wojsko Polskie nazwano „związkiem przestępczym” – dowodzonym przez gen. Wojciecha Jaruzelskiego. PS. Współdziałanie z neobanderowcami kwitnie w najlepsze. B. prezydent Lech Wałęsa z fundacji skromnie nazwanej jego imieniem zaopatruje w 200 tys. euro majdanowców. W składzie delegacji odbierającej tę nagrodę znalazł się, prócz Witalija Kłyczki, również szef skrajnie szowinistycznej partii „Swoboda” – Oleg Tiahnybok. Postąpił jak przystało na noblistę i mianowanego mędrca europejskiego. Jak by tego było mało, Wałęsa w kilka dni potem poleciał do Kijowa, gdzie w cerkwi składał kwiaty i bił pokłony przed tablicą upamiętniającą tzw. „bohaterów” Ukrainy. Owi „bohaterowie”, to bandyci z UPA, którzy w sposób wyjątkowo bestialski dokonali ludobójstwa na 200 tys. Polaków i 80 tys. Ukraińców, o innych narodowościach nie wspominając. Czy upodlenie ma jeszcze jakieś granice? Wałęsa jednak nie był pierwszy w hołdach. Pamiętajmy, że prezes PiS pod czarno-czerwonym sztandarem OUN-UPA wzniósł pozdrowienie „Sława Ukraini. Herojam sława!” PRZYPOMINAM CO TO ZA POZDROWIENIE! To zawołanie-pozdrowienie („Sława Ukraini. Herojam sława!”) banderowskich bojówkarzy. Po każdym zakończonym akcie mordu na bezbronnej ludności cywilnej Kresów taki właśnie okrzyk wznoszono. Jeśli prezes największej partii opozycyjnej nie wiedział co to za sztandar i co to za pozdrowienie, to powinien się dowiedzieć. Jeśli jednak wiedział, to niech nie przyznaje się do patriotyzmu. Taki okrzyk jest bowiem deptaniem pamięci polskich męczenników. NALEŻY ZAKAZAĆ działnośc Związku Ukraińców w Polsce, gdyż ta nacjonalistyczna szowinistyczna organizacja naucza w Polsce ukraińskie nazistowskie doktryny Bandery oraz Szuchewycza, zamieszkałych młodych UKRAICÓW w III RP. Ci młodzi ukraińcy zamieszkali w Polsce są HODOWANI na LUDOBUJCZYCH ANTY-polskich DOKTRYNACH ukraińskich NAZISTÓW jak Szuchewycza czy Bandery co jest SKANDALEM oraz NIE zgodne z polskim prawem, które zabrania nauczania nazizmu. Taka sytuacja jest możliwa, tylko dlatego, że Kaczyńscy, Tusk, Komorowski … czyli „polscy politycy” z piedestałów władzy „warszawki” dopuścili się ZDRADY ofiar RZEZI wołyńskiej, wspierając NAZISTÓW ukraińskich z „Prawego Sektora” i „Swobody” których celem było i jest ZŁAMANIE kręgosłupa moralnego Polaków. Zdrady Polskiej Racji Stanu dopuściły się ANTY-polskie partie-gangi malwersantów oraz złodziei z PO, PiS, SLD … itd. Ten akt zdrady POSIADA znaczenie historyczne oraz DRUZGOCĄCE dla Polski i Polaków. Posłuchajcie i KONIECZNIE obejżyjcie jak nacjonalista UKRAINSKI z polskim obywatelstwem Piotr Tyma zamieszkały w III RP, obecny prezes Związku Ukraińców w Polsce – BRONI spadkobierców oraz LUDOBUJCZĄ spuściznę ukraińskich UPA-wców morderców Szuchewycza i Bandery: http://youtu.be/crRYWwT9-wE

  4. wandal
    wandal :

    Ta uchwała to spory krok do tego aby wszelkie przejawy banderyzmu na naszym terytorium uznać za czyny karalne, dla mnie jest to nie pojete że za gloryfikcje tych zwyrodniczych zbrodniarzy nie ma praktycznie konsekwencji. Co do głosowania to jak dla mnie kukiz zmazał plamę za to skaknie z banderą na majdanie bo tu chyba więcej dobrego dla nas zrobił niż wtedy złego. Pisiory mają w stadzie zbyt wiele czarnych owiec co nie dawno udowdnili. Po to głąby, ich nie będzie w sejmie po najbliższych wyborach. Natomiast swetru to zdrajcy i kolejny raz to potwierdzają, ten meysztowicz to w ogóle Polak? Bo nazwisko brzmi jakoś obco…

  5. jaro7
    jaro7 :

    Po pierwsze nie miejcie złudzeń.PiS zrobił ta uchwałę by odzyskać choć część elektoratu Kresowego!
    Po drugie,NIC ta uchwała nie zmieni w stosunkach z UPAiną,oni nadal będą gloryfikować bandytów a rząd nadal za frajer będzie im pomagał!
    Po trzecie PiS zawalił ale postawa PO i Nowoczesnej to hańba która NICZYM nie da się wytłumaczyć!
    Po czwarte musimy jeszcze poczekać na POLSKI rząd który będzie dbał o POLSKĄ racje stanu a nie innych.
    Po piąte uwaga do p.Dworczyka,mordowali nie tylko nacjonaliści ale także zwykli ukraińscy chłopi żądni mordu i rabunku.

