Putin stawia Białorusi nowe warunki w sprawie handlu produktami naftowymi

Prezydentowi Rosji nie podoba się, że produkty naftopochodne wyprodukowane przez białoruskie rafinerie nie trafiają na rosyjskie tory.

Władimir Putin spotkał się z szefem Rosyjskich Kolei Olegiem Biełoziorowem. Prezes państwowych kolei raportując prezydentowi zwrócił uwagę, że choć Białoruś kupuje rosyjską ropę po niższej cenie, jednocześnie nie korzysta z rosyjskiego pośrednictwa przy eksporcie.

“To trzeba omawiać w szerszym formacie. Przecież w białoruskich rafineriach naftowych przerabiana jest nasza ropa, innej tam nie ma i mało prawdopodobne aby się pojawiła. To trzeba ująć w pakiet – otrzymywanie naszej ropy z korzystaniem z naszej infrastruktury” – powiedział Putin.

Jego słowa mogą zapowiadać kolejny konflikt między Rosją a Białorusią w kwestii handlu ropą naftową. Od początku 2016 roku do kwietnia roku bieżącego, między dwoma sojuszniczymi krajami trwał ostry konflikt o cenę rosyjskiego gazu dostarczanego Białorusi. Na niewywiązywanie się strony białoruskiej z opłat za gaz Rosjanie zareagowali obcięciem dostaw ropy o obniżonej cenie z 24 do 18 milionów ton. Przełożyło się to na 18-procentowy spadek produkcji i 40-procentowy spadek dochodów białoruskiego sektora naftowego. Ropa znów zaczęła płynąć na Białoruś szerokim strumieniem po tym gdy Białorusini zgodzili się uregulować zadłużenie w rozliczeniach za gaz i osiągnięto kompromisową cenę.

Rosyjska ropa po niższej niż na światowych rynkach cenie, ma kluczowe znaczenie dla białoruskiej gospodarki. Eksport produktów ropopochodnych w 2015 roku stanowił 25% wartości całego eksportu Białorusi. Rafinerie, poprzez krzyżowe finansowanie, utrzymują cały szereg nierentownych, wielkich przedsiębiorstw państwowych.

Ewentualna zmiana tras eksportu białoruskich produktów naftowych będzie najbardziej niekorzystna dla Litwy. Jedną trzecią ładunków obsługiwanych przez litewski port w Kłajpedzie stanowią towary z Białorusi. Stanowią one 40% towarów przewożonych przez Koleje Litewskie. Tym samym białoruski eksport napędza w sposób istotny litewską gospodarkę, w której sektor transportowy i logistyczny odpowiada za około 10% PKB.

Czytaj także: Rosja pożyczy Białorusi miliard dolarów

life.ru/osw.waw.pl/kresy.pl