Łącznie każdy z pracujących jest zadłużony na ponad 60 tys. zł – mówił w środę w Sejmie poseł Błażej Parda z Kukiz ’15.
Jak powiedział podczas trwającej debaty sejmowej poseł Kukiz ’15 Błażej Parda “W 2016 roku mieliśmy kilka niechlubnych rekordów. Dług publiczny wzrósł do biliona złotych, dziura budżetowa osiągnęła niewyobrażalne 46 mld zł, czyli średnio w zeszłym roku Prawo i Sprawiedliwość zadłużyło każdego pracującego Polaka o kolejne 3 tys. zł, co oznacza, że łącznie każdy z pracujących jest zadłużony na ponad 60 tys. zł. Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska mogą sobie pogratulować. Idą łeb w łeb w wyścigu o miano największego zadłużacza Polski”.
Jak zauważył Parda, tempo przyrostu zadłużenia wzrasta z roku na rok o kolejne 20 proc. tego co wpływa do budżetu. – Wyobraźcie sobie, że w każdym miesiącu zaciągacie dodatkowy kredyt na 20 proc. tego, co zarabiacie i tak od lat. Takie podejście sprawia, że coraz częściej zamiast ciąć wydatki, ograniczać biurokrację, upraszczać procedury i zatrudnienie, rząd sięga do kieszeni Polaków, podnosząc podatki – powiedział Parda.
Poseł zaznaczył, że choć sytuacja gospodarcza w Polsce jest względnie dobra, lecz nie dzięki rządzącym, gdyż rząd raczej przeszkadza niż pomaga i “wydaje na potęgę”.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kukiz ’15 chce 10 razy wyższej kwoty wolnej od podatku – jak dla parlamentarzystów
Kresy.pl / PAP
Skąd się ulągł ten ekspert gospodarczy, czytając taką wypowiedź można by uwierzyć w to ,że
po utracie władzy przez PO anulowano zadłużenie Polski wraz z odsetkami.