Mniejszość ukraińska w Legnicy zwróciła się do prezydenta Tadeusza Krzakowskiego o przekształcenie jednego z gimnazjów w szkołę podstawową. Prezydent odmówił wobec czego Ukraińcy poskarżyli się dolnośląskiemu kuratorium oświaty.
Pod listem do Dolnośląskiego Kuratora Oświaty Romana Kowalczyka podpisali się przedstawiciele legnickiego koła Związku Ukraińców w Polsce, zarządu głównego Zjednoczenia Łemków, Towarzystwa IV Liceum Ogólnokształcącego oraz rady rodziców w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 4.
W grudniu ukraińska społeczność zwróciła się do prezydenta Tadeusza Krzakowskiego z prośbą o przekształcenie funkcjonującego dziś w ramach ZSO nr 4 przy ul. Szewczenki – Gimnazjum nr 10 w szkołę podstawową.
– W Legnicy istnieje wyraźna potrzeba utrzymania ciągłości kształcenia związanego z podtrzymywaniem ukraińskiej tożsamości narodowej. Tę trwałość zapewnić można w administracyjnie zmienionej formie – przekształcając gimnazjum w szkołę podstawową– przekonywali autorzy listu do kuratora.
Prezydent Legnicy pozostał jednak pozostał niewzruszony i grzecznie, ale stanowczo Ukraińcom odmówił. – Istniejąca liczba szkół jest adekwatna do potrzeb a tworzenie nowej spowodowałoby niekorzystne zmiany w organizacji już istniejących. Kształcenie uczniów na poziomie podstawowym odbywa się od wielu lat w ramach międzyszkolnego punktu nauczania języka ukraińskiego– uzasadniał prezydent.
Z argumentacją ratusza mniejszość ukraińska nie zgadza się. – Szacowana liczba uczniów w naszej szkole w oddziale nie przekroczyłaby liczby 10-15 uczniów z czego blisko 40 proc. przybyłoby do nas spoza Legnicy. Minimalna liczba wymagana dla oddziału szkoły, w której realizowane są zajęcia określone przez rozporządzenia MEN, wynosi 7. Jest wobec tego mało prawdopodobne, aby powstanie jednego oddziału miało zakłócić funkcjonowanie innej szkoły podstawowej w Legnicy. (…) Za niewystarczające uważamy także utrzymanie status quo – nauczanie języka ukraińskiego w międzyszkolnym zespole. Nauczania języka nie powinno odbywać się bez szerokiego kontekstu kultury i tradycji ukraińskiej– czytamy w liście do kuratora oświaty.
Środowiska ukraińskie uważają, że wygaszenie gimnazjum oraz brak szkoły podstawowej oznacza, że w budynku, gdzie mogłoby uczyć się 12 oddziałów, będą tylko cztery klasy licealne. Pomieszczenia klasowe będą ich zdaniem niewykorzystane, a koszty stałe w przeliczeniu na jednego ucznia będą więc bardzo wysokie. Ukraińcy obawiają się, że w przyszłości może to być argumentemi do likwidacji liceum.
Czytaj również: Wrocław: W 2016 roku pracę w mieście podjęło ponad 62 tysiące Ukraińców
IV LO obchodzić będzie w tym roku swoje 60-lecie i jest najstarszą placówką oświatową tego typu w Polsce. W chwili obecnej w szkole przy ul. Szewczenki uczy się 109 uczniów w liceum i gimnazjum (51 w liceum i 58 w gimnazjum) oraz 35 w międzyszkolnym zespole nauczania języka ukraińskiego.
kresy.pl/ fakty.lca.pl
O już qrwy padliny banderowskie domagają się szkół za damski chuj jutro gmachy gmin później urząd wojewódzki i w końcu sejm i pałac prezydencki to bezczelne pierdolone plemię powinno się wyjebać z naszego kraju na zbity pysk bo to kreatury bez honoru i godności
… czyli dzicz odsłania swoje prawdziwe oblicze i zaczyna być jak zawsze roszczeniowa. Zaznaczmy, że jeszcze nie zdążyli się u Nas dobrze zorganizować. Może by tak jednak w ramach polityki symetrii ofiarować im to, co mają nasi Rodacy na upainie ??
Skąd się wzięła mniejszość ukraińska w Legnicy? To albo są “Polacy”, czyli Ukraińcy z kartą Polaka, w takim przypadku należy im tę kartę odebrać, albo zwerbowani do pracy Ukraińcy, którzy nie mają prawa stałego pobytu, a to oznacza, że ich rodziny są w Polsce nielegalnie i powinny być wydalone z naszego kraju.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bogdan_Huk Jeden z absolwentów tego liceum.
Banderowcy Polaków zabijali i zakopywali lub palili na miejscu, a Polacy banderowców tylko przesiedlili. Przy okazji warto zwrócić uwagę na fakt, że banderowcy zagarniają “pod siebie” także ludność nieukraińską, mam na myśli np. łemków, którzy generalnie banderowcami nie byli i tzw. “wolną Ukrainę” mieli głęboko w d.
Jak widać polonizacja Ukraińców to idiotyczne mrzonki. Z tym co jest nic nie zrobimy, ale elementu napływowego trzeba się pozbyć jak najszybciej. A durny PiS jak zwykle dostrzeże problem gdy będzie już za późno.