W okolicy przemyskiego parku zadomowiły się dziki.
Gdybyśmy mieli więcej systemów obrony powietrznej, szczególnie Patriotów, bylibyśmy w stanie ochronić nie tylko życie naszych ludzi, ale też naszą gospodarkę przed zniszczeniem – powiedział szef MSZ Ukrainy, Dmytro Kułeba.
W poniedziałkowym wywiadzie dla serwisu POLITICO minister spraw zagranicznych Ukrainy, Dmytro Kułeba, w ostrych słowach zażądał od zachodnich sojuszników, a szczególnie Stanów Zjednoczonych, kolejnych systemów obrony powietrznej Patriot, dla obrony przed rosyjskimi atakami.
W środę francuski sąd skazał byłego dowódcę rebeliantów z Liberii, Kunti Kamarę, na 30 lat więzienia za współudział w zbrodniach przeciwko ludzkości w jego kraju.
Kamara został skazany za zbrodnie do jakich doszło w latach 1993–1994 podczas pierwszej wojny domowej w Liberii w okręgu Lofa w północno-zachodniej Liberii. Kamara był dowódcą oddziałów Zjednoczonego Frontu Wyzwolenia na rzecz Liberyjskiej Demokracji (ULIMO) w tym regionie. Dowodził tam walkami z Narodowym Frontem Patriotycznym ówczesnego prezydenta Liberii Charlesa Taylora. Była to część wojny domowej, która toczyła się w tym afrykańskim państwie od 1989 do 2003 r. W okresie tym zginęło łącznie około 250 tys. ludzi.
Proces trwał trzy tygodnie. Przesłuchano 22 świadków oraz pięciu biegłych. Specjalny sąd Paryża uznał Kamarę za współodpowiedzialnego za „akty tortur i nieludzkiego barbarzyństwa” wobec ludności. Sąd uznał, ża Kamara nie zrobił nic, by zapobiec wielokrotnym gwałtom dwóch nastoletnich dziewcząt dokonanym przez jego bojowników, poinformowała France24.
Ukraińskie Centrum Zwalczania Dezinformacji twierdzi, że informacje o rzekomym przygotowaniu Rosjan do ataku na Charków są nieprawdziwe i nazwało ten atak kampanią „propagandy strachu”.
Porucznik Andrij Kowalenko, szef Centralnej Zwalczania Dezinformacji Rady Bezpieczeństwa Narodowego i
Obrony, ocenił, że Rosja nie ma środków, aby zaatakować Charków. „Wszystkie ich bajki o gotowości do otoczenia miasta są przeznaczone dla odbiorców wewnętrznych i zewnętrznych i wpisują się w
kampanię <<propagandy strachu>>" - słowa Kowalenki zacytował portal EspresoTV.
Kowalenko powiedział, że siły zbrojne Ukrainy są gotowe na wszelkie możliwe zagrożenia, a Rosjanie
mogą jedynie razi Charków ostrzałem, tak jak robili to do tej pory.
Podczas wtorkowej konferencji prasowej francuski minister obrony, Sebastien Lecornu, nie wykluczył wprowadzenia pierwszeństwa dla zamówień wojskowych w przemyśle.
Według relacji „Le Figaro”, Lecornu oświadczył, że „nie wyklucza” zarekwirowania „personelu, zasobów i maszyn” bądź „narzuceniu sektorowi przemysłu, priorytetyzacji zamówień wojskowych”. Tłumaczył, że te działania mają umożliwić wzmocnienie armii francuskiej i dać jej środki do wspierania Ukrainy. Zapowiedział w tym kontekście, że Francja ze wsparciem Danii dostarczy Ukrainie 78 armatohaubic Caesar. Przekaże też Ukraińcom do końca tego roku 80 tys. sztuk amunicji kal. 155 mm.
W ocenie autorów raportu Manpower Group, „nadeszły ciemne chmury” dla obszaru transportu, logistyki i motoryzacji. Co trzecia firma z branży logistyczno-transportowej planuje zwolnienia drugim kwartale tego roku.
Według raportu „Barometr Manpower Group Perspektyw Zatrudnienia”, przygotowanego przez ManPower Group, „od kwietnia do końca czerwca więcej pracodawców tej branży zapowiada konieczność redukcji zatrudnienia (34 proc.) niż wzmacniania zespołów (29 proc.)”.
Inaczej niż w listopadzie, w marcowym sondażu Instytutu Gallupa większość Amerykanów wyraziła niezgodę z działaniami jakie Izrael prowadzi w Strefie Gazy.
Na stronie internetowej Instytutu opublikowano w środę wyniki najnowszego badania opini publicznej w tej kwestii. Zgodnie z nimi aprobatę dla działań Izraela w palestyńskiej eksklawie wyraziło 36 proc. respondentów. W listopadowym sondażu proporcja ta wynosiła 50 proc. W marcu większość pytanych - 55 proc., wyraziła niezgodę z działaniami Izraela. W listopadzie ludzie o takim poglądzie stanowili jeszcze 45 proc. badanych. Swojego zdania nie wyraziło 9 proc. respondentów, w porównaniu do 5 proc. przed czterema miesiącami.
Na stronie internetowej podkreślono, że sondaż prowadzono w dniach 1-20 marca, a więc jeszcze przed rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ wzywającą do natychmiastowego rozejmu w Strefie Gazy, która została przyjęta w poniedziałek ponieważ przedstawiciel USA nie zdecydował się na jej zawetowanie, lecz wstrzymał się od głosu.
Powinny być natychmiast odstrzelone. Stanowią bardzo poważne zagrożenie epidemiologiczne.