W Janowie Poleskim na Białorusi nieznani sprawcy zniszczyli tablicę upamiętniającą świętego Andrzeja Bobolę. Po raz kolejny. Poprzednia tablica mu poświęcona, została zniszczona dwa miesiące temu.

O sprawie informuje portal Związku Polaków na Białorusi. Wandale zniszczyli tablicę upamiętniającą świętego Andrzej Bobolę w mieście Janów Poleski (Iwanowo) w obwodzie brzeskim, ufundowaną przy sanktuarium tego świętego, który jest patronem Polski. To właśnie w Janowie Poleskim, 16 maja 1657 roku św. Andrzej Bobola zginął śmiercią męczeńską z rąk Kozaków.

“Według świadka, który złożył już zeznania, sprawcą był mężczyzna, który podszedł do płyty i rozbił ją jakimś narzędziem” – relacjonuje ksiądz Andrej Ryłka, kanclerz kurii diecezjalnej w Pińsku – “Wygląda to na wybryk chuligański, czekamy obecnie na ustalenia śledztwa”. Nie jest to jednak pierwszy atak na tablicę ku czci patrona Polski. Poprzednia została zniszczona około dwóch miesięcy temu. Białoruska milicja do dziś nie ujęła sprawcy.

Andrzej Bobola pochodził z szlacheckiego rodu z Małopolski. Od 1642 roku prowadził działalność misjonarską na Polesiu. Zginął w 1657 roku z rąk kozaków Chmielnickiego, którzy wcześniej poddali świętego okrutnym torturom. Kanonizowany w 1938 roku, jest od 2002 roku jednym z patronów Polski.

Portal ZPB informuje ten o innej profanacji do jakiej doszło w ostatnich dniach na Białorusi. 14 maja nieznani sprawcy zdewastowali kilkanaście nagrobków na katolickim cmentarzu w Gruzdowie w obwodzie witebskim [EDIT: wg najnowszych informacji wandale zniszczyli ponad 100 nagrobków].

Wcześniej na Białorusi dochodziło do przypadków niszczenia upamiętnień polskich bohaterów narodowych ustanawianych przez lokalnych Polaków. Taki los spotkał tablicę ku czci dowódcy poakowskiego podziemia w okolicach Grodna, podporucznika Mieczysława Niedzińskiego “Rena”, “Morskiego” zabitego przez NKWD w 1948 r. czy krzyż ku czci podporucznika Anatola Radziwonika “Olecha” walczącego do 1949 r. w rejonie Lidy i Szczuczyna.

znadniemna.pl/kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply