Byli to nierosyjscy członkowie klubu. Na przejściu granicznym w Terespolu czekało na nich 60 motocyklistów z Polski, Rosji, Słowacji i Niemiec.

Jak podaje portal rmf24.pl, polsko-białoruską granicę w Terespolu przekroczyło wczoraj sześciu motocyklistów z klubu „Nocne Wilki”. Są to Polak, Słowak i czterech Niemców. Na granicy czekało na nich 60 motocyklistów z Polski, Rosji, Słowacji i Niemiec. Połączone grupy wyruszyły do Warszawy. Według TVN24 kolumna już dojechała do polskiej stolicy.

Prezydent polskiego oddziału „Nocnych Wilków” Dariusz Kaczmarczyk powiedział radiu RMF, że rosyjscy członkowie klubu dołączą do tej grupy później, jednak nie chciał ujawnić, gdzie to nastąpi.

Jak podaje RMF, do grupy dołączy m.in. Gienadij Szejdiakow, który do Warszawy przyjechał pociągiem a w Warszawie pożyczył motocykl. Szejdiakow zadeklarował, że „Nocne Wilki” nie chcą uprawiać żadnej polityki, chodzi im tylko o oddanie hołdu poległym w II wojnie światowej. Jego dziadek zginął w 1944 roku pod Budapesztem, Szejdiakow chce odwiedzić jego grób.

Jak informowaliśmy, „Nocne Wilki” wyruszyły z Moskwy 27. kwietnia w rajd „Drogi Zwycięstwa – na Berlin!”, który ma zakończyć się w stolicy Niemiec. Trasa rajdu ma biec przez Smoleńsk i Katyń. Następnie motocykliści wjadą na Białoruś, gdzie odwiedzą m.in. Chatyń – miejsce zbrodni niemieckiej. W Brześciu zamierzają przekroczyć granicę Polski i odwiedzić Warszawę, Wrocław oraz Oświęcim. Następnie skierują się na Słowację, Węgry, Czechy, skąd wjadą do Niemiec. Zakończenie rajdu jest planowane na 9. maja w Berlinie.

Przez ostatnie dwa lata polskie służby graniczne odmawiały Rosjanom prawa wjazdu na terytorium Polski uzasadniając to względami bezpieczeństwa. W tym roku polskie MSZ zadeklarowało, że decyzję, czy zezwolić “Nocnym Wilkom” na wjazd do Polski podejmą służby graniczne na podstawie własnej oceny, czy przybysze nie stanowią zagrożenia dla bezpieczeństwa i porządku publicznego.

Kresy.pl / rmf24.pl / TVN24

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    Muszą uważać na banderowskie prowokacje.Mnie ciekawi czy rząd RP zezwoliłby na przejazd grupy np”krwawe rezuny”(upaińskiej)szlakiem spalonych polskich wsi,pewnie tak widząc obecna polityke “naszych elyt’