Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy opublikowało mapy, na których państwo ukraińskie obejmuje Przemyśl i Chełm. Mapy opublikowały również w ramach projektu “Propaganda Kartograficzna” ukraińskie ambasady w Niemczech i USA.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ambasada Ukrainy w USA wysuwa roszczenia terytorialne wobec Polski [+MAPY]

Mapy przedstawiają granice Ukrainy obejmujące między innymi Przemyśl i Chełm. Zostały one opublikowane na oficjalnych profilach Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy oraz ukraińskiej ambasady w Niemczech.

MSZ Ukrainy i ukraińska ambasada w Niemczech opublikowały trzy mapy – “Mapę Ukrainy” z francuskiego podręcznika geografii ogólnej autorstwa Jacquesa Élisée Reclus z 1885, mapę wydaną przez ukraińskich emigrantów w Szwajcarii w roku 1916 oraz austriacką mapę z roku 1890.

Facebook.com/ Kresy.pl

124 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. tagore
    tagore :

    Interesująca zbieżność w czasie z wizytą Poroszenki w Polsce ,czyżby chcieli ocenić na co można sobie pozwolić i witający go ukraińscy aktywiści powitają go czerwono czarną flagą?

    tagore

    • sylwia
      sylwia :

      Oto co o tym pisze Dr. Poliszczuk: “…OUN wychodziła i nadal wychodzi z zasad walki o ukraińskie soborowe państwo, przy czym tę “soborowość” OUN rozumiała … jako państwa na wszystkich (według ocen OUN) etnicznych ziemiach ukraińskich. To znaczy: nie ma i nie może być pokojumiędzy Ukrainą a jej sąsiadami dopóki do składu Ukrainy nie wejdzie Podlasie, Łemkowszczyzna, Chełmszczyzna, dopóki Przydniestrowie jest częścią Mołdawii, dopóki południowe Polesie wchodzi w skład Białorusi, dopóki Kurski i Woroneski obwód, Krasnodarski i Stawropolski kraj sa częściami Rosyjskiej Federacji. Wystarczy sobie uświadomić, że żaden z sąsiadów Ukrainy dobrowolnie nie odda terytoriów, do których rości pretensje OUN, aby dojść do wniosku, że permanentna wojna Ukrainy przeciwko jej sąsiadom – rzecz dla OUN normalna…” (‘Gorzka Prawda. Zbrodniczość OUN-UPA’, str. 68). Na tej samej stronie autor zamieścił mapę pokazującą apetyty terytorialne Ukraińców. Jest podobna, sięgając niemal do Radomia. Napis pod tą mapą głosi: “Ukraińska Partia Narodowa walczy o prawo narodu ukraińskiego do niepodległego bytu państwowego i ogłasza, że jej celem jest odrodzenie Państwa Ukraińskiego w etnicznych granicach.” (‘Demokratyczna Ukraina’, 13 czerwca 1992 r.). Nie jest wykluczone, że dzięki powstańcom Noworosji zamiast Ukrainy koło Radomia, ich hitlerowskie państwo wyglądać będzie tak jak jest pokazane na dołączonej innej mapie.

  2. daniel18
    daniel18 :

    Przecież to jawna propaganda, zastanawia mnie tylko dlaczego nie publikuje tego ukraińska ambasada w RP… być może rząd musiałby wezwać stronę ukraińską do wytłumaczenia.. choć śmiem w to wątpić. Takie ataki w stronę Polski będą się teraz powielać więc musimy się do tego niestety przyzwyczaić- rząd nic z tym nie zrobi

  3. daniel18
    daniel18 :

    Przecież to jawna propaganda, zastanawia mnie tylko dlaczego ukraińska ambasada w RP nie publikuje tych bzdur, być może obawia się reakcji rządu… choć śmiem wątpić, że żadnej reakcji ze strony rządu by nie usłyszeli. Badają teren, i chyba już wiedzą, że ich propaganda w odniesieniu do Polski może rozlegać się bez żadnego sprzeciwienia ze strony Polskiej.

  4. xxx
    xxx :

    Rzeczywiście propaganda kartograficzna godna Goebbelsa. I co tymi mapami chcą udowodnić Ukraińcy? Przecież te mapy nie przedstawiają granicy ich państwa bo ono wtedy nie istniało. Nasze MSZ powinno zareagować na jawne fałszowanie historii przez Ukraińców.

  5. krok
    krok :

    Mnie to akurat nie dziwi. Nie pamiętam nawet kiedy ukriana, czy ich władza kiedyś podała prawdziwą wiadomość. Każde info z SBU, czy innym ukriańskich ministerstw, to część planu, które stworzyli ukriańscy naziści. Teraz jak prawy sektor oficjalnie rządzi takich wieści będzie więcej. Wiedzą, że hitler w ten sam sposób osiągnął sukces w czasach kryzysu. Mam tylko nadzieję, ze ten pseudokraj się jak najszybciej rozleci, żeby już nie ginęli ludzie i konflikt nie rozlał się na większe tereny. A ukrainiec najwyraźniej chce nas wciągnąć w konflikt, to było by im na rękę.

  6. sylwia
    sylwia :

    Spełniając wolę prawdziwego ale ukrytego rządu ukraińskiego OUN, nielegalny ‘rząd’ prez. Walcmana umieszcza w świadomości publicznej fikcję, że duża część terytorium RP winna być w granicach Ukrainy. Cytuję fragment Tajnej Uchwały Krajowego Prowidu Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) z 1990 r.; “… Zmierzać do tego, aby miarodajne czynniki polskie na emigracji zrzekły się wszelkich zamiarów i myśli rewindykacji względem Ukrainy a sprawę Ukrainy Zacurzońskiej (Zasanie, Chełmszczyzna, Podlasie i Łemkowszczyzna) pozostawić otwartą, sugerując, że zostanie ona załatwiona z korzyścią dla obu stron przez narodowe rządy w pełni suwerennych państw samostijnej Ukrainy i postkomunistycznej Polski. Na takim stanowisku stoi już obecnie Konfederacja Polski Niepodległej. Tę organizację i jej ludzi należy wspierać. W takim też duchu należy urabiać polską opinię publiczną na obczyźnie, za pośrednictwem polskich organizacji i będących w polskich rękach środków informacji.
    W tym celu należy przenikać do polskich organizacji tam, gdzie jest to możliwe i lansować nasz punkt widzenia cierpliwie ale uparcie, zyskiwać zwolenników wśród Polaków, a tam, gdzie to najbardziej celowe, nie żałować środków z Funduszu Wyzwolenia Ukrainy. Kupować audycje w polskim radiu oraz miejsca w polskich gazetach. Wchodzić do polskich zespołów redakcyjnych. Dyskusje prowadzić w duchu heroizmu UPA i nie kwestionowanej ukraińskości Ukrainy Zacurzońskiej ze stolicą w książęcym grodzie Przemyślu…” ( http://www2.kki.pl/piojar/polemiki/rubiez/osad/uchwala.html http://wolyn.org/index.php/publikacje/250-w-krgu-tzw-uchway-krajowego-prowidu-organizacji-ukraiskich-nacjonalistow.html http://nie-potepieniuoperacjiwisla.pl/index.php?option=com_content &view=article &id=123:o-aktualnosci-tzw-uchwaly-krajowego-prowidu-oun-raz-jeszcze &catid=81:inne-publikacje-o-aw &Itemid=480

  7. sylwia
    sylwia :

    Ponieważ tematy żyją na forach krótko i rzadko się sięga do archiwów tematycznych, zamieszczam jeszcze raz mój wpis do niedawnego artykułu ( http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/ambasada-ukrainy-w-usa-wysuwa-roszczenia-terytorialne-wobec-polski-mapy#). Program tajnego ukraińskiego rządu, OUN, zakłada ciagłą ekspansję. W Polsce można się spodziewać napadów terrorystycznych gdy skończy się wojna w Donbasie. Mapa zamieszczona na Facebook przez oficjalny organ rządu ukraińskiego (www.facebook.com/ukr.embassy.usa ) to ostrzeżenie, iż tajny rząd Ukrainy, OUN, którego program ekspansji terytorialnej obecny hitlerowski rząd ukraiński realizuje, nigdy nie zrezygnuje z walki o odebranie Polsce wielu powiatów. To było zawsze widoczne. Ukraiński hymn opiewa topienie ziemi od Sanu do Donu we krwi: „Станем браття, в бій кривавий, від Сяну до Дону” – staniem bratya w bij kriwawyj wid Sjanu do Donu. Oto polskie miasta związane z Sanem: Dynów, Jarosław, Lesko, Leżajsk, Nisko, Przemyśl, Radymno, Rudnik nad Sanem, Sandomierz, Sanok, Sieniawa, Stalowa Wola, Ulanów i Zagórz. Całą polską ziemię na wschód od Sanu Ukraińcy zamierzają znow utopić we krwi. Mapa zamieszczona przez Ukraińców na Facebook uprecyzyjnia ich zakusy na polską ziemię i jest wezwaniem do wojny z Polską. Wpisy na forach to dobra rzecz ale nadszedł czas przygotowań do walki zbrojnej z ukraińskimi grupami dywersyjnymi, które hitlerowskie władze ukraińskie już mają i wykorzystają do odbierania Polsce terytorium. Nie należy spodziewać się wszczęcia takich przygotowań od rządzącego bloku POPiSu przeżartego przez zdradę i rządzonego przez agentów międzynarodowego oligarchatu. To może wyjść tylko ze grupowań patriotycznych, które muszą się zjednoczyć i szukać wsparcia WP. Stworzenie obrony terytorialnej opartej na miejscowej ludności jest konieczne. Aby zmniejszyć prawdopodobieństwo zdrady i działalności szpiegowskiej, obywateli polskich pochodzenia ukraińskiego nie wolno dopuszczać do pionu dowodzenia i oddziałów obrony terytorialnej. W strukturach wywiadu, kontrwywiadu i bezpieczeństwa winny być wydzielone departamenty do spraw zagrożenia ukraińskiego. Winny powstać listy osób pochodzenia ukraińskiego w celu przeprowadzenia analizy potencjalnej wrogiej działalności na rzecz hitlerowskiej Ukrainy. Działalność ukraińskich i proukraińskich polityków, działaczy i studentów w Polsce powinna zostać poddana obserwacji. Intensywność walk na wschodzie Ukrainy może się tak wzmóc, że reżym kijowski otrzyma wydatną pomoc z Zachodu. To już się zaczęło ( http://www.tvc.ru/news/show/id/55856). Organizacja i dowodzenie mogą zostać przejęte przez ekspertów zachodnich. W 2015 – 2016 r. może tam już być nowocześnie uzbrojona armia o sile 400 000 – 500 000 ludzi. Nawet jej porażka w wojnie o Krym może skutkować w skierowaniu ukraińskiej agresji na Polskę. Międzynarodowy oligarchat nie dopuści do udzielenia Polsce pomocy przez NATO, szczególnie jeśli ukraińska agresja będzie miała charakter terrorystyczno-dywersyjny: skrytobójstwa urzędników państwowych, napady na szkoły, napady na banki, wysadzanie w powietrze szkół, szpitali, remiz strażackich, porwania, przejmowanie wsi i miasteczek. Grupa 300 terrorystów ukraińskich może sparaliżować milionowe miasto polskie i spowodować śmierć setek cywilów, w tym dzieci i kobiety. Nie należy liczyć na NATO ani na pokonanie hitlerowskiego ukraińskiego gada przez armię rosyjską. Bo zabezpieczeniu swojego terytorium, armia rosyjska nie ruszy pomagać Polsce w walce z ukraińskim zagrożeniem, szczgólnie po tak intensywnej antyrosyjskiej agitacji polskich polityków. Bratnie Węgry Polsce nie pomogą, bo nie ma z nimi wspólnej granicy. Jesteśmy sami i sami musimy bronić ojczyzny. Co powinniśmy robić? 1. Odeprzeć od władzy obecnie rządzącą grupę kanalii i zdrajców. Ponieważ fałszują wybory, jeśli nie da się przeprowadzić wyborów pod ścisłą kontrolą sił patriotycznych, nie należy wykluczyć konieczności bezpośredniej działalności. 2. Werbować sojuszników w pionie dowódczym WP, ze szczególnym uwzględnieniem formacji antyterrorystycznych. 3. Popierać powstanie silnej zbrojnej polskiej ochotniczej organizacji obrony terytorialnej opartej na lokalnej ludności. 4. Przyłączyć się do kółka strzeleckiego. 5. Zdobyć pozwolenie na broń i zaopatrzyć się w pistolet, karabin i śrutówkę (broń gładkolufowa z rozrzutem do walki na krótki dystans) oraz amunicję do nich. 7. Ulepszać metodycznie swoje umiejętności strzeleckie i bojowe. 8. Zwalczać wybieranie lub dopuszczanie Ukraińców do wpływowych stanowisk i do oddziałów polskiej obrony terytorialnej. To są nasi śmiertelni wrogowie i walka z nimi jest tylko kwestią czasu z powodu ich hitlerowskiej i wrogiej Polsce zaborczej ideologii i roszczeń terytorialnych. Już w 2016 r. może dojść do pierwszych starć zbrojnych z Ukraińcami.

