Partia Merkel idzie po zwycięstwo we wrześniowych wyborach.

Z przedwyborczych sondaży wynika, że koalicja CDU/CSU na czele, które stoi obecna kanclerze Niemiec Angela Merkel zwycięży z dużą przewagą w zbliżających się wyborach

Merkel jest na najlepszej drodze by po raz kolejny zasiąść na stanowisku kanclerza. Szefowa niemieckiego rządu znajduje się u władzy już od 11 lat. Według badań koalicja CDU/CSU otrzyma ok. 40 proc. głosów. Utrzyma, zatem swoją dominująca pozycję. Komentatorzy polityczni za naszą zachodnią granicą nie są jednak zgodni, z kim Merkel zdecyduje się utworzyć nowy rząd. Aktualnie w Niemczech rządzi tzw. wielka koalicja, w skład, której wchodzą CDU/CSU oraz SDP prowadzone przez Martina Schulza.

Partia Merkel nie miała tak dobrych wyników od dwóch lat. Na dodatek główny kontrkandydata, czyli SPD ma coraz gorsze sondaże. W tym momencie szacuje się, że socjaldemokraci otrzymają 23 proc. głosów. Na dalszych pozycjach plasują się liberałowie z FDP (ok. 9 proc.), Zieloni popierani przez ok. 8 proc, lewicowa Die Linke (8 proc.) oraz antyimigrancka Alternatywa dla Niemiec (8 proc.) . Łącznie zarejestrowano 63 pomioty, które wezmą udział w wyborach. U naszego zachodniego sąsiada również występuje 5% próg wyborczy.

Trwają dywagacje na temat potencjalnego członka koalicji rządzącej. Szef katolickiej CSU Horst Seehofer oświadczył, że nie jest przeciwny koalicji z Zielonymi. Pod uwagę  brani są również liberałowie z FDP. Co ciekawe stwierdził również, że możliwe będzie powstanie rządu bez SDU: Nie mam nic przeciw tej partii, ale nie byłoby to idealne rozwiązanie dla demokratycznej wspólnoty. Socjaldemokraci jeszcze kilka miesięcy temu szybko odrabiali straty do koalicji pod wodzą Merkel. Jak określili sprawę specjaliści, skończył się efekt Schulza i aktualnie SDP ma coraz słabsze wyniki.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Niemcy: w sondażach partia Angeli Merkel na zdecydowanym prowadzeniu

RP.pl/IAR/ewybory.eu/Kresy.pl