Liderzy niezależnego, białoruskiego związku zawodowego REP zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy służb specjalnych. Jeden z nich pozostaje w areszcie.

Lider niezależnego związku zawodowego REP Giennadij Fedynicz został zatrzymany przez funkcjonariuszy w środę. Około 9 rano, gdy opuszczał swoje mieszkanie podeszli do niego osobnicy w strojach pracowników służb komunalnych. Legitymując się dokumentami Departamentu Dochodzeń Finansowych dokonali zatrzymania. Następnie wkroczyli do domu związkowca i dokonali ewidencji jego własności: samochodu, mieszkania, sprzętów. Następnie działacz został odwieziony do siedziby Departamentu i był przesłuchiwany do godziny 22.30.

Funkcjonariusze wkroczyli także do mieszkań innych liderów REP: Natalii Piczużkiny i Igora Komlika. Przejęli przy tym sprzęt elektroniczny, przede wszystkim twarde dyski z dokumentami organizacji. Piczużkina, redaktorka związkowej strony internetowej została zwolniona. Komlik, wiceprzewodniczący, pełniący rolę głównego księgowego, trafił do mińskiego aresztu. 11 organizacji opozycyjnych już ogłosiło Komlika więźniem politycznym. Funkcjonariusze wkroczyli także do biura REP w Soligorsku.

Po przesłuchaniu postawiono mu oficjalnie zarzut przestępstw podatkowych. “Wszystkie podatki płacę. I nie miałem żadnych pieniędzy” – mówił lider REP. Ze słów Fedynicza wypowiedzianych na specjalnej konferencji prasowej wynika, że służby zainteresowały się jego współpracą z zagranicznymi związkami zawodowymi, być może także finansowym wsparciem z zagranicy.

Czytaj także: Polski paralotniarz wleciał na Białoruś

charter97.org/belaruspartizan.org/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply