Rozmieszczenie czterech batalionów NATO w Polsce i krajach bałtyckich nie narusza umowy Rosja – NATO i nie zagraża Rosji. Taka opinię wyraził prezydent Łotwy Raimonds Vejonis.
Aktywność wojskowa Rosji doprowadziła do podjęcia decyzji o rozmieszczeniu sojuszniczych wojsk w Estonii, Łotwie, Litwie i Polsce aby zademonstrować solidarność między krajami NATO. Ta decyzja w żadnym stopniu nie narusza umów pomiędzy Rosją i NATO– powiedział Vejonis podczas szczytu w Warszawie.
Prezydent Łotwy podkreślił, że wzywa do dialogu z Rosją na zasadach partnerskich. Zastrzegł jednak, że dialog ten będzie pomyślny jedynie w przypadku gdy będzie prowadzonych z bezpiecznych pozycji.
Siły NATO w krajach bałtyckich mają zostać rozmieszczone w styczniu przyszłego roku.
KRESY.PL
Rosja ma przeciwny pogląd i to ona ma rację.
Wojska USA nie zagrazaja Rosji, bo ta moze zdmuchnac te kilka batalionow w ciagu godziny. Jednak na to Putn nie pojdzie, bo on wie co to znaczy wojna swiatowa. Natomiast dla nas obecnosc wojska US jest na tyle korzystna, ze moze zapobiec scislemu sojuszowi Moskwa – Berlin, ze wszystkimi tego skutkami dla Polski. Dlatego zarowno Niemcy jak i Rosja zakladaja protest w tej sprawie. Gorzej dla nas moze byc tylko wtedy gdy polski rzad bedzie w dalszym ciagu prowadzil na tyle agresywna polityke w stosunku do Rosji, ze ta w koncu zareaguje na prowokacje. Polska powinna budowac wlasna sile (na co sie nie zanosi) i prowadzic polityke taka jak Wegry.