Szefowa autonomicznego rządu Szkocji Nicola Sturgeon zapowiedziała w wywiadzie dla BBC, że w przypadku wygranej w Szkocji jej partii SNP w brytyjskich wyborach parlamentarnych, to rząd w Londynie będzie musiał wyrazić zgodę na powtórkę referendum nt. niepodległości Szkocji.

W brytyjskim parlamencie 59 miejsc zajmują deputowani wybierani w Szkocji. Obecnie Szkocka Partia Narodowa (SNP) premier Sturgeon  zajmuje 56 mandatów z tej puli. Według badań opinii publicznej SNP bez problemów wygra w Szkocji przedterminowe wybory do brytyjskiej Izby Gmin, które odbędą się 8 czerwca. Te same sondaże wskazują jednak, że partia straci nieco mandatów na rzecz rządzącej obecnie Partii Konserwatywnej.

Aby doszło do referendum na temat niepodległości, zgodę musi wyrazić parlament. Theresa May skrytykowała jednak wcześniej plebiscyt. Stwierdziła, że z powodu rozpoczynających się negocjacji ws. Brexitu nie jest to właściwy moment.

Innego zdania jest Sturgeon. Jeśli SNP wygra w Szkocji wybory 8 czerwca, choć niczego nie zakładam, to uważam, że stanowisko pani premier (May) będzie nie do utrzymania – oświadczyła szefowa rządu Szkocji. Jej zdaniem dobry wynik wyborczy wzmocni żądanie powtórki referendum wysuwane przez jej partię.

Według Sturgeon May może łatwo zmienić swoje zdanie. To nie jest szefowa rządu, która potrafi utrzymać stanowisko w jakiejś sprawie, jeśli znajduje się pod presją. Wydaje się, że doskonale potrafi robić zwrot o 180 stopni – oświadczyła szkocka polityk.

Agencja Reutera donosząc o planach premier Szkocji, wskazuje, że na początku tygodnia, po spadku przewagi nad Partią Pracy May wycofała się z jednego ze sztandarowych postulatów kampanii przedwyborczej – by starsi ludzie płacili więcej za świadczenia opieki społeczne.

ZOBACZ TAKŻE: Pierwsza minister Szkocji żąda referendum ws. niepodległości kraju

kresy.pl / rp.pl / reuters.com / bbc.com

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply