Szef Komisji Europejskiej Jean Claude-Juncker po raz kolejny skrytykował kraje nie godzące się na relokację uchodźców.

W wywiadzie dla wydania poniedziałkowego dziennika “Sueddeutsche Zeitung”, Juncker powiedział, że jest “bardzo zawiedziony” postawą niektórych krajów w obliczu kryzysu imigracyjnego.

– Ten, kto nie chce przyjąć (ludzi) o innym kolorze (skóry) lub innym wyznaniu, ten pochodzi ze świata, w którym panują wyobrażenia, które – jak uważam – nie pasują do pierwotnej misji UE – powiedział Juncker.

Juncker jest zdania, że gdyby wcześniej pojawił się kryzys związany z uchodźcami, a kraje pretendujące do Unii postępowałyby w taki sposób, jak obecnie, to “dostęp (do UE) zostałby dla nich zamknięty”. Juncker osobiście sam rozważał możliwość odcięcia funduszy strukturalnych dla krajów opierających się presji z Brukseli, jednak nie uważa, że “należy teraz biegać po Europie z maczugą. Jeżeli będziemy teraz grozić, że zabierzemy dotacje, to nie przyczynimy się do powstania solidarności na chociażby minimalnym poziomie”. – Podjęte decyzje są obowiązującym prawem, nawet jeśli samemu głosowało się przeciwko – podkreślił Juncker.

W środę Komisja Europejska  wszczęła postępowania w sprawie “uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego” wobec Polski, Czech i Węgier. Rzecznik Komisji Alexander Winterstein zaznaczył, że państwa te będą miały miesiąc na wystosowanie odpowiedzi do KE. W środę Juncker powiedział, że “niektóre kraje powinny zrobić więcej w kwestii relokacji uchodźców. Jednak trzy – Polska, Węgry i Czechy – nie przyjęły ani jednego uchodźcy z Włoch czy Grecji. Od ponad roku w ogóle nie przyjmują uchodźców. To nie pozostawiło nam innego wyboru niż rozpoczęcie dziś procedury o naruszenie przez te kraje prawa unijnego”.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Szef MSZ Węgier nazwał postępowanie Komisji Europejskiej szantażem 

Kresy.pl / PAP

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zefir
    zefir :

    “Jak uważam”pierwotną misją Wspólnoty Europejskiej była troska o Europejczyków,a nie o ciapatych byczków i rozbójników. Moczymordzie wiele się popieprzyło-w sprawie skutecznej ochrony granic UE nigdy go nie było! Podstawowym uchybieniem państwa członkowskiego jest otwarcie bram Europy i zaproszenie ciapatych do niego-naruszenie tym elementarnego prawa unijnego.Decyzje Polski,Czech,Węgier-“jak uważam”-pasują jak ulał do pierwotnej misji kołchozu europejskiego,nie zaś jak w wyobrażni Junckera buzuje do biegania zaproszonych gości po Europie z maczugą.