Ukraińskie MSZ zareagowało na rozbiórkę nielegalnego pomnika UPA w Hruszowicach. Twierdzi, że była to zuchwała prowokacja, mająca odwrócić uwagę od rocznicy operacji Wisła. Ukraina w zawoalowany sposób wzywa też polskie władze do legalizacji pomników UPA w Polsce.

Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy opublikowało komentarz „w związku z prowokacją względem ukraińskiego pomnika we wsi Hruszowice k. Przemyśla”.

W oświadczeniu napisano, że Ukraina jest „oburzona demonstracyjnymi i zuchwałymi działaniami względem ukraińskiego pomnika we wsi Hruszowice”.

– To prowokacja w przeddzień upamiętnienia 70. rocznicy zbrodniczej akcji Wisła – najwyraźniej w celu odwrócenia uwagi od tej symbolicznej daty – twierdzi ukraińska dyplomacja.

Ukraińskie MSZ zaznacza, że we wspólnym interesie Polski i Ukrainy leży „spokojne rozwiązanie sytuacji w kompleksowych ramach prawnych”, by nie dopuścić do podobnych akcji w przyszłości. Ponadto apeluje o legalizację ukraińskich miejsc pochówku w Polsce – w tym pomników ku czci UPA, stojących nielegalnie:

– Zwracamy się do strony polskiej o oficjalne wyjaśnienie i uzgodnienie dalszych kroków ws. legalizacji wszystkich [ukraińskich] miejsc pochówku zarówno ma terytorium Polski, a także polskich na Ukrainie w celu zapewnienia im należnej opieki na poziomie państwowym zgodnie z umową dwustronną ws. ochrony miejsc pamięci z 1994 roku.

Należy zaznaczyć, że strona ukraińska jako argument za zachowaniem nielegalnych pomników UPA stosuje twierdzenie, jakoby stoją one na miejscach pochówku członków tej organizacji. Podobnie było również z rozebranym pomnikiem w Hruszowicach.

Strona ukraińska podaje również, że w najbliższych dniach w Warszawie mają odbyć się uzgodnione już dwustronne konsultacje z udziałem kierownictwa Państwowej Międzyresortowej Komisji ds. utrwalania pamięci uczestników operacji antyterrorystycznej, ofiar wojny i represji politycznych, która jest odpowiedzialna za realizację ww. umowy.

PRZECZYTAJ: Związek Ukraińców oburzony rozbiórką pomnika UPA – wzywa rząd i polskie służby do działania

Sekretarzem tej komisji jest Światosław Szeremeta. We wpisie odn. rozbiórki pomnika UPA napisał on:

– Czekamy na reakcję ze strony polskich władz, szczególnie IPN oraz ministerstwa kultury. Pomnik powinien zostać odbudowany z oficjalnym poparcie i zezwoleniem tych instytucji. A wandale, którzy walczą z martwymi, powinni zostać ukarani.

W ub. roku Szeremeta, jako urzędnik w randze ministra, próbował wywierać presję na polskich policjantów w związku z wydarzeniami podczas ukraińskiej procesji w Przemyślu. Publicznie twierdził też, że za polską kontrmanifestację, zorganizowaną „za pieniądze Putina”, odpowiadają polski poseł, a także działacz patriotyczny.

Czytaj także:

Ukraiński urzędnik państwowy wypomina polskim władzom, że nie odnawiają pomników UPA

Obecny ukraiński minister na pogrzebie członków Waffen-SS Galizien [+VIDEO]

Jak informowaliśmy, w środę ok. godziny 17. nielegalny pomnik UPA w Hruszowicach został całkowicie rozebrany przez społeczników i rodziny ofiar OUN-UPA. Akcja była zgodna z prawem. Dopełniono określonych procedur, m.in. za zgodą wójta gminy Stubno. Miała charakter czynu społecznego, w którym wzięły udział osoby chętne, m.in. działacze Ruchu Narodowego, osoby zasłużone dla walki z banderyzmem, a także rodziny ofiar OUN-UPA. Według wcześniejszych doniesień obecny miał być również wójt gminy Stubno. Ruch Narodowy objął całą akcję patronatem. M.in. po to, żeby zapewnić uczestnikom bezpieczeństwo od strony prawnej. O planowanej akcji informowaliśmy jako pierwsi.

Przeczytaj: Ukraińskie media o rozbiórce pomnika UPA

Mfa.gov.ua / Unian/ Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Beresteczko1651
    Beresteczko1651 :

    Polska powinna uczcić rocznicę Operacji Wisła ustawą o delegalizacji banderyzmu na terenie RP, uznaniu UPA , OUN i pokrewnych za organizacje zbrodnicze i zakazie ich gloryfikacji w jakiejkolwiek formie a także penalizacji kłamstwa wołyńskiego czyli negowania ukraińskiego ludobójstwa na Polakach na terenie Wołynia i Małopolski Wschodniej w latach 1939-47!

  2. franciszekk
    franciszekk :

    PO+raz kolejny przypominam wszystkim, że Akcja Wisła nie była odwetem a KONIECZNOŚCIĄ przerwania bandyckich mordów dokonywanych na Polakach!.
    Gdyby była odwetem w.g. staro – biblijnej zasady; oko za oko, ząb za ząb to nie byłoby teraz w Polsce Tymów, Huków i innych potomków zwyrodniałych bandytów mataczących i zakłamujących historię . Wielkim błędem było ówczesnych PZPR-owców przesiedlenie ten zdegenerowany i bandycki ludzki motłoch na zachód w ramach powojennego ustalania granic ! Należało ich bezwzględnie wszystkich PRZESIEDLIĆ tam gdzie było ich właściwe MIEJSCE, czyli do Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Polacy byli przesiedlani do tzw. PRL-u!

  3. zefir
    zefir :

    Zwyczajna banderowska obłuda,cyniczna prowokacja,nawołująca do czczenia ich morderców i bandytów jako bohatyrów Upadliny.Dla nas poszkodowanych Polaków to duże banderowskie gówno,chroniące morderców polskich bezbronnych cywilów,polskich matek i niemowlaków,rżniętych bezlitośnie przez zdziczałych banderowskich zdrajców,kolaborantów,ich nazistowskich cwaniaków.Zasługują bezspornie na wypalenie napalmem całego banderplemienia bezspornie.