Niemiecka policja podała dzisiaj ostateczną liczbę poszkodowanych w zamieszkach w Hamburgu funkcjonariuszy – rannych zostało 476 policjantów.

Łącznie porządku i bezpieczeństwa na ulicach Hamburga w trakcie szczytu G20, który miał miejsce w piątek i sobotę, pilnowało ponad 20 tys. policjantów. Niemal pół tysiąca z nich zostało rannych. Liczba rannych demonstrantów nie jest znana niemieckim władzom.

Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier i burmistrz Hamburga Olaf Scholz odwiedzili dzisiaj szpitale, gdzie położono rannych policjantów Steinmeier oświadczył, że jest zaszokowany i zasmucony żądzą zniszczenia, którą demonstrujący okazali wobec policji i prywatnego majątku obywateli.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Hamburg w ogniu. Lewaccy ekstremiści starli się z policją i plądrowali sklepy [+VIDEO/+FOTO]

Jako demokraci musimy zadać sobie pytanie, czy kilku brutalnych protestujących może powstrzymać taki kraj jak Niemcy od organizowania takich międzynarodowych spotkań – wskazywał niemiecki prezydent.

Z kolei burmistrz Scholz podziękował policjantom za ich pracę. Pochwalił ich bohaterstwo, a także wyraził wdzięczność mieszkańcom Hamburga, którzy znosili kwiaty do szpitala wojskowego, gdzie leży wielu rannych funkcjonariuszy. Zapowiedział także wypłatę odszkodowań tym osobom, które odniosły straty materialne spowodowane wandalizmem protestujących przedstawicieli skrajnej lewicy.

CZYTAJ TAKŻE: Błaszczak o sytuacji w Hamburgu: Europa drugiej prędkości

Burmistrz nie zgodził się z krytyką wypowiadaną przez niektórych uczestników protestów przy okazji G20. Twierdzili oni, że policja nadużyła siły wobec tych demonstrantów, którzy stosowali. Scholz zaznaczył, że była to największa od czasów wojny operacja policji i zaapelował do ukarania uczestników zamieszek wyrokami długiego pozbawienia wolności.

W trakcie demonstracji przeciw szczytowi G20 w Hamburgu doszło do ataków na policjantów, aktów przemocy, palenia samochodów, plądrowania sklepów i lokali. Policja aby spacyfikować agresorów użyła armatek wodnych i gazu łzawiącego. Na miejscu starć pojawiła się specjalistyczna jednostka antyterrorystyczna.

Szef hamburskiej policji Ralf Meyer oświadczył, że pośród aresztowanych ekstremistów znaleźli się obywatele Rosji i Włoch.

kresy.pl / onet.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply