Publicysta historyczny Piotr Zychowicz zamieści na portalu społecznościowym fragment swojej obszernej recenzji filmu „Wołyń” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego.
– Ja już film widziałem i bardzo go Państwu polecam. Nie mam wątpliwości, że to najwybitniejszy film historyczny w dziejach polskiego kina– napisał na Facebooku Zychowicz, odnosząc się do zbliżającej się premiery filmu. Przytoczył również fragment swojej recenzji tego filmu, która ukazała się w najnowszym numerze miesięcznika „Historia Do Rzeczy”.
Przeczytaj także: Zychowicz dla Kresy.pl: Z Grossem trzeba walczyć na argumenty
Poniżej zamieszamy opublikowany fragment recenzji filmu autorstwa Piotra Zychowicza:
„Wołyń” oglądałem na zamkniętym pokazie dla dziennikarzy, historyków i osobistości zajmujących się polityką wschodnią. Po projekcji obyła się dyskusja. Mój Boże, cóż za kontrast!
Najpierw przez 2,5 godziny oglądaliśmy wstrząsając opowieść o rzezi kilkudziesięciu tysięcy ludzi. Kobiet, dzieci, mężczyzn, starców. Widzieliśmy przerażające sceny okrutnych mordów dokonywanych na bezbronnych, niewinnych istotach ludzkich.
Bezmiar, prawdziwy bezmiar, cierpienia.
Tymczasem po projekcji zaczęło się… „Eksperci” jeden po drugim wstawali i, z wyrazem troski na twarzach, wypowiadali swe zdanie:
•Jeden martwił się, jak film wpłynie na dialog Warszawy z Kijowem.
•Drugi o to czy „Wołynia” propagandowo nie wykorzysta Putin [opinia prof. Andrzeja Nowaka i prof. Andrzeja Zybertowicza – red.].
•Trzeci o to czy Polacy po wyjściu z kin nie zabiorą się za pogromy ukraińskich imigrantów [opinia prof. Andrzeja Zybertowicza, a takze Witolda Jurasza – red.].
•Czwarty o to czy film nie urazi polskich Ukraińców.
•Piątemu z kolei nie podobało się… i tak dalej, i tak dalej…
Podczas tej dyskusji jak w soczewce skupił się cały problem, jaki spora część polskich elit miała i ma z ludobójstwem na Wołyniu i jego ofiarami. Otóż ci nieszczęśni ludzie – zwykli chłopi z odległego kawałka Polski – uznawani są po prostu za balast.
Ich tragedia jest kłopotliwa bo zginęli z ręki „nieodpowiednich” oprawców. Gdyby zabili ich Niemcy – o, to co innego! Wtedy można by kręcić na ich temat nawet najbardziej wstrząsające filmy. Wydawał książki, urządzać wystawy, stawiać im pomniki. Upominać się o nich.
Oni jednak mieli tego pecha, że zginęli z ręki Ukraińców…
Przeczytaj więcej:
Zychowicz: Dowództwo AK nie zrobiło nic żeby ratować Polaków na Wołyniu
Zychowicz: Do wołyńskiego ludobójstwa nie musiało dojść [VIDEO]
Facebook.com/ Kresy.pl
Może czas najwyższy, zacząć martwic się o własny naród a nie cudzy.
Wychodzi ich “inteligencja” tych rzekomych elit. Ich krotkowzrocznosc. Mysleli, ze taki temat da sie zamiesc pod dywan. I osiagneli rezultat odwrotny od zamierzonego. Prawda jednach wyplynela na wierzch. Ale za pozno. Przez ponad cwierwiecze nasze glaby, ze wszystkich rzadow jakie byly, nie dopominaly sie prawdy od Ukraincow, milczaly, to teraz Ukraincy sie dziwia. I teraz sa wsciekli i Polacy i Ukraincy. Tak sie konczy falszywa polityka zaklamania i braku jaj. Panie Zychowicz, prosze powiedziec tym profesorkom, ze obecna sytuacja i atmosfera to wlasnie ich sprawka. Niech sie ucza od prezydenta Izraela, ktory Ukraincom powiedzial wprost, i to w ich parlamencie w Kijowie, ze ich aktualni bohaterowie byli mordercami. Wstyd mi, ze zaden polski prezydent nie mial tyle odwagi ile ten Izraelczyk, zeby Ukraincom prawde wygarnac prosto w twarz.
