Frazy z przemówienia Petro Poroszenko wygłoszonego w czasie szczytu UE-Ukraina można traktować jako nieprzyjazną aluzję pod adresem Polski.

Poroszenko wygłosił swoje przemówienie w czasie szczytu Unia Europejska-Ukraina, jaki odbył się w sobotę. Prezydent Ukrainy podkreślił jednoznaczny kurs tego państwa na integrację z UE. “Prawo wyboru przyszłości [Ukrainy] należy wyłącznie do Ukraińców i żaden kraj świata nie ma prawa włączać czerwonego światła na tej drodze. I żaden naród nie płacił tak wysokiej ceny na tej drodze” – powiedział prezydent Ukrainy.

Na to, że aluzja Poroszenki była skierowana bardziej nawet pod adresem Polski niż Rosji, wskazuje kolejny fragment jego przemówienia: “Z całym szacunkiem dla każdego lidera instytucji i państw UE chcę podkreślić, że nikt nie ma moralnego, ani politycznego prawa wycofać się z litery i ducha umowy o stowarzyszeniu [Ukrainy z UE], jego celu, jego idei, jego znaczenia dla narodu ukraińskiego i dla przyszłości naszego państwa”.  Jak jeszcze raz podkreślił: “Ukraina zadeklarowała wyraźnie swoje europejskie dążenie i europejski wybór. My nikomu [tego] nie oddaliśmy i nikt nie ma prawa nam tego zabrać”.

Słowa prezydenta Ukrainy padają niecałe dwa tygodnie po wywiadzie Jarosława Kaczyńskiego, w którym prezes PiS stwierdził: “Powiedziałem wyraźnie panu prezydentowi Poroszence, że z Banderą to oni do Europy nie wejdą. To jest sprawa dla mnie jasna, bo wykazaliśmy ogromną cierpliwość, ale są jej granice”. Stanowisko to potwierdził wkrótce potem minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski .

Ostre sformułowania Poroszenki mogą wynikać z faktu, że sam szczyt okazał się dyplomatyczną porażką Ukrainy. Jej prezydent oczekiwał, że w deklaracji końcowej zostanie powtórzone sformułowanie z umowy stowarzyszeniowej, że “Unia Europejska uznaje europejskie dążenia Ukrainy i wita jej europejski wybór, w tym także jej zobowiązania do budowy rozwiniętej i stałej demokracji i gospodarki rynkowej”. Przeciw takiej możliwości ostro zaoponowała Holandia, która zdobyła poparcie kilku innych państw członkowskich i w efekcie szczyt zakończył się bez żadnej deklaracji końcowej.

eurointegration.com.ua/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. gotan
    gotan :

    najgorzej kiedy ktoś sobie imaginuje,ze może decydować za wszystkich w Europie…Jewropa w wydaniu upadlińskim to taki system polityczny,który nie ma prawa negować i pozbawiać Azjatów chęci bycia w niej…!!! Dobre!? … Korupcja w tymże regionie geograficznym jest przyjętym stylem bycia i rządzenia. Jak sobie życzą,tak ma być.Koniec kropka! Tenże Poroszenko czy jak go zwał,to taki ichniejszy Putin. Niewzlia i toczka. Ano zobaczymy co się stanie jak J.Kaczyński….postawi kropkę nad i….upadlina przepadnie ze swoimi ambicjami…nawet wówczas ,kiedy w ich mniemaniu miałoby być niemoralne,upominanie o rozliczeniu za zbrodnie…..Poroszenko…zakuty łbie,nikt was nie pragnie w Europie niż wy sami. Wpierw rozliczcie się z Polską z tego co wasza czerń zrobiła w czasie II-ej wojny światowej,dokonują straszliwego ludobójstwa na Polakach….A później będziecie marzyć o Jewropie. Wasza chęć bycia moralnym to takie wybrukowanie piekła.