Aleksandr Zacharczenko, który przewodzi samozwańczej tzw. Donieckiej Republice Ludowej, zapowiedział, że na gruzach Ukrainy zostanie powołane nowe państwo.

Małorosja ma obejmować nie tylko tereny obu separatystycznych republik, ale również resztę Ukrainy. Stolica nowego organizmu planowana jest w Doniecku. Kijów po utracie stołecznej roli miałby pełnić funkcję centrum historyczno-kulturowego. W akcie założycielskim separatyści napisali: My, przedstawiciele dawnych regionów Ukrainy, informujemy o powołaniu nowego państwa, które jest następcą prawnym Ukrainy. Uzgodniliśmy, że nowe państwo będzie się nazywało Małorosja, gdyż nazwa Ukraina sama się zdyskredytowała.

Władze tzw. Donieckiej Republiki Ludowej ogłosiły, że wkrótce rozpoczną się prace nad konstytucja, która zostanie poddana referendum. Nowe plany Zacharczenki zaskoczyły władze drugiej separatystycznej republiki. Władymir Diegtiarenko pełniący funkcję przewodniczącego rady narodowej tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej oznajmił, że: Nie byliśmy nawet świadomi zamiaru przeprowadzenie tego przedsięwzięcia.

 

Nie są to pierwsze próby utworzenia przez separatystów nowego państwa. Wcześniej dążyli oni do uznania kraju o nazwie Noworosja. Nie udało im się jednak uzyskać szerszego poparcia dla tego pomysłu. Mimo chęci przyłączenia zajmowanych ziem do Rosji, Moskwa odmówiła władzom separatystów.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Turczynow: wojna na Ukrainie zakończy się po zdobyciu Moskwy [+VIDEO]

Do deklaracji lidera tzw. Donieckiej Republiki Ludowej odniósł się prezydent Ukrainy. Przypomniał, że ostatni projekt separatystów o utworzeniu nowego państwa został pogrzebany. Poroszenko, który przebywa w Gruzji dodał że: Zacharczenko nie jest politykiem a jedynie marionetką, która przekazuje wiadomości Kremla. Zapowiedział odzyskanie wschodniej części kraju i Krymu.

RP.pl/Unian.info/Kresy.pl

 

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply