SBU ponownie zabrała głos ws. zakazu wjazdu na Ukrainę dla prezydenta Przemyśla. Tłumaczy, że wydano go na podstawie jego „systematycznej antyukraińskiej działalności”, w tym „wspierania ruchów antyukraińskich”, powołując się na Marsz Orląt w Przemyślu.

Prezydent Przemyśla Robert Choma udający się na spotkanie opłatkowe do Lwowa, na zaproszenie Konsula Generalnego we Lwowie, został zawrócony na przejściu granicznym. Poinformowano go, że SBU wydała mu zakaz wstępu na terytorium Ukrainy, nie podając żadnych dodatkowych szczegółów.

Choma powiedział, że zwrócił się z prośbą do Ministerstwa Spraw Zagranicznych o pomoc w wyjaśnieniu przyczyn, dla których wydano mu zakaz wjazdu na Ukrainę. Rzeczniczka MSZ Joanna Wajda poinformowała PAP, że resort wyjaśnia sprawę i jest w kontakcie z ambasadą Ukrainy.

Przeczytaj: MSZ: wyjaśniamy sprawę prezydenta Chomy, jesteśmy w kontakcie z ambasadą Ukrainy

W środę SBU kolejny raz zabrało głos w tej sprawie.

– Podstawa zakazu, to jego [Chomy – red.] systematyczna aktyukraińska działalność, wspieranie ruchów antyukraińskich– powiedziała stacji „News One” rzeczniczka SBU, Ołena Hitlańska. Podkreśliła, że czynnikiem, który zadecydował o zakazie wjazdu na Ukrainę dla Chomy, był „marsz w Przemyślu, podczas którego głoszono antyukraińskie hasła”. – Ale to nie było jedyne wydarzenie takiej antyukraińskiej orientacji przy wsparciu prezydenta miasta –zaznaczyła.

Hitlańska przyznała, że Choma mógł nie wiedzieć o tym, że został objęty przez SBU zakazem wjazdu na Ukrainę, ponieważ ukraińska legislacja nie przewiduje powiadamiania o takiej decyzji. Powiedziała, że osoba może dowiedzieć się o takim fakcie na granicy lub poprzez oficjalne zapytanie, czy znajduje się na liście osób z zakazem wjazdu.

Jak podaje agencja Ukrinform, decyzja ws. Chomy jest datowana na 29 grudnia 2016 roku.

Przeczytaj: Kukiz o sprawie Chomy: czekam jeszcze, aż Ukraina zażąda od Polski Przemyśla, bo „chroni nas przed Rosją”

Wcześniej, jak informowaliśmy, ukraińskie media przytaczały wypowiedź rzeczniczki SBU, według której zakaz dla Chomy wydano „w celu zabezpieczenia bezpieczeństwa państwa” ukraińskiego. Stwierdziła również, że zakazano mu wjazdu „za działalność szkodzącą Ukrainie”, zaś decyzję w tej sprawie wydano latem ub. roku. Hitlańska potwierdziła te informacje w rozmowie z PAP. Z kolei podczas konferencji prasowej Choma mówił, że Ukraińcy poinformowali go, że SBU wydała tę decyzję 29 grudnia. On sam zaznacza, że granicę polsko-ukraińską ostatni raz przekraczał 25 listopada ub. roku.

– To jakaś totalna bzdura. Nie wiem, w jaki sposób pan prezydent Choma miałby zaszkodzić bezpieczeństwu państwa ukraińskiego. (…) Można wprost powiedzieć, że stosunkom polsko-ukraińskim w tej chwili szkodzi strona ukraińskamówił Kresom.pl poseł Kukiz’15 Wojciech Bakun, komentują sprawę.

