Rodrigo Duterte zapowiedział w ten sposób, że nie będzie litości w walce z islamistami na południu kraju.
Kontrowersyjny prezydent Filipin Rodrigo Duterte zapowiedział, że może być 50 razy bardziej brutalny niż islamscy ekstremiści. „Dajcie mi sól i ocet. Naprawdę. Rozzłośćcie mnie. Dajcie mi terrorystę. Dajcie mi sól i ocet. Zjem jego wątrobę.” – powiedział prezydent Filipin na wiecu.
Duterte skomentował w ten sposób ostatnie ciężkie walki sił rządowych z islamistami toczone na południu kraju.
Działająca na południu Filipin organizacja Abu Sayaf od kilku lat deklaruje wierność Państwu Islamskiemu i używając metod terrorystycznych walczy o ustanowienie kalifatu. Ostatnio islamiści ścięli 70-letniego turystę z Niemiec.
Tydzień temu Duterte kazał wysłać wojska na wyspę Jolo, gdzie znajduje się baza Abu Sayaf. Na wyspie Mindanao, według filipińskiego generała Rolanda Bautisty, zabito 36 terrorystów w bazie Maute.
Prezydent Filipin słynie z niekonwencjonalnych wypowiedzi. W ubiegłym roku Barrack Obama odwołał swoje spotkanie z Duterte, ponieważ ten nazwał go „s…synem”.
Duterte objął rządy na Filipinach w czerwcu 2016 roku. Tuż po objęciu stanowiska zezwolił policji i służbom bezpieczeństwa, a także obywatelom na stosowanie kary śmierci wobec handlarzy narkotyków oraz narkomanów bez wyroku sądowego. Od tego czasu zabito już ponad 9 tys. osób – nie tylko dilerów narkotykowych, ale także narkomanów. Tylko w ciągu dwóch tygodni od apeli Duterte zastrzelono 30 dilerów, a blisko tysiąc narkomanów i dilerów, w obawie o własne bezpieczeństwo, dobrowolnie oddało się w ręce władz.
CZYTAJ TAKŻE: Duterte chce zajmować sporne wyspy na Morzu Południowochińskim.
Kresy.pl / TVP Info / CNN
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!