Polacy wolą opuścić UE niż przyjąć migrantów

Sondaż IBRiS dla “Polityki” pokazuje, że większość Polaków wolałaby opuścić UE niż przyjmować migrantów z krajów muzułmańskich.

Tygodnik „Polityka” opublikował sondaż IBRiS ws. stosunku Polaków do migrantów z krajów muzułmańskich, w kontekście możliwych sankcji z tego powodu, a nawet opuszczenia UE.

Na pierwsze pytanie, które brzmiało „czy Polska powinna odmówić przyjęcia uchodźców z krajów muzułmańskich nawet gdyby z tego powodu wiązało się to z koniecznością opuszczenia Unii Europejskiej?”, ponad połowa respondentów (51,2%) odpowiedziała twierdząco. Co więcej, „zdecydowanie tak” odpowiedziało 33,4 proc. ankietowanych, wolących raczej opuścić UE. Pozostali wybrali odpowiedź „raczej tak”.

Odmiennego zdania było 37,6 proc. Polaków. Z czego 27,6 proc. zdecydowanie uznało, ze Polska nie powinna w takim kontekście odmawiać przyjęcia uchodźców. 11,2 proc. było niezdecydowanych.

Przeczytaj: Wszechpolacy będą pikietować w miastach, których prezydenci chcą przyjmować imigrantów

Ponadto, IBRiS zapytał Polaków, czy Polska powinna odmówić przyjęcia uchodźców z krajów muzułmańskich nawet gdyby groziłaby jej utrata funduszy unijnych. W tym przypadku, odpowiedzi: “zdecydowanie tak” i “raczej tak” udzieliło łącznie 51,2 proc. badanych (zdecydowanie na tak było aż 48,6 proc. respondentów) . “Zdecydowanie nie” i “raczej nie” odpowiedziało w sumie 40,4 procent badanych. Z czego opcję „zdecydowanie nie” wybrało 31,4 proc. 3,1 ankietowanych nie miało zdania na ten temat.

Sondaż przeprowadzono w czerwcu tego roku na 1000-osobowej próbie metodą CATI.

Wcześniej prezydent Andrzej Duda mówił, że chce, by w kwestii przyjmowania emigrantów Polacy wywiedzieli się w referendum. Miałoby ono odbyć się w terminie 11 listopada 2019 roku. Zdanie prezydenta, tego dnia mogłyby odbyć się wybory parlamentarne.

Jednak już wcześniej, w 2016 roku, z taką inicjatywą wystąpił Kukiz’15. W czerwcu, w obliczu politycznego ataku Komisji Europejskiej na Polskę, ruch Kukiz ’15 wezwał do jak najszybszego udzielenia głosu obywatelom państwa polskiego. Ugrupowanie to wznowiło zbiórkę podpisów pod wnioskiem o referendum w tej sprawie.

Przeczytaj: Kukiz wzywa do rozpisania referendum w sprawie przyjmowaniu imigrantów

W rozmowie z Kresami.pl Paweł Kukiz przedstawił swój stosunek do kwestii przyjmowania przez Polskę tzw. uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki. Już w maju sondaże wyraźnie wskazywały, że niemal trzy czwarte Polaków jest przeciwnych przyjmowaniu w Polsce uchodźców z krajów muzułmańskich – blisko połowa jest temu zdecydowanie przeciwna. Polacy w zasadzie nie zmieniliby zdania nawet wówczas, gdyby kosztowało nas to obcięcie funduszy unijnych.

– Priorytet dałbym kobietom z małymi dziećmi, wdowom i sierotom, chrześcijańskim – mówił polityk. Podkreślał jednak, że warunkiem jest ich wcześniejsza rzetelna weryfikacja.

Kukiz przypomina, że używał tego jako argumentu, gdy mówiono mu, że chodzi o biednych ludzi i uchodźców. – Nie biedni uchodźcy, tylko po prostu banda, czereda imigrantów. Albo zarobkowych albo „wybuchowych”. A ci chrześcijanie zniknęli gdzieś w cieniu – powiedział polityk.

Przeczytaj: Paweł Kukiz dla Kresów.pl: chrześcijańskie wdowy i sieroty tak, dzikie hordy – nie

Podobne referendum przeprowadzono w październiku ub. roku na Węgrzech. Ponad 98% jego uczestników opowiedziało się przeciw przyjmowaniu nielegalnych imigrantów na polecenie Brukseli, jednak ze względu na to, że w referendum wzięła udział mniej niż połowa uprawnionych nie miało ono formalnej mocy wiążącej.

Niedawno informowaliśmy o sytuacji związanej migrantami, których przymusowo relokowano na Litwę. Z nieco ponad 300 osób, które ten kraj przyjął, 80 proc. już z niego wyjechało. Zdaniem Kukiza, jest bardzo prawdopodobne, że w przypadku Polski skończyłoby się to tak samo.

„Polityka” / twitter.com / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Rad3k
    Rad3k :

    PILNE! Polubcie koniecznie na fejsie profil społeczności “Borders of Europe”. Chcemy ratować uchodźców na Morzu Śródziemnym, ale – w przeciwieństwie do organizacji pozarządowych, głównie z Niemiec – odstawiać ich zgodnie z prawem morskim do pierwszych bezpiecznych portów, poza Europą oczywiście.