Lewicowo-liberalny dziennik “The Gurdian” bije na trwogę w kwestii sytuacji politycznej w Polsce cytując lidera Komitetu Obrony Demokracji Mateusza Kijowskiego i szefową Zjednoczonej Lewicy Barbarę Nowacką.

“The Guardian” cytuje Kijowskiego mówiącego o “końcu demokracji w Polsce” oraz oceniającego – “oni [rząd i prezydent] rozłamali Polskę”. Mało tego lider Komitetu Obrony Demokracji wzywa do interwencji obce państwa – “Stany Zjednoczone i Europa muszą mówić głośno i wyraźnie potępić. Muszą nam pomóc, w przeciwnym razie Polska opuści wspólnotę demokracji”.

W artykule brytyjski dziennikarz przytacza też wypowiedzi Barbary Nowackiej ostrzegajacej, że “to dopiero początek”. “Następnym krokiem będzie ruch w kierunku kontroli nad mediami, minister sprawiedliwości przejmie funkcję Prokuratora Generalnego” – mówi lider koalicji Zjednoczona Lewica. Nowacka uważa, że obecny rząd i prezydent Polski nie przejmą się krytyką ze strony Unii Europejskiej, “ale my opozycja i naród polski potrzebujemy wsparcia społeczności międzynarodowej dla obrony demokracji”.

theguardian.com/kresy.pl

9 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Anonymous
    Anonymous :

    Nie wiem co knuje cały ten lider KOD, ale się domyślam. Jego obłudę dopiero ujrzałem, kiedy już drugi raz skasował i zablokował możliwość komentowania na Jego stronie KOD na fb. Dodam, że nie wypowiadałem się wulgarnie i nikogo nie obrażałem. Najwyraźniej szczyt hipokryzji u Tego człowieka sięgnął takiego chamstwa i chęci dalszego manipulowania, że kasuje nieprzychylne komentarze.

    Proszę spróbować, śmiało. Nawet Ty, członku KOD’u, jeżeli to czytasz. Zrób fikcyjne konto (bądź napisz ze Swojego – wręcz polecam!) i napisz post nieprzychylny do poglądów KOD’u. Zobaczysz co Twój mentor zrobi z Twoim komentarzem. A jeżeli usprawiedliwiasz takie występki w celach ‘nie zwodzenia członków KODu’… no to sam sobie odpowiedz czy ty wiesz na czym polega demokracja i w ogóle czy jej bronisz? …
    Pozdrawiam.

  2. mrciemnosc
    mrciemnosc :

    demokracja umarła, potwierdzam. Dobitnie dał temu wyraz sędzia Rzepliński w czasie wywiadu u Olejnik w “Kropce nad I”. Sędzia ignoruje przepisy o właściwości TK (nie ma prawa badać uchwał o powołaniu sędziów i tego sejmu i poprzedniego, nie ma też prawa badać uchwał o stwierdzeniu braku mocy prawnej uchwał poprzedniego sejmu). Sędzia twierdzi, że sędziowie TK są związani tylko konstytucją, świadomie ignoruje fakt, że jest przepis mówiący o tym, że organizację i działalność TK określa ustawa. Sędzia ignoruje nową ustawę mówiącą o tym, że sprawa powinna być rozstrzygnięta w pełnym, minimum 13-osobowym składzie. Sędzia ignoruje fakt, że niekwestionowany jest wybór 2 sędziów dokonany przez sowy sejm i stoi na stanowisku, że jest 10 sędziów, którzy mogą orzekać. Sędzia ten, skoro twierdzi, że jest związany tylko konstytucją, ignoruje fakt istnienia w/w przepisu dot. tego, że ustawa reguluje funkcjonowanie TK, skoro wreszcie ignoruje nowelizację do ustawy o TK, zdaje się nie dostrzegać faktu, że jego wypowiedzi w sposób maksymalny upolityczniają teraz działalność TK. Ciekawe, jak teraz zachowa się środowisko prawników, gdy TK zacznie wydawać wyroki w oparciu wyłącznie o konstytucję, świadomie ignorując ustawę. TK umarł, a sędzia Rzepliński świadomie wszedł w awanturę polityczną. Skoro ten człowiek ma jakikolwiek honor, powinien wraz z pozostałymi 9 sędziami zrzec się funkcji sędziego TK. Jest to jedyne honorowe rozwiązanie, jeżeli uważa, że to, co robi PIS, jest niszczeniem TK. Kiedyś ludzie w sytuacji bezsilności strzelali sobie w głowę rezygnując z tego, co mieli najcenniejsze. Teraz za ponad 20 tysięcy uposażenia netto wolą trwać przy korycie za nic mając ustawy i swoje dobre imię. A dzielnie im w tym sekundują koledzy, którzy zachęcają do strajku (prof. Zoll). Strajkujący sędzia? To się w głowie nie mieści. Na zakończenie powtarzam to, co wcześniej tu napisałem: początkiem wszystkich problemów nie była ani czerwcowa nowelizacja, ani kolejne nowelizacje. Początkiem problemów była nieudolnie przeprowadzona procedura wyboru 5 sędziów przez poprzedni sejm. Jeżeli PO-PSL chciało dokonać skoku na TK, wypadało znać różnice pomiędzy słowami “lub” (poprzednia ustawa) i “oraz” (nowa czerwcowa ustawa o TK) w kwestii wniosku składanego przez grupę posłów lub/oraz Prezydium Sejmu. Niezgodna z ustawą procedura powoduje nieważność wyboru, tak już jest w tym kraju.