Moskwa zakręci kurek?

Kijów ostrzega, że Rosja planuje na zimę odciąć Unię Europejską od gazu.

– Rosja planuje na zimę całkowite wstrzymanie tranzytu gazu przez Ukrainę do odbiorców w państwach UE – oświadczył na posiedzeniu rządu w Kijowie premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk. – Sytuacja w energetyce jest trudna. Wiadomo nam o planach Rosji dotyczących całkowitego wstrzymania tranzytu gazu nawet do krajów Unii Europejskiej – powiedział. – Wiemy, że Rosja chce faktycznie odłączyć Ukrainę od wszelkich dostaw surowców energetycznych – ostrzegł szef rządu.

Premier Jaceniuk poinformował też, że obecnie Ukraina zgromadziła we własnych zbiornikach podziemnych 15 mld metrów sześciennych gazu i pracuje nad dywersyfikacją dostaw węgla. Podkreślił, że Federacja Rosyjska i jej najemnicy bombardują i niszczą kopalnie, z których wydobywany jest energetyczny węgiel. Jaceniuk zaznaczył, że Ukraina liczy na kontynuację konsultacji trójstronnych z UE i Rosją, zmierzających do rozwiązania spornych kwestii w energetyce. Poinformował także, że w ubiegłą sobotę, podczas wizyty kanclerz Angeli Merkel w Kijowie, zaproponował ogłoszenie przetargu dla partnerów międzynarodowych, którzy chcieliby przyłączyć się do zarządzania ukraińskimi sieciami przesyłu gazu. – Zwróciłem się do kanclerz Niemiec i do naszych zachodnich partnerów z ofertą publicznego konkursu dla inwestorów, zainteresowanych udziałem w zarządzaniu ukraińskimi magistralami gazowymi – powiedział.

Rosyjsko-ukraińskiemu sporowi na temat gazu ma być poświęcone spotkanie ministrów energetyki Rosji i Ukrainy oraz komisarza UE ds. energii Guenthera Oettingera, które odbędzie się 6 września. Spotkanie to ma być kontynuacją negocjacji, które załamały się w czerwcu o kwestie uregulowania ukraińskiego długu za dostawy rosyjskiego gazu oraz cen błękitnego paliwa dla Ukrainy. Kijów nie zgadza się na nowe stawki narzucone przez Moskwę. Na początku kwietnia, po zaanektowaniu przez Rosję ukraińskiego Krymu, rosyjski koncern Gazprom ogłosił, że od drugiego kwartału br. cena gazu dla Ukrainy wzrośnie z 268,5 do 485,5 USD za 1000 m sześciennych.

Z kolei jeszcze dziś o możliwości kompromisu w sporze gazowym Rosji i Ukrainy będą rozmawiali w Moskwie komisarz UE ds. energii Guenther Oettinger z rosyjskim ministrem energetyki Aleksandrem Nowakiem – podała w środę Komisja Europejska. Jak poinformowała rzecznik KE ds. energii Marlene Holzner, komisarz zamierza wysondować, „gdzie obie strony mogą się zgodzić”.

Kijów potrzebuje NATO

Jednocześnie Jaceniuk zwrócił się bezpośrednio do władz Sojuszu Północnoatlantyckiego o wsparcie militarne. – Ukraina oczekuje praktycznej pomocy NATO w związku z sytuacją na wschodzie kraju – oświadczył szef rządu, mówiąc o planowanym na 4-5 września szczycie NATO w Newport w Walii. – Dziś rząd zatwierdzi roczny plan współpracy Ukraina – NATO. Prezydent Ukrainy będzie na tym szczycie. NATO jest naszym partnerem i oczekujemy od Sojuszu praktycznej pomocy oraz ważnych decyzji. Potrzebna jest nam pomoc – podkreślił premier.

Szef ukraińskiego rządu wypowiedział się również na temat obaw Rosjan w związku z wejściem w życie umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z Unią Europejską. – Nasze stanowisko wobec umowy stowarzyszeniowej i umowy o strefie wolnego handlu z UE jest niezmienne: nie niesie ona żadnych zagrożeń dla rosyjskiej gospodarki – podkreślił. – Wczorajsze słowa Putina o tym, że straty Rosji wyniosą 3 mld dolarów, przypomniały mi wypowiedzi Janukowycza, że potrzebuje 160 mld dolarów, by podpisać umowę o stowarzyszeniu. Rozumiem, że ich informacje pochodzą z tych samych źródeł – ironizował Jaceniuk. Ukraiński polityk odnosił się do słów gospodarza Kremla, który po rozmowach ze swoim odpowiednikiem z Ukrainy Petrem Poroszenką, stwierdził, że zbliżenie Kijowa do Unii Europejskiej przyniesie ogromne straty dla gospodarki Federacji Rosyjskiej. Petro Poroszenko i Władimir Putin rozmawiali we wtorek w Mińsku przez dwie godziny po zakończeniu trójstronnego szczytu Ukraina – UE – Euroazjatycka Unia Celna. Głównym tematem obok umowy stowarzyszeniowej była sytuacja na wschodzie Ukrainy. Przywódcy mówili o konieczności wstrzymania rozlewu krwi. Poroszenko powiedział, że wkrótce rozpoczną się prace nad jak najszybszym zawarciem rozejmu na tym obszarze, który muszą zaakceptować obie strony. Nie przedstawiono jednak żadnych konkretnych rozwiązań.

Komentując rozmowy w Mińsku z Putinem i przedstawicielami UE, Poroszenko wykluczył także „jakiekolwiek targi” dotyczące suwerenności Ukrainy, jej integralności terytorialnej i proeuropejskiego kursu. Nazwał rozmowy w białoruskiej stolicy „bardzo efektywnymi”. Ukraiński prezydent powiedział też, że umowa o stowarzyszeniu z Unią Europejską zostanie przekazana do ratyfikacji przez parlament w połowie września. Zapewnił, że nie będzie żadnej zwłoki w ratyfikowaniu porozumienia.

Łukasz Sianożęcki

“Nasz Dziennik”

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. tagore
    tagore :

    Gdy Rosja przerwie dostawy będziemy mieli pretekst do zerwania tego poronionego kontraktu
    Pawlaka na dostawy Gazu i uznanie Polsko Rosyjskiej spółki eksploatującej rurociąg za strategiczną.

    tagore