Pod okiem pracowników państwowego teatru, za pieniądze Ministerstwa Kultury, w gnieźnieńskiej katedrze urządzono prymitywną prowokację.

“W trakcie jednej mszy świętych, odbywających się 15 maja w kościele, do środka weszła grupa trzech dziewczyn przebranych w ciemne stroje, przypominając tym samym muzułmańskie kobiety. Dodatkowo głowy miały okryte tak, by przypominał nikab, odkrywający tylko oczy i fragment twarzy. W trakcie nabożeństwa miały stanąć wśród innych wiernych w nawie głównej, a także upadać na ziemię oddając pokłon czy nawet przystąpić do komunii świętej. Po mszy miały także składać kolejne pokłony przed ołtarzem”– informuje portal gniezno24.com

Wydarzenia te miały miejsce w ważne dla wszystkich katolików Święto Zesłania Ducha Świętego. Wcześniej prowokatorki były na Wzgórzu Lecha, gdzie w klęczącej i modlącej się pozycji pozowały pod pomnikiem Bolesława Chrobrego.

Przedstawiciele Kościoła unikają jednoznacznego potępienia akcji.

Osoby te pojawiły się w trakcie liturgii słowa w tych strojach, ale zachowywały się raczej pobożnie. Po mszy świętej przyszły przed prezbiterium i tam się pochylały i klęczały. Przez cały czas nic nie mówiły, a po nabożeństwie wyszły. Widziałem też, że ktoś im robił zdjęcia– mówi proboszcz katedry ks. Jan Kasprowicz.

Jak się okazało “muzułmanki” były w rzeczywistości uczestniczkami warsztatów odbywających się w Teatrze im. Aleksandra Fredry w ramach projektu projekt “ReStart – Łańcuch Sztuki. Kontynuacja”.

Portal gniezno24.com publikuje oświadczenie władz teatru, które musiały zabrać głos gdy sprawa zaczęła bulwersować internautów .

“Punktem wyjścia dla warsztatów edukacyjnych był gorący i wzbudzający również w Polsce różnorodne emocje, temat azylantów politycznych”– napisano w oświadczeniu, pod którym podpisała się dyrektor Joanna Nowak oraz zastępca dyrektora Łukasz Gajdzis.

” Efektem finalnym warsztatów były działania performatywne, ambientowe, badające obcość i wykluczenie społeczne ze względu na rasę, wyznanie, przekonania polityczne, światopogląd. „To dlatego inni są tacy, jacy są, bo ja jestem, jaka jestem” mówi główna bohaterka dramatu, będącego inspiracją dla działań warsztatowych. Uczestnicy warsztatów zapragnęli przekonać się bezpośrednio na samych sobie, co to znaczy być odrzuconym, nosić piętno obcego, nieakceptowanego przez większość. Uczestnictwo w finale warsztatów, który odbywał się 15 maja w różnych częściach miasta, w tym również w Katedrze Gnieźnieńskiej, miało charakter dobrowolny, improwizowany, a tym samym nie odtwarzało wcześniej przygotowanego i zapisanego scenariusza. W zamierzeniu miało być rezultatem pracy własnej uczestników. Prowadząca warsztaty dr B. Hanicka była obecna podczas wszystkich działań, ponadto do dyspozycji młodzieży od pierwszego dnia zajęć pozostawał profesjonalny psycholog – terapeuta. (…) Dyrekcja Teatru pragnie poinformować, iż intencją warsztatów nie było prowokowanie, epatowanie innością, odmiennością czy też obraza czyichkolwiek uczuć religijnych. Wyrażamy ubolewanie, że nasze działania zostały przez niektóre osoby niewłaściwie zinterpretowane. W pełni szanujemy uczucia i przekonania wszystkich ludzi, a także prawo do ich wyrażania. Jednakowoż sądzimy, że spontaniczny gest młodych był im w jakiś sposób w tym momencie potrzebny, przyczynił się do rozbudzenia ich wewnętrznej wrażliwości zwłaszcza że spotkał się z sympatią i zrozumieniem wielu osób”– napisano w oświadczeniu.

Projekt “ReStart – Łańcuch Sztuki. Kontynuacja” jest finansowany ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

gniezno24.com/KRESY.PL

9 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. tagore
    tagore :

    Pani Hanicka jak widać nie poinformowała uczestników o tym ,że takie działania w czasie mszy
    obrażają ludzi obecnych i łamią prawo. Ciekawe czy wynika to z braku wiedzy czy świadomego
    działania.

    tagore

    • jaro7
      jaro7 :

      Dokładnie,jeszcze mając widoczne atrybuty chrześcijańskie,np krzyżyk(widoczny).Albo ubrać krótka sukienkę.Zobaczyłyby tolerancje po muzułmańsku.Głupota lewaków jest bezgraniczna.

    • jaremaw
      jaremaw :

      Dokładnie masz rację.Lewaki cały czas doszukują się braku tolerancji u chrześcijan ale na taką akcję w meczecie to nie mają odwagi.Pewnie żywi z meczetu by nie wyszli.Ubolewanie to sobie może wsadzić….

  2. cyna
    cyna :

    Mamy takie zaniechania historyczne, tyle dokumentów trzeba nakręcić tyle opracowań zrobić tylu winnych wskazać i ukarać choćby symbolicznie a tu takie marnotrawienie publicznych pieniędzy. Mam nadzieję że Gliński zmieni przyszły budżet tej instytucji.