    • andre58pl
      andre58pl :

      ja jestem z Rudnika nad Sanem i skojarzyłem z tym artykułem jedną rzecz w Rudniku jeden “ukrainiec” założył sklep wędkarski i zawsze się zastanawiam jak się utrzymuje skoro nie ma klientów i bardzo dziwny typ ogólnie , ciekawy jestem czy ma związek z tym co tu piszesz.

    • andre58pl
      andre58pl :

      ja jestem z Rudnika nad Sanem i skojarzyłem z tym artykułem jedną rzecz w Rudniku jeden “ukrainiec” założył sklep wędkarski i zawsze się zastanawiam jak się utrzymuje skoro nie ma klientów i bardzo dziwny typ ogólnie , ciekawy jestem czy ma związek z tym co tu piszesz.

  8. wladyslaw
    wladyslaw :

    Ukraina zwariatowala. Tak, na marginesie powiem, ze nacionalisci ukrainscy oglaszaja terytorialne roszczenia za rachunek WSZYSTKICH sasiadow. Chca po kawalku Polski, Rosji, Rumunii, Slowacji, Moldawii, Wegier i Bialorusi.

  9. wiktor102
    wiktor102 :

    Jeśli ktokolwiek z komentatorów zna angielski, proszę przeczytać jak daliście się zmanipulować portalowi:

    Ladies & Gentlemen,
    below is a new chapter of the Ukraine’s Foreign Ministry project “Cartographic propaganda”
    How Ukraine became “Great” while Little Russia and Novorossiya were “forgotten”: end 19th – early 20th centuries
    In the previous series, we showed that “Ukraine”, “Little Russia” and “Novorossiya” could be seen on the maps of the imperial times of the 19th century. However, the territories marked by these names were vague and overleaped one another. Little Russia was the least problematic: it did not transgress the borders of Little Russian Governorate General and remained on the Dnipro’s left bank only (Chernihiv, Poltava, Kharkiv). At the same time, Novorossiya roamed from Bessarabia (Moldova) to Northern Caucasus. A problem emerged: “Little Russia” did not include all lands occupied by Little Russians – as Ukrainians were officially called in the Russian Empire, – and, accordingly, these territories had no common name for the empire. Little Russians lived in the Southwestern Krai, in Novorossiya, in Kuban Oblast, and in Don Host Oblast. They never followed the administrative borders of governorates. In addition, they also lived in Austro-Hungary under the Ruthenen name (See Fig. 2, “The Times Atlas”, 1890).
    Instead, representatives of the Ukrainian national liberation movement had a “ready-made” name: “Ukraine” or “Ukrainian lands”. There was no Ukraine on the political map, but it existed in universal geography: see Fig. 1 “Map of Ukraine” from a French universal geography textbook by Reclus (1885). Conflicts between ethnic spaces and imperial states were brewing in multinational empires: the Poles were unsatisfied with being divided among three empires, while the Ukrainians did not like being divided between two empires. In a while it became clear that the ethnographic map would undermine the political one, and the map of Europe would be unrecognizable following World War I. On the map published by Ukrainian emigrants in Switzerland in 1916 (Fig. 3), we can see Ukraine overlapping the old borders. In just a year, it would become a reality. Even before the 20th century began, names of “Little Russia” and “Novorossiya” became archaisms that were not mentioned in the subsequent political developments. On the contrary, Ukraine remained.
    https://www.facebook.com/ukr.embassy.usa/posts/822974447745789

    • cichy
      cichy :

      W skrócie to owe mapy mają przedstawiać tereny na których mieszkała ludność jaką dzisiaj określa się mianem Ukraińców. Stąd nazwa Ukraina na ostatniej z map. W zasadzie to nawet zgadza się to z prawdą ale komuś nieobeznanemu z tematem może się wydawać, że takie państwo rzeczywiście istniało wcześniej, a jedynie znajdowało się pod zaborami. To dawałoby Ukraincom prawo do wysuwania roszczeń terytorialnych. Może to i dobrze, że wywołało to taką, a nie inną reakcje. W odpowiedzi nasza ambasada też mogłaby wrzucić kilka historycznych map.

  10. kravcov
    kravcov :

    Zdaje się, że banderowcom się w d.u.p.a.c.h. przewraca. Czekam kiedy dostaną baty od ruskich i będą szlochać do Polski: “pamagitie, pamagitie”. Wtedy będziemy pamiętali o nich jak oni teraz o nas. UPAina będzie wymazana z mapy przez ruskich i bardzo mi się to podoba.

  11. uri
    uri :

    To mniej więcej tak, jakby publikacja mapy RON (w kontekście historycznym) była odbierana przez Ukraińców jako polskie roszczenia do Kijowa :)))
    Polecam niezły (rzecz jasna – szyderczy, bo jakiż inny by mógł być) tekst:
    http://naszeblogi.pl/51319-radio-erewan-znow-nadaje-kolejny-popis-portalu-kresypl

    Ambasada Ukrainy w USA wysuwa roszczenia terytorialne wobec Polski – alarmuje w tytule portal Kresy.pl na dowód swych rewelacji zamieszczając print screen stosownej mapy.
    No więc ja również print screen tejże mapy zamieszczam poniżej (w nieco dokładniejszej rozdzielczości można obejrzeć tutaj). I uprzejmie informuję, że jest to reprodukcja mapy opublikowanej w 1916 roku przez ukraińskich emigrantów w Szwajcarii (wszystko to jest opisane na stosownej stronie, na podstawie której Kresy.pl swojego ńjusa wysmażyły). Co na tej mapie widzimy? Ano, owszem, ambitne pomysły wielkiej Ukrainy, która zaznaczona została na niebiesko na tle granic państw sprzed pierwszej wojny światowej (nie trzeba być historykiem, by wiedzieć, że w tym okresie tego rodzaju kartograficzna twórczość w wydaniu narodów Europy nie była niczym nadzwyczajnym). Jest to przy tym jedna z wielu starych map pochodzących z czasów od XVI do XX w., jakie stanowią ilustrację interesujących skądinąd rozważań historyka Kyryła Hałuszka pt “Kartograficzna propaganda”, które od dobrych kilku tygodni publikowane są w internecie (m.in. na stronach ukraińskich ambasad).

    Tak więc owa mapa sprzed wieku służy Kresom.pl jako argument potwierdzający pretensje terytorialne obecnych władz ukraińskich wobec Polski. Kierując się logiką tego portalu i argumentując przy pomocy tejże mapy można dowodzić także m.in. tego, że Ukraina:
    – tak naprawdę realizuje imperialną politykę rosyjską, zgłasza bowiem także pretensje terytorialne w imieniu Rosji, uznając, że to właśnie w rękach rosyjskich powinny znaleźć się choćby Gruzja, kraje nadbałtyckie i spora część Polski,
    – rości sobie wprawdzie także pretensje wobec Rosji, ale równocześnie zrzeka się mniej więcej połowy Krymu,
    – chcąc częściowej reaktywacji granic sprzed pierwszej wojny światowej, pragnie także przywrócenia Monarchii Austrowęgierskiej, jednak również wobec niej wysuwa roszczenia terytorialne.

