Pomnik stanął w Zułowie, rodzinnym gnieździe Piłsudskich.

Pierwszy na Litwie pomnik poświęcony Józefowi Piłsudskiemu i jego bratu Bronisławowi stanął w ich rodzinnym Zułowie. Jego odsłonięcie jest zapowiadane na jutro.

Powstanie pomnika jest pomysłem litewskiego rzeźbiarza Vytautasa Musteikisa, który wraz z trzema współpracownikami jest również wykonawcą monumentu.

Pomnik ma formę tablicy z płaskorzeźbami obu braci oraz inskrypcjami w języku litewskim podającymi szczegóły z ich życia oraz wybrane cytaty. Imiona oraz nazwiska obu braci podano w formie zlituanizowanej: „Bronislavas Petras Pilsudskis” oraz „Juozapas Klemensas Pilsudskis”.

Wypowiedzi twórcy pomnika udzielone Kurierowi Wileńskiemu świadczą, że ma on świadomość kontrowersyjności monumentu: Pewnie będzie wiele kontrowersyjnych opinii, zarówno ze strony litewskiej, jak i polskiej, ale naszym celem nie była konfrontacja, lecz chęć głębszego spojrzenia na historię, bez względu na to, jaka była prawda – przyjemna czy nieprzyjemna. Po prostu musimy ją znać. – powiedział Muskeitis.

Nie tylko pisownia imion i nazwiska braci budzi wątpliwości. Według Kuriera Wileńskiego inskrypcje dotyczące życiorysu Józefa Piłsudskiego brzmią następująco: 1892 – członkostwo w Polskiej Partii Socjalistycznej, 1914-1918 – tworzył wojsko polskie, 1916 – ogłosił niepodległość Polski, 1918-1922 – naczelnik państwa polskiego, dążył do przywrócenia państwa litewsko-polskiego od morza do morza, 1920 – marszałek Polski, 1922 – zabrał Litwie Wilno i Wileńszczyznę, 1926-1936 – samowładca Polski i minister wojny.

W Zułowie urodzili się obaj bracia Piłsudscy. Jak powiedział Muskeitis, Józefowi Piłsudskiemu należał się pomnik w tym miejscu, ponieważ był to „działacz światowego formatu, któremu należy się szacunek”.

Naszym celem nie jest politykowanie, lecz wyłącznie pokazanie, jakimi różnymi drogami chodzą bliscy z tej samej rodziny. Piłsudski czuł się obywatelem wspólnego państwa. To, że zagarnął Wileńszczyznę, bez wątpienia, powodowane było chęcią przywrócenia kraju rodzinnego i nie rozumiał Litwinów, którzy buntowali się i nie chcieli żyć razem z Polakami. Często podkreślał potrzebę bycia razem. Myślę, że Polska powinna być wdzięczna za to, ile otrzymała od Litwy. I Jagiełło, i Kościuszko uważali się za Litwinów. Więcej jest takich osób, które możemy zobaczyć w szerszym kontekście. Nasza mentalność zakłada, że odrzucamy to, co nie jest napisane po litewsku – cytuje słowa Muskeitisa Kurier Wileński.

CZYTAJ TAKŻE: Józef Piłsudski – przyjaciel Litwinów

Kresy.pl / Kurier Wileński

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply