Przez Moskwę przetacza się bardzo silny wiatr, któremu towarzyszą silne opady deszczu. Żywioł doprowadził do tragicznych wypadków.

Według najnowszych danych wskutek szkód powodowanych przez bardzo silny wiatr zginęło dziś w Moskwie sześć osób. Według mera rosyjskiej stolicy Siergiej Sobianina, łączna liczba osób, które odniosły obrażenia wynosi 40. Mer mówił też o “setkach powalonych drzew”. To właśnie one odpowiadają za większość ofiar ludzkich. Ludzi zabijają także elementy konstrukcyjne odrywane od budynków, nawet całe połacie dachu. Przewrócone drzewa zablokowały dojazd do podmoskiewskiej rezydencji premiera Dmitrija Miedwiediewa.

Jak podaje agencja RIA-Novosti prędkość wiatru sięga 16 metrów na sekundę i na razie nic nie wskazuje na to, by miał się uspokoić. Można spodziewać się dalszego huraganu do późnych godzin wieczornych. WEdłu Ministerstw ds. Sytuacji Nadzwyczajnych nawet do 22 metrów na sekundę. Towarzyszą mu silne opady deszczu. Rosyjskie służby ostrzegają raczej przez nasileniem jego porywów. Meteorolodzy ostrzegają, że w ciągu doby może spaść objętość opadów równa jednej trzeciej przeciętnej objętości opadów w całym maju – 15 milimetrów.

ria.ru/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply