“Nie po to faszystów biliśmy, żeby rządzili nami putiniści” – z takimi hasłami przemaszerowali ulicami Moskwy komuniści i zwolennicy opozycji. W demonstracji wzięło udział około 4 tysięcy osób. Marsz z okazji Dnia Zwycięstwa zorganizowała Partia Komunistyczna Federacji Rosyjskiej, a przyłączyli się przeciwnicy prezydentury Władimira Putina z innych ugrupowań i niezrzeszeni.
Na czele kolumny szedł aktor w mundurze wojsk NATO w masce przypominającej Władimira Putina. Symboliczny żołnierz miał podniesione ręce a za nim szli czerwonoarmiści z pepeszami. W ten sposób rosyjscy komuniści chcieli dać do zrozumienia, że rządy Putina prowadzą do upadku rosyjskiej armii.
Demonstranci, oprócz czerwonych sztandarów i portretów Józefa Stalina, przynieśli ze sobą białe wstążki – symbol walki o uczciwe wybory. Wznosili też hasła „zwyciężyliśmy Hitlera i Putina pokonamy”.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!