Program BabyQ nazywał rządzącą w Chinach partię komunistyczną “skorumpowaną i niekompetentną”, za co spotkała go kara.
Bot BabyQ opracowany przez firmę Turing Robot został umieszczony w serwisie społecznościowym QQ z zadaniem uczenia się umiejętności rozmowy z ludźmi na podstawie interakcji z użytkownikami.
Jednak jak podała japońska telewizja NHK bot musiał zostać wycofany, ponieważ nauczył się wypowiadać negatywnie o rządzącej w Chinach partii komunistycznej. Na zaczepkę w postaci zawołania „Hurra dla komunistycznej partii”, odpowiedział: „Czy naprawdę chcesz wznosić ten okrzyk na rzecz tak skorumpowanej i niekompetentnej siły politycznej?”. Natomiast sformułowanie „chiński sen” – chiński odpowiednik „American dream”, określenie używane przez władze dla opisywania sukcesów gospodarki Państwa Środka – uznał za „emigrację do USA”. BabyQ powiedział także, że nie kocha partii komunistycznej.
Przypomnijmy, że w podobny sposób „zdemoralizował” się program Microsoftu o nazwie Tay, który imitując nastolatkę miał rozmawiać z użytkownikami Twittera, jednocześnie ucząc się w jaki sposób odpowiadać na wpisy. W swoich wpisach „Tay” twierdziła m.in. że Hitler nie zrobił niczego złego, republikanin Ted Cruz to kubański Hitler, że nienawidzi wyznawców judaizmu, Belgia „zasłużyła” na zamachy, a Holocaust został w całości wymyślony. Publikowała również grafiki przedstawiające flagę III Rzeszy z komentarze, że jest to dzieło sztuki. Bot zwracał się również do niektórych użytkowników, wulgarnie składając im niedwuznaczne propozycje. Microsoft tłumaczył, że „niewłaściwe” wpisy Tay to efekt specyfiki Internetu, a sam bot stał się celem skoordynowanych działań, mających zaburzyć funkcjonowanie programu.
Kresy.pl / TVP Info
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!