W wywiadzie dla opozycyjnej rosyjskiej Telewizji Dożdż białoruska pisarka i laureatka nagrody Nobla Swietłana Aleksijewicz zasugerowała, że zamieszkujący Białoruś katolicy mają potencjał do zbrojnego ataku na prawosławnych.

Aleksijewicz wystąpiła 9 czerwca w programie TV Dożdż “Priamaja linija”. W czasie rozmowy poruszyła kwestię wojny w Donbasie. To właśnie przy tej okazji poczyniła aluzję do zamieszkujących Białoruś katolików. “Wojna, którą zaczęła Rosja w Donbasie, na sumieniu Rosji, ponieważ taką wojnę można zacząć i na Białorusi. Dajcie tu [na Białoruś] czołgi, dajcie to broń i katolicy będą zabijać prawosławnych czy kogo tam jeszcze. Człowiek jest dostatecznie niedoskonałą istotą i istotą bardzo polityczną” – mówiła Aleksijewicz, dodając – “ludziom można włożyć do głowy wszystko co chcecie”.

Uwaga Aleksijewicz poczyniona w rosyjskiej telewizji odbiła się na Białorusi szerokim echem. Skomentował ją już arcybiskup metropolita mińsko-mohylewski Tadeusz Kondrusiewicz: “Z całą pewnością chcę podkreślić, że nawet nie można tego sobie wyobrazić na Białorusi, gdzie historycznie kształtują się dobre międzyreligijne i międzyetniczne relacje, które są naszym narodowym skarbem i dobrym przykładem dla całego świata”. Skierował swoją wypowiedź wprost do Aleksijewicz – “Nie chcemy, by Pani słowa jako laureata narody Nobla zostały uznane za wezwanie do międzywyznaniowej konfrontacji”.

Jej wypowiedź komentował również opozycyjny dziennikarz, ale też działacz Związku Polaków na Białorusi Andrzej Poczobut z Grodna. “Okazuje się, że straszni ludzie “ci katolicy”. Daj im tylko broń i patrz jak oni zaraz zaczną zabijać” – ironizował w swoim wpisie na Facebooku Poczobut. “I jaki wniosek wyciągać z wypowiedzi Aleksijewicz? No tak. Na katolików trzeba mieć oko. Co też oni mogą wyprawiać” – napisał Poczobut podkreślając, że katolicy stanowią na Białorusi mniejszość 10-15% społeczeństwa.

Publicystka polskiego pochodzenia zaprosił Aleksijewicz do odwiedzenia rejonów werenowskiego czy szczuczyńskiego na Grodzieńszczyźnie, gdzie katolicy stanowią większość mieszkańców, by przekonała się o duchu tolerancji międzyreligijnej jaka tam panuje – “na wjeździe do wiosek pokojowo sąsiadują katolicki i prawosławny krzyż”. Jak podkreśla Poczobut, na Grodzieńszczyźnie to “normalne”. Przeciwstawia to sytuacji w Lelczycach we wschodnim obwodzie homelskim, gdzie katolicy są w mniejszości wśród prawosławnych. “Jedźcie do Lelczyc, Być może wam opowiedzą jak w 2009 roku tam likwidowali katolicki krzyż, który został ustawiony na wjeździe do miasteczka, bo władze uznały, że jest on… nieestetyczny”. Podsumowując wywód białoruskiej noblistki Poczobut napisał, że “hipotetyczne zagrożenia nie mogą być powodem aby tak bezapelacyjnie, pochopnie obwiniać mniejszość o agresywność wobec większości”.

To nie pierwszy raz gdy Swietłana Aleksijewicz pozwala sobie na niczym nieusprawiedliwione, uogólnione opinie na temat całych grup społecznych. W zeszłym roku białoruska noblistka oskarżała Polaków o mordercze skłonności wobec Żydów. “Jeden z moich znajomych polskich dziennikarzy napisał, co Polacy robili z Żydami. Polacy najgorzej ze wszystkich traktowali Żydów. Księża wprost na kazaniach mówili – zabij Żyda” – Aleksijewicz powiedziała w czasie swojej wizyty w USA.

Piątkowa wypowiedź Aleksijewicz także ma kontekst polski, bowiem narodowi Polacy stanowią większość katolików na Białorusi. Co znamienne, w wypowiedziach wielu białoruskich publicystów niechętnych tej grupie narodowej, czy podważającej jej samoświadomość, chętnie używa się właśnie słowa “katolicy” na określanie osób polskiej narodowości.

tvrain.ru/catholic.by/facebook.com

 

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. dh7901
    dh7901 :

    To jeszcze nic. Ci straszni katolicy mają podobno zamiar gwałcić prawosławne staruszki.
    Swietłana Aleksijewicz już stoi na rogatkach i czeka…
    Ale czy można tym strasznym i nie słownym katolikom wierzyć.
    Obiecanki cacanki a Swietłanie radość.

  2. Mazowszanin jeden
    Mazowszanin jeden :

    Z garść dolarów od upolitycznionej Fundacji Noblowskiej, za sorosowe granty itp nie jeden będzie plótł nie takie brednie. Swoją drogą, jak słusznie zauważa Tagore, jej bełkot idealnie wpisuje się myślenie homo sovieticusa: katolik=dywersant zgniłego Zachodu=polski szowinista=antysemita=separatysta=morderca prawosławnych=rusofob.