    • gan
      gan :

      Załóżmy, że PiS przyjął tę uchwałę by odzyskać elektorat. Co z tego wynika? Że – być może nie było to zgodne z linią partii – to jednak musi się ona liczyć z głosem suwerena.

    • manetekelfares
      manetekelfares :

      Ha, ha, ha. Przeprosić ? A za co? Za uchwałę, która nie ma żadnej mocy prawnej? Za wypieprzanie naszych pieniędzy za friko ukrom? Za zalewanie naszego kraju ukraińcami? Rusz człowieku dupę sprzed monitora i pojeździj po Polsce. W autobusach, pociągach, miastach, na dworcach, w sklepach pełno ukrów. A gdzieniegdzie Język ukraiński nawet przeważa. Zjeżdziłem Dolny Śląsk -ukry wszędzie, w Warszawie to samo, nad morzem ukry. Nawet w małych kilku czy kilkunastotysięcznych miejscowościach ukry. Jaką masz gwarancję, że wszyscy z nich nie mają z banderyzmem nic wspólnego? Czyja to robota, jak nie Pisiorów? Kto nas wpierdala w wojnę z ruskimi o Krym i Sawczenko? Miś colargol? Więc zanim gostek napiszesz coś o honorze, to weź kilka razy dobrze się zastanów. Bo ta uchwała, jak słusznie zauważył Jaro7, to tylko próba (moim zdaniem nieudana) odzyskania elektoratu kresowego i każdego innego, który na proukaińską politykę pisowców patrzeć już nie mogą.

  6. sternik2
    sternik2 :

    Niewiele zmienia przyjęta uchwała, a w sprawie możliwych roszczeń Kresowian – NIC. To tylko listek figowy ekipy na którą postawiłem, wierząc, jeśli nie w przełom, to przynajmniej w zdecydowaną poprawę CAŁEJ polityki tak krajowej , jak zagranicznej (w tym wschodniej). Teraz wychodzi ,że jednak 15 Kukiza przydała się mocno w tym wypadku, bo nawet nie ma pewności, czy PIS (przez nikogo “niepokojony”) zdobył by się nawet na uchwałę w tej formie. No, ale jest początek i słowo KLUCZ w określeniu tej tragedii zostało nareszcie powiedziane. Jednak bez USTAWY, która formalnie otworzy drogę implikacjom prawnym, ze szczególnym uwzględnieniem ochrony dóbr osobistych bestialsko zamordowanych Rodaków,(dużą część można bez trudu odtworzyć) nic szczególnego się nie zmieni. Bo oprócz bandyckich mordów, to była dzika GRABIEŻ CAŁEGO DOROBKU ŻYCIA NASZYCH BLISKICH, łącznie ze spalonym domostwem. Zachłanna bandycka czerń, (chłopstwo idące po siekiernikach) rabowała wszystko , po dopiero co zamordowanych całych rodzinach POLSKICH. Oprócz tego USTAWA (Kukiz przedłożył projekt) musi bezwzględnie zakazywać używania WSZELKICH banderowskich symboli na terenie RP, z konsekwencją wysokich kar więzienia włącznie. Wtedy dopiero można mówić o rzeczywistym postępie i chociaż częściowym zadośćuczynieniu rodzinom i krewnym bestialsko pomordowanych na Kresach.sternik2

    • gan
      gan :

      Ciężkie były przejścia ludzi na kresach – to, co tam się działo odciskało trwałe piętno na uchodźcach. Dziś mało kto z nich żyje. A jeśli żyje – to z takim bagażem psychicznym, że raczej mało prawdopodobne, by miał siłę walczyć o odszkodowanie. Uhonorowanie pamięci kresowiaków to dużo i to mnie cieszy. Kresowiacy są Polakami i tu, w Polsce jest ich miejsce. Nawet jeśli – gdzieś tam w świecie – pozostało to, co niegdyś porzucili.

  7. leszek1
    leszek1 :

    Nalezy sie cieszyc, ze wreszczie przerwano doslownie grobowa cisza. Wprawdzie Uchwala jest aktem prawnym najnzszej rangi podobnie jak Dekret, czy Rozporzadzenie i w tym wypadku oddaje tylko stanowisko polskiego rzadu, ale to tez cos znaczy. Miejmy nadzieje, ze doczekamy sie Ustawy na ten temat, poniewaz dopiero Ustawa jest aktem prawnym powszechnie obowiazujacym. Dopiero na podstawie Ustawy poszkodowani beda mogli ubiegac sie o zadoscuczynienie.