Polak Wojciech Balczun, szef Ukrzaliznycy, ukraińskich państwowych kolei pozostanie na stanowisku jeszcze przez 2 lata. Ogłosiła to w specjalnym komunikacie firma Balczuna.

Balczunowi powołanemu rok temu na szefa Ukrzaliznycy 5. czerwca br. skończył się kontrakt. Jednak sama firma opierając się na opinii prawnej swojego dyrektora ds. prawnych uznała, że Polak wciąż pracuje. Powołuje się przy tym na ukraińskie prawo oraz status spółki, które mówią, że szefa Ukrzaliznycy mianuje na okres 3 lat i odwołuje wyłącznie Rada Ministrów Ukrainy. Ponadto ukraiński kodeks pracy stanowi, że jeśli po zakończeniu umowy o pracę stosunek pracy wciąż trwa i żadna ze stron nie wymaga jego zakończenia, umowę uważa się za przedłużoną na czas nieokreślony. Analiza orzecznictwa ukraińskich sądów wykazała, że reguły te odnoszą się także do kontraktów menedżerskich. – napisano w komunikacie firmy.

W związku z tym Ukrzaliznyca kierowana przez Balczuna uznała, że jego kontrakt jest ważny do 5 czerwca 2019 roku.

Przypomnijmy, że Wojciech Balczun, były szef PKP Cargo, były szef rady nadzorczej PKP i LOT-u, a także były rockman, wygrał w 2016 roku konkurs na dyrektora ukraińskich kolei państwowych pokonując 30 innych kandydatów. Polaka szybko wziął na celownik ukraiński minister infrastruktury Wołodymyr Omelan, który był przeciwny jego kandydaturze. Minister zarzucał Balczunowi osiąganie słabych wyników finansowych.

Póki co oczekiwanych rezultatów ja nie dostrzegam. Po 7 miesiącach pracy znacząca poprawa, którą (Balczun) obiecał i której oczekuje ministerstwo, niestety nie została jeszcze osiągnięta.mówił Omelian w grudniu ub. roku na antenie Radia Swoboda, zaznaczając, że Polak powinien zajmować się pracą, a nie polityką. Na pytanie o to, na kiedy Balczunowi zostanie wyznaczony „deadline” Omelian twierdził, że to pytanie do premiera Hrojsmana.

Balczun mający poparcie premiera nie pozostawał ministrowi dłużny. Sprawy i wyniki mówią same za siebie –odpowiadał Balczun, wcześniej zaznaczając, że „tylko ślepi nie dostrzegają pozytywnych zmian”. – Zostawmy infantylne reakcje bez komentarzamówił.

W maju Omelan opowiedział się za nieprzedłużanem kontraktu Balczunowi. Zaznaczał przy tym, że decyzja należy do premiera Hrojsmana.

CZYTAJ TAKŻE:
Wojciech Balczun na celowniku ukraińskiego ministra infrastruktury
Ukraiński minister infrastruktury atakuje Polaka odpowiedzialnego za koleje na Ukrainie
Polski szef ukraińskich kolei szykuje złożenie rezygnacji?

Jak pisaliśmy na początku roku, zmiany kadrowe oraz reforma przewozów towarowych przeprowadzone przez Balczuna, naruszyły interesy wielu zasiedziałych w firmie ludzi. Balczun zaczął odbierać wiadomości w pogróżkami w stosunku do firmy i niego samego. Minister Omelian od początku krytycznie wypowiadał się o zmianach na kolejach i wprowadzeniu cudzoziemskich menadżerów.

AKTUALIZACJA: Ministerstwo Infrastruktury Ukrainy wyraziło opinię, że nie ma podstaw do automatycznego przedłużenia kontraktu Balczuna.

Kresy.pl / uz.gov.ua / Ukrainska Prawda

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply