W środę ustawę o WOT podpisał prezydent Andrzej Duda. Staną się nowym rodzajem sił zbrojnych, a w nowym kształcie mają powstać z początkiem przyszłego roku.
Zgodnie z ustawą, WOT będą piątym rodzajem sił zbrojnych, obok Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych, Marynarki Wojennej i Wojsk Specjalnych. Dowódca WOT będzie powoływany przez prezydenta z kontrasygnatą premiera. Podlegać będzie jednak nie dowódcy generalnemu, a szefowi MON. Resort, który traktuje to zagadnienie priorytetowo chce, by w 2019 r. w nowej formacji służyło ponad 50 tys. żołnierzy, a w 2018 r. – ok. 35 tys.. Mają oni współdziałać z wojskami operacyjnymi oraz być zdolne do prowadzenia działań antykryzysowych i antyterrorystycznych.
Przeczytaj: Rząd przyjął projekt ustawy ws. Wojsk Obrony Terytorialnej
W pierwszym rzędzie w szeregi WOT mają być przyjmowani członkowie organizacji paramilitarnych i absolwenci klas wojskowych. Z kolei po trzech latach służby w tej formacji, żołnierze będą nabywać pierwszeństwo w powołaniu do służby kandydackiej i zawodowej służby wojskowej. Służba ma trwać od 12 miesięcy do 6 lat (dwa pełne okresy szkoleniowe), z możliwością przedłużenia o kolejny okres.
PRZECZYTAJ I ZOBACZ: Mjr Kordowski (NCSS): obrona terytorialna jest ostatnim gwarantem istnienia Polski [+VIDEO]
Ustawa przewiduje wypłacanie żołnierzom WOT świadczeń w podobnym zakresie jak żołnierzom rezerwy powołanym na ćwiczenia wojskowe. Oprócz tego ma być przyznawany comiesięczny dodatek „za gotowość bojową”. Łącznie miesięcznie ma to być ponad 500 zł dla żołnierza i ponad 600 zł dla oficera. Na żołnierzach WOT spoczywałby obowiązek przechowywania umundurowania i ekwipunku wojskowego, a także stawiania się do służby rotacyjnej w umundurowaniu oraz zawiadamiania o zmianach pobytu.
Rząd szacuje koszty tworzenia i funkcjonowania WOT do 2019 roku na poziomie 3,6 mld zł. W ciągu kilku lat ma powstać 17 brygad, po jednej w każdym województwie i dwie na Mazowszu. W pierwszej kolejności mają one zostać sformowane na wschodzie, w woj. podlaskim, lubelskim i podkarpackim. Ponadto, cztery bataliony mają powstać w Białymstoku, Lublinie, Rzeszowie i Siedlcach.
Koncepcja obrony terytorialnej przyjęta przez MON pod kierownictwem Antoniego Macierewicza wzbudziła zastrzeżenia PO i Nowoczesna, które uznały ją za próbę budowania „prywatnej armii” ministra, nad którą szef MON będzie miał pełną kontrolę. Obawiano się także, że formowanie WOT odbędzie się kosztem modernizacji technicznej i zwiększania rzeczywistych zdolności obronnych sił zbrojnych. Ponadto, zastrzeżenia budziło rozpoczęcie formowania WOT i rekrutacji do nich jeszcze przed uchwaleniem odpowiedniej ustawy.
Czytaj również: Dziennikarz „Wyborczej” w hiszpańskiej gazecie: WOT to gwardia pretoriańska nacjonalistycznego rządu PiS
PAP / RIRM / Kresy.pl
Po przeczytaniu artykułu “Rosyjski bóg wojny” myślę, że w razie wojny będzie rzeź tych jednostek, artyleria zrobi swoje 🙁
Wreszcie antoni ma swoje wojsko, w razie czego łatwo przemianować na ORMO, przecież nie o ochronę granic Polski tu chodzi , raczej tych co wewnątrz gdyby byli zagrożeni :-(((