    :)))

      • uri
        uri :

        Jaka przesada? To tak (jak wspomniałem) jakby opublikować mapę RON, albo II RP i podpisać “Polska”. Wspomniana mapa określała zasięg ukraińskich roszczeń terytorialnych pod koniec PWŚ. Jeśli chodzi o tereny Polski, to granice na odcinku chełmsko-podlaskim pokrywają się z późniejszymi granicami, ustalonymi pokojem brzeskim 1918 r. Również Galicja Wschodnia (z Przemyślem) wchodziła krótkotrwale w skład jednego z państw ukraińskich – ZURL. Ten projekt ma za zadanie przedstawienie, jak zmieniało się terytorialne pojęcie “Ukraina” w ciągu wieków, z uwzględnieniem ówczesnych stosunków etnicznych, roszczeń i zmian granic. Wot i wsio, bo więcej na temat wysuwania przez ukraiński MSZ roszczeń terytorialnych wobec Polski jako horrendalnej bzdury pisać po prostu nie wypada, dla zachowania minimum powagi. Portalowi kresy.pl natomiast na powadze chyba nie zależy :)))

      • zefir
        zefir :

        Co mieli na myśli?Propagandę Wielkiej Ukrainy w wykonaniu “ministerstwa prawdy” o nieprawdzie.W tym celu wykorzystuje się każdy najmniej istotny i błahy przypadek,zawsze w umysłach odbiorców jakiś ślad pozostaje.Mały przykład z tłumaczenia tekstu “Wiktora 102″,cyt:”Nie było Ukrainy na mapie politycznej,ale istniała w geografii powszechnej:patrz rys 1″Mapa Ukrainy” z francuskiego podręcznika geografii powszechnej/1885r,przez Reclus/”.W ten sposób wciska się w umysły czytelników,czy odbiorców kłamstwa o wielkości historycznej “Wielkiej Ukrainy”Mnie nie dziwi ,że “uri”gładzi i głaszcze negatywny wydżwięk,gdyż na tym forum od dawna angażuje się w proukraińską postawę.

    • tagore
      tagore :

      Podpisanie mapy I RP nazwą Polska było by kompletną bzdurą ,zwłaszcza po wojnach Szweckich
      gdy władza polityczna została zdominowana przez Ruskich i Litewskich magnatów. To ,że posługiwali się językiem Polskim nie oznaczało ,że uważają się za Polaków.
      Mapy zaprezentowane na stronie ambasad dotyczą okresu gdy kształtowała się wizja granic potencjalnie możliwego do stworzenia Państwa Ukraińskiego. Ich prezentacja przed normalizacją stosunków z Polską otwiera wiele drzwi ,a wejść w nie mogą ludzie niekoniecznie życzliwi wobec Polski i Ukrainy .
      Podstawą traktatu pomiędzy Petlurą ,a Piłsudskim było uznanie faktu ,że oba kraje są spadkobiercami I RP i w aneksach przewidywał np przesiedlenia ludności tj ok 1,2 mln Polaków
      z Ukrainy i ok. 0,7 mln Ukraińców z Galicji. Dzisiejsza Ukraina prowadzi wobec Polski politykę
      w sferze gospodarczej czy praw mniejszości ,którą trudno nazwać przyjazną. Polska nie może
      sobie pozwolić na Litwę bis na Ukrainie jako członka UE ,a na to się zanosi.
      Dotychczasowe działania Prezydenta Poroszenki nie dają żadnych przesłanek ,które uzasadniały by
      trochę optymizmu w tej sprawie.

      tagore

    • cichy
      cichy :

      Znam angielski, to ma być materiał informacyjny który ma uświadomić cały świat, że Ukraina ma jakiekolwiek podstawy by istnieć jako niezależne państwo. I że wcale nie została sztucznie stworzona na potrzeby innych zaborców jako przeciwwaga dla Polskości na tych terenach. Tylko, że jeśli będzie się utrwalać w świadomości takie bzdury to w pewnym momencie może się okazać, że te wszystkie bohaterskie bataliony walczące na wschodzie, przyjdą poszerzać granice na zachodzie. W końcu już w XIX wieku ktoś tam podpisał te tereny jako Ukraina.

      • uri
        uri :

        No właśnie, na twoim przykładzie jasno widać, jak można z łatwością manipulować. W takim razie każdy polski atlas historyczny, zatwierdzony lub polecany przez MEN to nic innego, jak podważanie przez polskie MEN integralności państwowej Ukrainy, Białorusi, Litwy itd. oraz zdrada interesów narodowych Polski – chęć oddania Niemcom Wrocławia. Ba, żeby tylko! Propagowanie rozparcelowania Polski pomiędzy Niemcy, Rosję i Austrię :)))

        • cichy
          cichy :

          Znajdują się w nim również dowody na dawną wielkość i potęgę Rzeczpospolitej. Ukraińcy którzy żadnej historii nie posiadają muszą się posiłkować takimi mapkami, narysowanymi przez jakiegoś marzyciela w Szwajcarii.

        • piotr_b
          piotr_b :

          Czy pretensje terytorialne do wschodnich sąsiadów nie są słuszne? Wszak te ziemie przez 600 lat należały do Polski, następnie zostały jej bezprawnie odebrane, na rzecz tych sztucznych 30(?)-letnich organizmów państwowych? I co ma do tego drogi Panie Wrocław? Jest to miasto które zdobyliśmy jako skądinąd zwycięska strona wojny, więc chyba jakieś reparacje wojenne w postaci ziemi były wskazane?
          Panie uri, my wszyscy tu wiemy że Pan już w piwnicy widły szykuje, tylko niech Pan ich dobrze pilnuje bo… kto kosą wojuje od kosy może….

          • uri
            uri :

            Są w takim samym stopniu “słuszne”, jak pretensje zachodnich sąsiadów do zachodnich ziem Polski, które 600 lat nie należały do Polski. A nawet w mniejszym stopniu, biorąc pod uwagę stosunki etniczne na “spornych” terenach w przeciągu ostatniego stulecia. Polskich wsi w okolicach Wrocławia na pocz. XX w. nie było, w samym Wrocławiu nie było 1 % Polaków. Natomiast w Galicji Wschodniej większość stanowili Ukraińcy, z pow. przemyskim i np. sanockim, leskim, lubaczowskim włącznie, a w samym Lwowie Ukraińców było ok. 20 %. “Jest to miasto które zdobyliśmy” – Wrocław – Pan raczy żartować?

