Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) w Lozannie ostatecznie odebrał srebrny medal Miszy Alojanowi, który został przyłapany na dopingu. Rosjanin wywalczył medal w kategorii 52 kg w Rio de Janeiro w 2016 roku.
W finale turnieju olimpijskiego, w którym Alojan uległ 0:3 reprezentantowi Uzbekistanu Szachobidinowi Zojrowowi. Jednak w przeprowadzonych po igrzyskach olimpijskich badaniach antydopingowych jego wyniki wykazały obecność w organizmie zabronionej substancji 0 tuaminoheptanu.
Rosyjski bokser ormiańskiego pochodzenia przyłapany na dopingu, użył już wszystkich możliwości odwoławczy. Decyzja podjęta przez trybunał CAS zamknęło sprawę.
Przyłapany na dopingu Alojan, jest brązowym medalistą olimpijskim igrzysk w Londynie w 2012 roku. Wcześniej zdobył dwa tytuły mistrza świata w wadze muszej. Zdobył je w 2011 w Baku i dwa lata później w Ałmatach.
Wcześniej Światowa Agencja Antydopingowa oskarżyła 1000 rosyjskich sportowców o zamieszanie w aferę dopingową. W drugim, ostatecznym raporcie dotyczącym nielegalnemu dopingowi rosyjskich sportowców stworzonym przez kanadyjskiego prawnika Richarda McLarena stwierdzono, że systemowe tuszowanie pozytywnych wyników testów dopingowych odbywało się najważniejszych imprezach z okresu 2011-2015 – igrzyskach letnich w Londynie w 2012 roku, zimowych w Soczi dwa lata później oraz lekkoatletycznych mistrzostwach świata 2013.
McLaren stwierdził: Do instytucjonalnego tuszowania łamania przepisów dochodziło w odniesieniu do licznych kontroli, a przy udziale ministerstwa sportu, krajowej agencji antydopingowej, moskiewskiego laboratorium antydopingowego oraz służb specjalnych Rosji (FSB).
Według raportu istnieją dowody, że 12 medalistów igrzysk w Soczi manipulowało przy swoich próbkach moczu, a czterech mistrzów olimpijskich z 2014 roku miało niemożliwy do uzyskania w normalnych warunkach poziom soli w organizmie.
Autor raportu stwierdził: To było krycie, które ewoluowało od niekontrolowanego chaosu do systemowego i zdyscyplinowanego spisku, który miał przynosić medale. Skala tego była bezprecedensowa. Mamy dowody, że ponad 500 pozytywnych wyników testów zostało odnotowanych jako negatywne. Dotyczy to bardzo znanych sportowców i tych należących do światowej czołówki, który automatycznie fałszowali rezultaty swoich badań.
kresy.pl / rmf24.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!