rezun Tyma “recenzuje” Wołyń. Zwracam uwagę, że przez jego banderowskie gardło nie przechodzi “Małopolska Wschodnia”: https://www.youtube.com/watch?v=NMvRmsX1_04
Heheheh! banderowiec Tyma , wije się jak piskorz! chciałby bidok schować łeb w piach! a tu się nie da.
Nie mogę tego typa słuchać.Lata temu sam powiedział w mediach coś w tym kontekście” w moim rodzinnym domu nie byłem wychowywany delikatnie mówiąc w miłości do Polski”. Jeżeli coś takiego powiedział w mediach to należy to przetłumaczyć na ” w moim rodzinnym domu byłem wychowywany w nienawiści do Polski”.Tyle w temacie tego …….. .
Prawda – ciekawe, że zagajony na początku był nieco zbity z tropu i wił się jak piskorz (czyżby ruszyło go sumienie, czy po prostu szukał w głowie nowych kłamstw). Potem wchodzi w swoje oklepane teksty o biednych ukraińcach zmuszonych do mordowania Polaków… i górę biorą kompleksy tego prymitywa.
To zakłopotanie,ta troska na twarzach i wypowiadane zdania ,tych “polskich ekspertów”,świadczą o ich niedojrzałej polskości,a nawet wątpliwej polskości.
Gdyby od razu po odzyskaniu tzw. wolności w 1989r nie przemilczano tematu zbrodni to sytuacja byłaby inna.
“Elity” hahahaha to nawet popłuczyny po elitach nie są.To najgorszy sort sprzedawczyków,renegatów,kolaborantów i rusofobów.Żenada.
KOLEJNY GNIOT ZA KASE POLSKIEGO PODATNIKA…
OGNIMISTRZ KALEŃ Bieszczady, rok 1946. Toczą się krwawe walki z ukraińskimi nacjonalistami i polskim podziemiem. Ogniomistrz Kaleń marzy o powrocie do domu, ale jego oddział pod dowództwem kapitana Wierzbickiego ściga grupę Żubryda. Część żołnierzy ginie na polu minowym, a ci, którym udało się przeżyć, dostają się do niewoli. Kaleń zostaje poddany ciężkim torturom. Chcąc ratować życie, przebiegły żołnierz udaje dezertera i zdrajcę.
reżyseria: Czesław PetelskiEwa Petelska
scenariusz: Czesław PetelskiEwa Petelska
oceń twórców
gatunek: WojennyPsychologiczny
produkcja: Polska
premiera: 12 października 1961 (Polska) 12 października 1961 (świat)
PROPONUJĘ ZOBZCZYĆ Ogniomistrz Kaleń: Polski film wojenny 1961 PL – YouTube https://www.youtube.com/watch?v=YmEpC3nzA0I
“Wołyń” to GNIOT ?!! Człowieku o czym ty piszesz? Byłeś, widziałeś?? Nie sądzę, patrząc na datę twojego wpisu. Idź do kina, zobacz film a potem wydaj opinię. Po prostu wgniata w fotel. I ta wymowna cisza po seansie.
Przepraszam za język, ale to stary zgred ormowski – kumpel rublowych kurewek, pana sylwii, Szarika-UPAdliny i innych – w odróżnieniu od nich on wierzy w brednie, które wypisuje – a tamci kłamią na okrągło. Zobacz jak poniżej Szarik udaje zdziwienie 🙂