– Dla mnie to jakaś absurdalna sytuacja, żeby włodarz dużego, przygranicznego miasta, w którym żyje naprawdę duża społeczność ukraińska, a pan Choma był akuratnie tą osobą, która tej społeczności w żaden sposób nie szkodziła, żeby ktoś taki został objęty zakazem wjazdu na Ukrainę –mówi Bakun. Zwracał uwagę, że w niektórych środowiskach prezydent Przemyśla miał opinię osoby mocno pobłażliwej względem Ukraińców; wręcz doszukiwano się u niego ukraińskich korzeni. – Dla mnie to nie była pobłażliwość, tylko chęć dbania o dobre, wzajemne stosunki– mówi poseł.– Pan prezydent po prostu nie chciał być odbierany jako ktoś, kto burzy te stosunki. On bardzo o nie dbał. Do wszelkich kwestii polsko-ukraińskich podchodził koncyliacyjnie. Mało tego, często jeździł na Ukrainę, spotykając się z przedstawicielami tamtejszych władz, np. z merem Lwowa Andrijem Sadowym. I spotyka go coś takiego.

Zobacz: Przedstawiciele władz samorządowych uczestniczą w marszach czczących UPA w Przemyślu-Pikulicach [+VIDEO]

Podobnie mówił w rozmowie z Kresami.pl dr Andrzej Zapałowski, historyk i ekspert ds. geopolityki i bezpieczeństwa, zwracając uwagę na szereg gestów w stronę mniejszości ukraińskiej, które wykonywał prezydent Przemyśla:

– Przekazał Ukraińcom budynek na Narodnyj Dom, wspomagał ich finansowa, uczestniczył w imprezach mniejszości ukraińskiej. Prezydent Choma jeździł też do Lwowa i przemawiał w trakcie tzw. EuroMajdanu. Z drugiej strony, są takie głosy w Przemyślu, że nie dba wystarczająco o polskie interesy. To jednak za jego prezydentury ściągnięto z pomnika ludobójstwa na Kresach na przemyskim cmentarzu znaną rzeźbę dzieci przewiązanych drutem kolczastym. Prezydent wszystko to akceptował.

Zdaniem Zapałowskiego, wydanie Chomie zakazu wjazdu na Ukrainę może mieć związek z ukraińskim ministrem, powiązanym z nacjonalistami:

– W czerwcu ub. roku, w trakcie ukraińskiej manifestacji ukraiński minister Światosław Szeremeta odgrażał się, że on pokaże, co on tutaj może. Podejrzewam, że Szeremeta może mieć z tym coś wspólnego, ponieważ jest związany ze środowiskami nacjonalistycznymi na Ukrainie. Jeżeli się nie mylę, jest on również szwagrem Ołeha Pankewycza, wiceszefa Swobody, któremu dr Iwan Kaczanowski zarzucał, iż to z wynajmowanego przez niego pokoju w Hotelu Ukrainy strzelano do majdanowców podczas masakry na Majdanie.Już wcześniej ukraińskie media krytycznie przedstawiały Chomę, m.in. w związku z incydentem podczas Marszu Orląt Przemyskich i Lwowskich.

Czytaj również: Na Marszu Orląt Przemyskich i Lwowskich doszło do prowokacji?

Z kolei w kwietniu 2015 roku prezydent Choma wystosował list do ówczesnego prezydenta Bronisława Komorowskiego, w którym ostro skrytykował uchwałę ukraińskiego parlamentu gloryfikującą Ukraińską Powstańczą Armię.

Ukrinform.ua/ Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. tagore
    tagore :

    Ale fajnie, a teraz coby wykazać swoja wyższość moralną Rząd Ukrainy wpłaci do kasy Miasta Przemyśla kwotę odpowiadającą wartości darowizny czyli budynku ukraińskiego domu w Przemyślu.

    tagore

  2. bolo11
    bolo11 :

    To już nie będzie chyba problemów z marszami upadlińców w Przemyślu w 2016 był ostatni na wiecej pan CHOMA nie powinien wydawać pozwolenia poniewaz te marze dzialaja na niekorzyść POLSKI