W poniedziałkowym wywiadzie kanclerz Niemiec Angela Merkel podkreśliła swoje przywiązanie do idei przesiedlania nielegalnych imigrantów do wszystkich państw Unii Europejskiej.

W wywiadzie dla telewizji Phoenix i radia Deutschlandfunk Merkel nazwała plan Komisji Europejskiej dotyczący przymusowych kwot nielegalnych imigrantów, jakie miałyby przyjąć wszystkie państwa UE, “sprawiedliwym podziałem”. Niemiecka kanclerz odrzuciła nawet ideę by państwa, które nie chcą przyjmować imigrantów wpłacały ekwiwalent pieniężny – “Nie tak wyobrażam sobie europejską solidarność” – powiedziała Merkel. Nie zaprzeczała jednak, że problem imigrantów jest trudny do rozwiązania.

Rząd Angeli Merkel szuka wszelkich sposobów by zmusić inne państwa do przyjęcia imigrantów spoza Europy, którym niemiecka kanclerz otworzyła granicę swojego kraju. Wiosną tego roku pojawiły się informacje, że Niemcy szukają prawnych możliwości zablokowania możliwości korzystania z unijnych funduszy Polsce i Węgrom, jako czołowym przeciwnikom przesiedlanie nielegalnych imigrantów.

Merkel zadeklarowała także w cytowanym wywiadzie dążenie do osiągnięcia wymaganego przez NATO poziomu finansowania armii do 2% PKB. Jednak na osiągnięcie tego celu dała sobie aż osiem lat. Ostrożna deklaracja kanclerz ma najpewniej związek z ogólną niechęcią społeczeństwa niemieckiego dla zwiększania wydatków wojskowych. Wybory parlamentarne odbędą się w Niemczech już 24 września. Czołowy konkurent partii CDU, które przewodniczy Merkel, Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD) zdecydowanie sprzeciwia się zwiększaniu nakładów na wojsko, a deklaracje kanclerz w tej sprawie przedstawia jako uleganie, niepopularnemu wśród Niemców, Donaldowi Trumpowi.

polsatnews.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply