Prezydent Rosji zaproponował by rozszerzyć zarządzoną niedawno indeksację płac w sektorze publicznym na kolejne kategorie pracowników.

Wcześniej, w bieżącym miesiącu, w ramach “dekretów majowych”, jak to określają rosyjskie media, prezydent Rosji określił podwyżki pensji dla lekarzy i nauczycieli. Zgodnie z postanowieniami pracownicy wyższych uczelni do końca 2018 roku mają zarabiać minimum 200% kwoty średniej pensji w danym regionie.

W środę Putin zaproponował by uwzględniając inflację podwyższyć zapłaty kolejnych kategorii pracowników budżetówki. “W sferze socjalnej odnosi się to [indeksacja] do pracowników administracyjnych (ekonomistów, prawników, księgowych, kadrowych), pracowników inżynieryjno-technicznych i pracowników wspomagających, obsługujących gmachu i sprzęt” – tłumaczy rosyjskie Ministerstwo Pracy. Na wzrost płacy mogą więc liczyć pracownicy od inżyniera po ślusarza i konserwatora, a także leśnicy oraz weterynarze w administracji terenowej. “Ogólna liczba wskazanych pracowników to 5,8 miliona ludzi. Wśród nich 1,9 miliona ludzi zatrudnionych w instytucjach federalnych i 3,9 milina w subiektach Federacji Rosyjskiej i instytucjach municypalnych” – podlicza resort.

Wskutek wojny handlowej między USA, Unią Europejską i Rosją, gospodarka tej ostatniej wpadła w recesję, a spadek wartości rubla dodatkowo nakręcił inflację, która w 2015 roku wyniosła w Rosji aż 12,9%, co było wynikiem najwyższym w Europie. W kolejnym roku rosyjska gospodarka przyzwyczajała się do sankcji państw zachodnich, udało się wypracować wzrost gospodarczy i ustabilizować walutę. Inflacja spadła do poziomu 5,4%.

Czytaj także: Rosja pożyczy Białorusi miliard dolarów

ria.ru/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply