Kijów: rozpoczął się zaoczny proces Janukowycza o zdradę stanu

Były prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz od 2014 roku przebywa w Rosji. Jeśli zostanie uznany winnym zdrady stanu, może zostać skazany na dożywocie.

Sąd rejonowy dzielnicy Kijowa Obołoń zdecydował dzisiaj o prowadzeniu w trybie zaocznym procesu byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza oskarżonego o zdradę stanu. O zaoczne sądzenie Janukowycza wnioskowała prokuratura wojskowa.

Wcześniej obrońcy byłego prezydenta zapowiedzieli, że nie stawi się on w sądzie z obawy o swoje bezpieczeństwo. Adwokaci zapowiedzieli sprzeciw wobec wniosku o zaoczne sądzenie ich klienta, jednak nie został on uwzględniony przez sąd.

Oskarżony nie tylko że nie przybył osobiście do sądu, ale także nie skorzystał z możliwości udziału w procesie w trybie telekonferencji. – powiedział podczas ogłaszania decyzji sędzia Władysław Dewiatko. Sędzia oznajmił, że uchwała nie podlega zaskarżeniu. Według niego Janukowycz unika śledztwa i jest poszukiwany listem gończym.

Po tej decyzji sądu oskarżyciel publiczny rozpoczął odczytywanie aktu oskarżenia. Janukowyczowi grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Jak informowaliśmy, w listopadzie 2016 roku prokurator generalny Ukrainy Jurij Łucenko przekazał Janukowyczowi, że jest on podejrzany o zdradę stanu. Oficjalna informacja została byłemu prezydentowi przekazana ustnie, przy użyciu łącza wideo. Janukowycz przebywał wówczas w sądzie w rosyjskim Rostowie nad Donem. Składał on wówczas zeznania podczas procesu oskarżonych o zabicie uczestników protestów w lutym 2014 roku. W szczególności Janukowyczowi zarzuca się wysłanie 1 marca 2014 roku listu do prezydenta Rosji Władimira Putina, w którym miał go wzywać do wykorzystania sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej do „przywrócenia praworządności, porządku, stabilności i obrony ludności Ukrainy”.

Od czasu ucieczki w 2014 roku Wiktor Janukowycz przebywa w Rosji. Wraz z nim mają tam przebywać 23 osoby, które na Ukrainie mają status poszukiwanych. Są to m.in.: były szef administracji Janukowycza, Andrij Klujew, były prokurator generalny Wiktor Pszonka, a także były szef MSW Witalij Zacharczenko.

CZYTAJ TAKŻE: Radość na Ukrainie – do budżetu państwa trafiło 1,5 mld dolarów z kont Janukowycza

Kresy.pl / Ukrainska Prawda / Hromadske