          • zefir
            zefir :

            Wybacz “uri”ale gdy jesteś w granicach RP,to nie jesteś u siebie,gdyż tu nie Ukraina.Żadne twoje obelgi,kadzenie na rzecz nazibanderyzmu i obrona banderlandu nie pomogą.Pisząc o polskich Ziemiach Zachodnich,gdzie żyję,odkryłeś swoją szujowatą banderowską istotę w pełni.Zasmucę cię pewnie informacją,że na tych Ziemiach Zachodnich kultura polityczna jest o Himalaje wyższa niż w twym banderowskim móżdżku.Historia,to nie tylko ostatnie stulecie.My tu mamy obiektywne dowody o obecności polskości na tych ziemiach i o dziwo,zgadzamy się z niemieckimi sąsiadami.Po co mam przypominać np bitwę pod Cedynią?Jakie to ma znaczenie dla dzisiejszej rzeczywistości?Większość naszych sąsiadów uznaje za słuszną rekompensatę dla Polski za zbrodniehitlerowskich zabójstw i zniszczeń w Polsce podczas IIW.Ś. w postaci Tzw Ziem Odzyskanych.Ja rozumiem “uri”,że tobie nie zależy na konsensusie polsko-niemieckim i chciałbyś by w tym garnku gotowało się na wzór Banderukrainy.Spełniasz bowiem rolę tej szpicy ,tej V-tej ukrokolumny,której cele w wyśmienity sposób,wielokrotnie opisywała nasza wspaniała Pani Sylwia.

          • uri
            uri :

            Jestem jak najbardziej u siebie “zefir”, podobnie jak Polak w Żytomierzu jest u siebie. Co więcej, mam podejrzenia, graniczące z pewnością, że swoje obywatelskie obowiązki wobec Polski spełniam lepiej, niż 99% udzielających się na tut. forum “patriotów”, wliczając też oczywiście ciebie (co przez twój zredukowany móżdżek jest niepojęte, ale to fakt bezsporny) :)))

          • sylwia
            sylwia :

            P.Beresteczko1651: Dlatego mam nadzieję, że ‘uri’ inni Ukraińcy będą tu wytrwale pokazywać swe najgorszecechy, t.j. chamstwo, okrucieństwo, zakłamanie, arogancję i zawziętość, aby jak najwięcej forumowych gości poznawało jacy zach. Ukraińcy naprawdę są i wyzbywało się złudzeń o możliwości pokojowego współistnienia z nimi. Gdy nadarzy się okazja to powtórzą rzezie Polaków. 14 października 2014 r. ukraińska straż graniczna powiedziała polskiemu dziennikarzowi: „…Bandera za mało was Lachów ubił!”, „… wyprowadzić za stodołę i rozstrzelać!”( http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/wspieral-donbaskich-separatystow-teraz-ma-zakaz-wjazdu-na-ukraine) . Ukraińcy to nasi zacięci wrogowi. Teraz gorsi od Niemców i Rosjan. Przykład: https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_w_Ostr%C3%B3wkach Nie zmienili się. Nie żałują. Ukraińcy są gotowi ludobójstwa powtórzyć. Nie zapominać! Nie przebaczać!

          • zefir
            zefir :

            “uri’,oczywiście,,że masz “zredukowany móżdżek” i masz bezsporne przekonanie,że spełniasz patriotyczne obowiązki tych z patriotycznych nazibandersotni polskiego Żytomierza.Twoje ukrowskie podejrzenia,że wobec polskich patriotów spełniasz jak najlepiej to fakt-sumiennie realizujesz dekalog Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów /OUN/.Tylko zapamiętaj,to wszystko do czasu.

          • sylwia
            sylwia :

            P. Zefir: Serdecznie dziękuję za wsparcie i proszę o rozpowszechnianie naszego naszych postulatów i wezwania do mobilizacji sił patriotycznych do walki z dwoma wrogami równocześnie: Targowicą w rządzących elitach i nasilającym się naporem hitlerowskiej Ukrainy na Polskę.

          • sylwia
            sylwia :

            P. Zefir: Serdecznie dziękuję za wsparcie i proszę o rozpowszechniani naszych postulatów i wezwania do mobilizacji sił patriotycznych do walki z dwoma wrogami równocześnie: Targowicą w rządzących elitach i nasilającym się naporem hitlerowskiej Ukrainy na Polskę.

          • sylwia
            sylwia :

            P. Zefir: Serdecznie dziękuję za wsparcie i proszę o rozpowszechniania naszych postulatów i wezwania do mobilizacji sił patriotycznych do walki z dwoma wrogami równocześnie: Targowicą w rządzących elitach i nasilającym się naporem hitlerowskiej Ukrainy na Polskę.

          • sobiepan
            sobiepan :

            uri:
            07.12.2014 19:02 Ukraińska szmato nie tykaj POLSKI to nie twój kraj i twoja sprawa ,wielokrotnie ci ukropie pisałem że do Polskiego Pana się chamie zwracasz , więcej szacunku na kolana ukrze i buty całować.

          • sobiepan
            sobiepan :

            uri: 07.12.2014 16:35 ,,Ja cały czas jestem u siebie,” to znaczy że siedzisz w szambie po uszy.Jeśli mając ograniczony móżdżek to ci chamie dopowiem to twoja gnijąca i rozsypująca się na cząstki upadlina.

          • uri
            uri :

            Może w ośrodku, w którym przebywasz dzieją się złe rzeczy? Wiele się człowiek nasłuchał o warunkach w takich ośrodkach ….. Nawet czytałem, że gdzieś tam personel wykorzystywał podopiecznych seksualnie! Makabra! Ale coś ci powiem, pewnie nie uwierzysz. Poza ogrodzeniem ośrodka istnieje normalny świat. Pewnie, tam także dochodzi do okropnych rzeczy. Ale bynajmniej nie jest to regułą.

          • zefir
            zefir :

            Uri,znów zwrócę trochę niegrzeczną uwagę.W tym ośrodku o którym imannugujesz,a pewnie przebywałeś wykorzystywano cię seksualnie?Biedny uri,współczuję.A jakie doznania?”Mówisz,że był płot,a za nim normalny banderowski świat?Tam właśnie dochodzi do okropnych rzeczy,w banderowskim świecie,na banderowskiej Ukrainie.Twoje sny i marzenia jakby się spełniały.

          • uri
            uri :

            “imannugujesz” – trudna językowi tego polskim. O ile wcześniejsze z trudem, ale zrozumiałem (chyba?), tak tego rozgryźć nie mogę. Kurka, zna człowiek tych parę języków, a tu jakiś “zefir” mnie zawstydza …..

          • sobiepan
            sobiepan :

            uri:
            07.12.2014 20:22 Głupi trepie ukrowski świetnie rozumiesz że na tym forum jesteś tylko smrodem upowskim więc nie czepiaj się zwykłych literówek Poza tym nie masz nic do powiedzenia. Pamiętaj chachle że w POLSCE jest zwyczaj zwracania się per Pan to tylko na upadlinie chamstwo się tka.A języków uczył cię wujek Google

          • uri
            uri :

            Tak się zastanawiam, polski znam, ukraiński też, kacapskie narzecze też jako tako. Więc nie mogą być to twoje ojczyste języki, żaden z nich. Z czystej ciekawości zapytam – jesteś ugrofińskim “nacmenem” z Powołża lub północy Rosji, czy raczej masz korzenie mongolskie? Jeśli tak, to dlaczego tak wiernie służysz gnębicielowi twojego narodu – kacapowi? (choć jeden z główniejszych przydupasów putlera – niejaki Szojgu, to Tuwiniec) A może jesteś Tuwińcem?

          • zeus
            zeus :

            Tych liczb aż nie warto komentować…wszystko błędne. Te dane o narodowościach Lwowa(rzeczywistość:Ukraińcy poniżej 10%),to raz….a dwa,na temat Galicji Wschodniej…te dane o przewadze Ukraińców na tych terenach to wziąłeś chyba z okresu po tym,gdy dokonaliście już Rzezi Wołyńskiej…..tak,po tej rzezi uzyskaliście przewagę w Galicji Wschodniej.

        • greg
          greg :

          uri, (ty ukropska V kolumno wykonująca założenia Uchwały providu OUN z 1991 r. już my cię dobrze znamy) nie pierdol, bo nie masz glupków przed sobą. Polskie ambasady w USA i Niemczech nie wysyłają do rządów tych państw mapy, z okresu gdy RP sięgała po Morze Czarne. P.S. Wystąp o podwyżkę bo hriwnia spikowała w dół. I od czego to uri, od uryny?

          • uri
            uri :

            Sameś głupi jak but z lewej nogi, pierdolcu. Naucz się i ty polskiego (choć moim zdaniem to niemożliwe, abyś opanował język polski w stopniu zbliżonym do mojej jego znajomości), potem rozmawiaj.

  12. colonelturnip
    colonelturnip :

    Niezwykle pouczające są te komentarze. Na przykład nie sądziłem, że ulubione przez naszych kacapskich przyjaciół określenia Ukraińców – chechło (chachło?) i ukrop są używane przez “prawdziwych Polaków”. Szybciutko sprawdziłem – może niedokładnie – nie ma ich w słownikach polszczyzny. Tak więc – jeśli widzę w tekście ukrop, chechło, zakładam, że to ruski prowokator.
    Gdyby ktoś mógłby podać etymologię tych rusycyzmów, bardzo byłbym wdzięczny.
    Pozdrowienia

        • zefir
          zefir :

          Jest taka legenda o królu Ukropie,pra-pra-pra przodku Ukraińców,nadająca im pseudowartości historyczne.Ona zrodziła się na życzenie samych tzw Ukraińców bardzo poszukujących swych żródeł w zamierzchłej historii,których obiektywnie nie ma.Ukropy to pochodna od legendarnego i wymyślonego króla Ukropa,określenie mające charakter humorystyczny i nie mające nic wspólnego z obiektywną przeszłą,czy współczesną rzeczywistością.Można przyjąć,że to swoiste jaja z prehistorii Ukrainy.

      • colonelturnip
        colonelturnip :

        Sam sobie sprawdziłem, bo Ty, kacapie, chyba sam nie wiesz, co mówisz.
        Żadne z tych słów nie istnieje w języku polskim.

        Chachoł, Chochoł, Chachły, Chacheł, Chachłaczka to obraźliwe określenie osób posługujących się językiem ukraińskim, używana przez Rosjan i inne narody byłego Związku Radzieckiego a także rosyjskojęzycznych mieszkańców Ukrainy.

        Nazwa pojawiła się w XIX wieku, prawdopodobnie pochodzi od tradycyjnej kozackiej fryzury – osełedca, nazywanego przez Rosjan “chachłem” – kogucim grzebieniem

        Ukrop – po rosyjsku koper, pogardliwie kacapy o Ukraińcach.

        • lokis1271
          lokis1271 :

          Czyżby? Może tutaj Pan poczyta: “Re: Bitwa o język w Kijowie skasujcie
          Odpowiedz
          gate.of.delirium 05.07.12, 15:28 ; Wśród Polaków, zwłaszcza na Kresach używano nazwy: CHACHŁAK, a nie “chachoł” (ukr.) czy “chochoł” (ros.) !
          Chachłak – osoba mieszanego pochodzenia etnicznego, polsko-ukraińskiego, polsko-rosyjskiego czy rosyjsko-ukraińskiego, nie identyfikująca się jednoznacznie z żadną z wymienionych grup narodowych. Chachłacy sami siebie często określali mianem miejscowych lub tutejszych.”
          http://forum.gazeta.pl/forum/w,904,137139505,,Bitwa_o_jezyk_w_Kijowie.html?v=2
          Pozdrawiam
          Lokis

          • lokis1271
            lokis1271 :

            Szanowny Panie Uri! Czy w SJP występuje pojęcia: “brytol/angol”, albo “menel/manel”? Osobiście nie zauważyłem, a przecież często występują w mowie potocznej. Na Wołyniu do czasu Rzezi, Ukraińców Polacy nazywali Ukraińcami, a mniej grzecznościowo “hajdamakami”, “mużykami” lub “czernią”. Po 1943 roku – “rezunami/rizunami” lub “banderowcami”. Grzecznościowo w dalszym ciągu Ukraińcami. Ale po ostatnich rozmowach z rodzinami (latem br.) na Dolnym Śląsku, muszę stwierdzić, że zwrot “chachły/chochły” szybko się tam przyjął tyle, że dotyczy wszystkich mieszkańców Ukrainy i jest na ogół wymienny z “Ruskiem”. W jakim kierunku będzie ewoluowała kresowa polszczyzna trudno mi jednoznacznie powiedzieć.
            Pozdrawiam
            Lokis

          • colonelturnip
            colonelturnip :

            Akurat brytol i menel występują w SJP:) Wystarczy spojrzeć:) Po chachole ani śladu. Przypadkiem mieszkam na Dolnym Śląsku i nie zauważyłem, by ktokolwiek używał tu słowa chachoł, lub zbliżonego. Ale to może świadczyć o mojej słabej spostrzegawczości. Pozdrawiam.

          • lokis1271
            lokis1271 :

            Szanowny Panie Colonel Turnip! Być może w/w już występują, nie sprawdzałem we wszystkich wydaniach, ale skoro mieszka Pan na Dolnym Śląsku, to pogadaj Pan z ludźmi chociażby w powiecie kobierzyckim.
            Pozdrawiam
            Lokis

          • colonelturnip
            colonelturnip :

            Serdecznie dziękuję za wyjaśnienie. Jest to jednak słowo o zapewne zbliżonej etymologii do chachoła, ale osobnicy w rodzaju Sobiepana używają innego – nie na określenie osób ze związków mieszanych, ale jednoznacznie Ukraińców. Myślę, że ich to identyfikuje. No może nie jednoznacznie – Sobiepan to albo ruski troll, albo Polak bezmyślnie chłonący ruską propagandę. Mam nadzieję, że jest jednak ruskim trollem. Poziom prymitywizmu powala. Pozdrawiam.

          • uri
            uri :

            Panie colonelturnip – odpowiedź jest niestety banalnie prosta – “sobiepan” to człowiek głęboko upośledzony umysłowo, wykluczony społecznie. Żaden z niego kacap, ani ruski troll.

          • uri
            uri :

            Nie ma się co zamartwiać 🙂 Kacapów, ruskich kretów i putlerowskich pożytecznych idiotów tutaj (na tym forum) wyjątkowy urodzaj :))) Czasem mam wrażenie, że wszyscy się tu zeszli.

          • colonelturnip
            colonelturnip :

            To nie był Pan na Onecie. Tam aż dymi. Prawdę mówiąc jestem tu, bo wyjątkowo zajrzałem na Onet i byłem ciekaw, jak jest na portalu ludzi zainteresowanych Wschodem. Ale fajne znalazłem tam określenie na ruskiego trolla – liliputin. Pozdrawiam.

    • sylwia
      sylwia :

      Ukraińscy studenci w Polsce snobują się na angleiskie pseudonimy i angielską pisownię swych nazwisk. colonelturnip (= pułkownik Rzepa) jest najprawdopodbniej takim studentem z kartą Polaka. Takie domniemanie potwierdza też rusofobia, którą jego wpis przejawia. Dodajmy go do listy działających tu osób podejrzanych o wyznawanie zbrodniczej faszystowskiej i szowininstycznej ideologii banderowców, UPA, SS Galizien, Swobody i Prawego Sektoru. Polacy, choć świadomi zbrodni wielkoruskiego imperializmu popełnianych od XVIII wieku na naszym narodzie, rzadko w swoich wpisach wpadają w taką ślepą patologiczną nienawiść do Rosjan, którą przejawiają zach. Ukraińcy. Oni nienawidzą wszystkiego co rosyjskie, łącznie z językiem, literaturą i zwykłymi Rosjanami, pomimo, że obecnie rosyjskojęzyczni Ukraińcy biorą udział w terrorystycznej ekspedycji karnej przeciw donbaskim powstańcom. Polacy mają zazwyczaj bardziej dojrzały stosunek to sprawy Rosji, zachowując niechęć lub nienawiść do imperialistycznych i szowinistycznych tradycji i instutycji rosyjskich i sowieckich lecz uznając osiągnięcia rosyjskiej kultury, bogactwo języka i łatwość porozumienia ze zwykłymi Rosjanami. Patologiczna rusofobia zach. Ukraińców czyni z nich łatwe do użytku narzędzia OUN, Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Cytuję fragment tajnej Uchwały Krajowego Prowidu OUN z 1990 r.: “…Przeciwstawiać się wszelkiemu zbliżeniu Polaków i Rosjan zarówno na Ukrainie jak i w Polsce, podsycać wrogość Polaków do Rosjan i odwrotnie, pamiętając, że ścisły sojusz rosyjsko-polski jest poważnym zagrożeniem dla Ukrainy i jej całości terytorialnej…” ( http://www2.kki.pl/piojar/polemiki/rubiez/osad/uchwala.html). Z powodów wymienionych powyżej, Polacy sięgają po informacje o powstaniu donbaskim także do źródeł rosyjskich, serbskich i czeskich, spośród których rosyjskojęzyczne materiały są najbogatsze w różnorodność treści. Słowa ‘chachły’ i ‘ukropy’ pochodzą właśnie ze źródeł słowiańskich i są odzwierceidleniem potępienia okrucieństw i zbrodni wojennych popełnianiych przez hitlerowską soldateskę kijowską na ludności cywilnej w Donbasie, np. tortury, egzekucje, niszczenie miast i osiedli, ostrzał szkół, szpitali i ogródków jordanowskich. ‘Chachły’ to po polsku ‘chochoły. ‘Ukropy’ to ‘kopry’; chodzi tu o koper ogrodowy. Zapewne określenie to powstało z powodu popularności kopru na Ukrainie do kiszenia warzyw. Dodatkowo w polskim języku ‘ukrop’ oznacza gotującą się wodę i dźwiękowo kojarzy się ze słowem ‘okropny’, które dobrze określa ludobójstwo popełnone przez Ukraińców na rolniczej ludności polskiej. Śmieszne też jest dla Polaków nazywanie przez Ukraińców Rosjan ‘kacapami’ bo dla nas Ukraińcy są, lub też są ‘kacapami’. Pojawiające się co raz częściej słowo ‘ukrokacap’ uprecyzyjnia ten termin. ( http://politikus.ru/articles/32910-sklonnost-k-sadizmu-istoricheskaya-tradiciya-ukrainskih-nacionalistov.html )
      https://www.youtube.com/watch?v=8jjVkdlmA18
      https://www.youtube.com/watch?v=NCdWjU9id6c

      • colonelturnip
        colonelturnip :

        Pudło droga Pani. Colonelturnip to nick z innego forum. Taki mały żart z nieudolnego pułkownika Rzepy, o ile Pani kojarzy osobę. Przyzwyczaiłem się do tego nicka. O ile wiem – nie mam żadnych związków rodzinnych z Ukrainą, choć kiedyś sprawdzałem w wyszukiwarce genealogicznej – osoby o nazwisku mojego dziadka ze strony matki były związane z Kijowem i Odessą, ale też jednoznacznie opisywane jako Polacy. Polska szlachta, a co:) Co do słowa kacap – źródłosłów nie jest jednoznaczny, wiem, bo sprawdziłem sobie pół godziny temu poszukując chochłów. Prawdopodobnie pochodzi z tureckiego i oznacza tyle, co hycel, rzeźnik. To jedno z możliwych wytłumaczeń – powstało po wymordowaniu przez wojska ruskie załogi i ludności cywilnej Tweru bodajże. Jednoznacznie donosi się do Rosjan. Co do trupów na filmikach – to mogą być trupy Rosjan, Ukraińców, Czechów nawet. To jest wojna pełna okrucieństw. Nie byłoby tych trupów, gdyby Rosja nie weszła na Ukrainę. Nie wiem kto zabił tych ludzi. Nie byłoby tych zabitych, gdyby nie rosyjska interwencja. Tak uważam. To tyle. Pozdrawiam.

        • uri
          uri :

          Ma Pan rację. Niedawno Pan hej wyjaśnił etymologię słowa “kacap”, pozwolę sobie przypomnieć:
          “Kacap[a] (z ukr. кацап) – nacechowana negatywnie albo humorystyczna nazwa Rosjanina w języku polskim i innych językach środkowej i wschodniej Europy. W XIX wieku nazywano tak rosyjskich chłopów bez- lub małorolnych. Etymologia tego słowa nie jest do końca jasna. Prawdopodobnie zapożyczone zostało do polszczyzny z języka ukraińskiego. Jednym z wytłumaczeń genezy tego słowa może być określenie, jakim Ukraińcy obdarzali mieszkańców Wielkiego Księstwa Moskiewskiego. Słowo kacap miało być złączeniem rosyjskiego как i ukraińskiego цап (jak kozioł), oznaczających kozie brody bojarów moskiewskich i innych ludzi z Księstwa Moskiewskiego, którzy zgodnie ze starymi kanonami bizantyjskimi mieli nosić kozie brody (stary obrządek). Wedle ukraińskich naukowców, akademika D. Jawornyckego oraz profesora E. Onackego słowo «kacap» – pochodzi z języków tureckich. W języku arabskim słowo «kasab» (qaşşăb) oznacza «rzeźnika», «ten, kto zabija bydło». Ukraińscy naukowcy zwracają również uwagę na następujące wyrażenia w tureckich językach: «adam kassaby» oznacza «zły człowiek», «despota», wyrażenie «kassap odlu» – «hochsztapler»; w języku karaimskim «kassapczy» oznacza «oprawca»; «hassap» w języku krymskich Tatarów oznacza «rzeźnik», «hycel» itp. W jednej z wersji, nazwa «rzeźnik» utrwaliła się po zdobyciu tatarskiego Kazania. Tatarom (mieszkańcom Kazania – stolicy współczesnego Tatarstanu) obiecano, że jeżeli oddadzą miasto bez walki, zostanie im wszystkim darowane życie. Jednak, gdy Tatarzy oddali broń i otworzyli bramę, wojska Iwana IV Groźnego zmasakrowały prawie całe miasto. W gwarze lwowskiej słowo kacap oznacza głupca. Na Podlasiu nazwa funkcjonuje jako negatywne określenie osoby wyznania prawosławnego.” Pozdrawiam 🙂

      • uri
        uri :

        “Ukraińscy studenci w Polsce snobują się na angleiskie pseudonimy i angielską pisownię swych nazwisk” – a ruskie krety po zbanowaniu za propagowanie hitleryzmu wracają jako “kobiety” (vide “vanderBook” -“sylwia”) :))) Choć w twoim przypadku, pietuchu, wiąże się z twoją orientacją, odpowiada ci to :)))

      • wlkp
        wlkp :

        błąd w rozumowaniu panie Sylwia – większość Polaków zna historię i wie, że za większość tragicznych zdarzeń w naszej historii odpowiadają zachodni Mongołowie – czyli moskale. Dlatego z taką radością wielotysięczny tłum 11-go listopada krzyczy “Ruska k…a” – i temu pozostaniemy wierni.

          • uri
            uri :

            Ciekawe, jaka nowa kibicowska “żurawiejka” będzie odpowiedzią ukraińskich fanów futbolu. Swoją drogą coś Pan znowu konfabulujesz, bo to był raczej incydentalny przypadek. Choć, nie twierdzę, że nie może się powtórzyć. Ale na wzajemność można zawsze liczyć, szczególnie w kibicowskich kręgach :)))

          • zefir
            zefir :

            Nie “uri”,krzyczą krzyczą trzeżwi,patriotyczni Polacy a nie takie wywłoki ukraińskie ukrywające się pod nickiem “uri”.Widocznie człeku za często i za dużo chlasz,że przenosisz na Polaków swoje chorobliwe,pijackie wizje.Robisz to zdecydowanie za często.

          • uri
            uri :

            Ej, kotuś, nie odpowiedziałeś mi, jaki jest twój ojczysty. Oj, niedobry, niedobry :))) A może jesteś Czukczą. Czukcze w kacapstanie mają przechlapane. Wstydzisz się języka ojczystego, cymbale?

        • sylwia
          sylwia :

          1. Ukrainiec ‘wlkp’ nie wie co zna i czego nie zna ‘większość Polaków’ bo nie jest Bogiem Wszystkowiedzącym; 2. Nieprawdą historyczną jest, ‘że za większość tragicznych zdarzeń w naszej historii odpowiadają zachodni Mongołowie..’ 3. Polski tłum w Kijowie skandował na stadionie także ‘Bandera c..j’ 4. Nie można się zgodzić z wezwaniem Ukrańca ‘wlkp’ by ślubować wierność ‘ruskiej k…..’ z następujących powodów: a. Nie jest możliwe wyodrębnienie konkretnej k…y spośród Rusinów i Hucułów; b. Istnieje prawdopodobieństwo zarażenia się chorobą weneryczną.

    • pogon
      pogon :

      W przedwojennym Lwowie Polacy o Ukraińcach nie mówili inaczej jak „chachłaki”. Jeżeli rzeczywiście zależy Ci na wyjaśnieniu sprawy to poczytaj po prostu o języku chachłackim i temat Ci się sam wyjaśni.

  13. colonelturnip
    colonelturnip :

    Chachlak to nie chachoł. I jak się dowiedziałem – znaczy co innego, choć zapewne ma identyczną etymologię. Chachoł to niewątpliwy rusycyzm. Moja rodzina pochodzi z Baranowicz (dziadek z jednej strony i babcia z drugiej – partnerzy z centralnej Polski), więc nie wiem jak się mówiło we Lwowie.Zwróciłem po prostu uwagę na posługiwanie się przez niektórych na tym forum słownictwem wprost wziętym z rosyjskiej propagandy. Temat Ukraina – Polska interesuje mnie od niedawna. Pozdrowienia.

    • lokis1271
      lokis1271 :

      Szanowny Panie Colonel Turnip! Jeżeli ma Pan jeszcze jakieś wątpliwości, to niech Pan to porówna z śląskim “chacharem”. Pierwotnie oznaczało to osoby o mieszanym polsko-niemieckim pochodzeniu, z biegiem czasu stało się synonimem Ślązaka wśród Polaków spoza regionu. Podobnie ewoluuje obecnie “chachłak-chachoł”.
      Pozdrawiam
      Lokis

  14. colonelturnip
    colonelturnip :

    Oj. Chachar to włóczęga, pijak, biedak. Nie mam pojęcia skąd Pan wziął taką etymologię, myślę, że z wyobraźni – i to jest komplement, proszę się nie obrażać. Znalazłem kiedyś i taki pomysł, że chachar to zniekształcone Chazar. Nieistotne. Idę spać. Dobranoc.