Kurdowie z Partii Pracujących Kurdystanu są prawdopodobnie odpowiedzialni za kolejny zamach na wschodzie Turcji. W wyniku wybuchu bomby zginęło tam pięciu policjantów.
Policjanci jechali samochodem w prowincji Bingol. Na trasie ich przejazdu wybuchła bomba zabijając pięciu z nich i raniąc czterech poważnie. Zdaniem tureckich sił bezpieczeństwa za tym atakiem stoją terroryści z Partii Pracujących Kurdystanu.
Przez weekend aż dwunastu tureckich żołnierzy zginęło w walkach z bojownikami tej partii w prowincji Hakkari. Starcia nasilają się od czasu złamania przez PKK rozejmu w lipcu zeszłego roku. Ogółem śmierć poniosło od tego czasu 400 funkcjonariuszy i żołnierzy tureckich oraz kilka tysięcy kurdyjskich bojowników. Zginęły także setki cywili.
PAP/KRESY.PL
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!