Czeski premier Bohuslav Sobotka skrytykował niedawne wypowiedzi przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude Junkcera, który twierdził, że nie ma potrzeby zmian w polityce migracyjnej.

Sobotka stwierdził, że wbrew zapewnieniom Junckera iż nie trzeba zmieniać “europejskiego modelu” w sprawie imigracji, Unia ma poważne problemy z poradzeniem sobie z migracyjnym zalewem. Czeski premier podkreślał, że granice strefy Schengen są dziurawe i być może trzeba powołać w celu ich strzeżenia unijną straż graniczną. Miała by ona działać także na morzu co pomogło by powstrzymać nielegalnych imigrantów jeszcze zanim dotkną stopą brzegów Włoch czy Grecji. Jednocześnie zastrzegł jednak suwerenność swojego kraju. W kwestii tego kto może wjechać na terytorium Czech decydowac będzie tylko Praga – zaznaczył Sobotka.

forsal.pl/kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply