Już ponad dwa lata trwa zbrojna interwencja Arabii Saudyjskiej i jej sojuszników w sąsiednim Jemenie. Tym razem celem ataku były okolice stolicy Jemenu, Sany.

Samoloty koalicji interwentów skupionej wokół Arabii Saudyjskiej zbombardowały dwa stanowiska sił rządzącego Jemenem ruchu Ansarullah. Posterunki znajdowały się w rejonie położonym na wschód od stolicy kraju, Sany. Zbombardowano także cel w pobliżu miasta Al-Hawl. Lądowe siły interwentów, według telewizji al-Arabiya, pojawiają się już w Fardhat Nahm na wschód od Sany. Od soboty trwały ostre walki między oddziałami wspieranego przez Saudyjczyków wygnanego w zeszłym roku prezydenta Mansura Hadiego a zwolennikami Ansarullahu.

Po obaleniu wieloletniego autokratycznego przywódcy państwa Ali Abdullaha Saliha, Ansarullah, określany też, od nazwiska klanu przywódców, Huthi, pod koniec 2011 roku podjął bardziej ofensywne działania. Wobec faktycznego krachu jemeńskiej państwowości pod koniec 2014 roku Huthi przejęli władzę nad stolicą Jemenu Saną i rozwiązali dotychczasowe władze. Prezydent Abd Rabbuh Mansur Hadi w 2015 roku został wzięty w areszt domowy przez szyitów. Uwolniony, uciekł do Adenu – metropolii na południu kraju, a następnie do Arabii Saudyjskiej. Tam przekonywał Saudyjczyków do interwencji zbrojnej. Ci skorzystali z okazji, gdyż Huthi są sojusznikiem ich czołowego rywala w regionie – Iranu. 26 marca 2015 roku Arabia Saudyjska rozpoczęła zmasowane naloty na Jemen. Od początku interwencji zginęło już 12 tys. ludzi, w większości cywilów. W Jemenie doszło do klęski głodu i epidemii cholery. Do 21 maja odnotowano 29 300 chorych, w tym 319 ofiar śmiertelnych.

Huthi nie zostali złamani, nadal kontrolują większość opanowanego terytorium, a nawet są zdolni do ataku na terytorium interwenta. 19 maja jemeńscy szyici odpalili w kierunku saudyjskiego terytorium rakietę typu Burkan-1. Saudyjczycy mieli zestrzelić ten pocisk przy pomocy rakiet Patriot. Huthich wsparli oficerowie armii jemeńskiej powiązani z wcześniej obalonym wieloletnim prezydentem Salihem. Oba środowiska powołały w listopadzie ubiegłego roku Rząd Ocalenia Narodowego. Swój udział w walkach ma także separatystyczny ruch południowy, dążący do przywrócenia niepodległości istniejącego przed 1990 rokiem Jemenu Południowego.

alarabiya.net/aljazeera.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply