Marion Marechal-Le Pen, 27-letnia siostrzenica kandydatki na prezydenta Francji Marine Le Pen, wycofuje się z życia politycznego – podały francuskie media, powołując się na źródła we Froncie Narodowym.

O decyzji siostrzenicy Marine Le Pen poinformowały gazety “Le Figaro”, “Le Parisien” i agencja AFP. Powoływały się na źródła we Froncie Narodowym. Według mediów, w środę ma ona ogłosić, że nie będzie kandydowała do Zgromadzenia Narodowego, w którym zasiada od 2012 r., jako reprezentantka Frontu Narodowego. Jest również członkiem władz regionalnych regionu Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże. Jak podano, zamierza ona zrezygnować z tej funkcji.

Według gazety “Le Parisien”, Marechal-Le Pen uzasadnia swą decyzję względami osobistymi. Marine Le Pen miała już zostać poinformowana o decyzji swojej siostrzenicy.

– Szanuję jej wybór. Wiem jak wymagające może być życie polityczne – miała powiedzieć liderka Frontu Narodowego.

„Le Parisien” przypomina, że Marion Marechal-Le Pen wcześniej zaznaczała, że nigdy nie zamierzała na trwałe pozostać w polityce.

Już w czerwcu we Francji odbędą się wybory parlamentarne, które będą miały duże znaczenie dla Frontu Narodowego. Marion Marechal-Le Pen była typowana jako potencjalna sukcesorka swojej ciotki na stanowisku szefowej tej partii.

Według oficjalnych danych podanych przez MSW Francji, demoliberalny kandydat En Marche!, Emmanuel Macron zdobył 66,1 proc. głosów, a kandydatka Frontu Narodowego Marine Le Pen 33,9. Frekwencja była rekordowo niska – do urn nie poszło aż 25,44 proc. z ponad 47 milionów uprawnionych do głosowania. Ponad 4 miliony wyborców oddało nieważny głos.

Przeczytaj: Le Pen pogratulowała rywalowi i zapowiedziała stworzenie nowej siły politycznej

Po ogłoszeniu wstępnych wyników Marine Le Pen zapowiedziała, że będzie ona główną opozycją wobec prezydentury Emmanuela Macrona. Liderka Frontu Narodowego dodała, że liczba głosów uzyskanych przez nią jest bezprecedensowym sukcesem jej ugrupowania. Osiągnięty przez nią wynik (niemal 35 proc. według sondażu exit poll) był niemal dwa razy większy niż ten osiągnięty przez jej ojca w 2002 roku. Zdaniem Le Pen prowadzona przez nią kampania wyborcza była dobra.

Szefowa ogłosiła także konieczność utworzenia nowej siły politycznej. Dodała także, że Front Narodowy musi się zmienić, aby być gotowym na nowe wyzwania. Zaapelowała także do wszystkich patriotów do przyłączenia się do jej ugrupowania.

Po wyborach Le Pen udzieliła wywiadu agencji prasowej Associated Press. Zapowiedziała w nim „głęboką reformę” Frontu Narodowego, tak aby uczynić z niego „nową siłę polityczną”.

Jak informowaliśmy, większość wyborców Emmanuela Macrona z II tury wyborów prezydenckich we Francji to elektorat negatywny głosujący z chęci zablokowania Marine Le Pen. Wyborcy jego kontrkandydatki byli do niej zdecydowanie bardziej przekonani – tak wynika z sondażu Ipsos.

PAP / interia.pl / telegraph.co.uk / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply