Poseł Nowoczesnej Krzysztof Mieszkowski już niedługo straci stanowisko dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu na którym wywołał wiele kontrowersji.
Konkrus na nawego dyrektora rozpisany przez Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego wygrał wykładowca w warszawskiej Akademii Teatralnej i aktor Cezary Morawski. Pokonał piątkę kontrkandydatów. Jedną z nich – Izabelę Duchnowską – popierał dotychczasowy dyrektor, będący posłem na Sejma z ramienia Nowoczesnej Krzysztof Mieszkowski. Już 23 sierpnia zarząd województwa podejmie decyzję czy zatwierdzić wynik postępowania komisji konkursowej.
Sam Mieszkowski wywołał skandale w czasie pełnienia funkcji szefa Teatru Polskiego. Oskarżano go o to, że promuje sztuki znieważające uczucia religijne bądź wręcz pornograficzne. Tak było w przypadku spektaklu “Śmierć i dziewczyna” jesienią zeszłego roku. Pod naciskiem protestów dyrektor i reżyser wycofali się wówczas z pomysłu prezentacji na scenie aktu seksusalnego przez specjalnie zatrudnionych do tego aktorów porno. Jak się okazało wystarczyła jedynie symulacja aktu. W sprawie tej głos zabierał nawet minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
Czytaj także: Poseł Nowoczesnej z telefonem na sejmowej mównicy [+VIDEO]
gazetawroclawska.pl/kresy.pl
Nie martwcie się bo prezydent Wrocławia Dudkiewicz załatwi mu ciepłą posadkę w swoim ratuszu. Koledzy od multi-kulti w końcu muszą się trzymać razem i wspierać. Tfuuuu.
Jakim prawem facet po maturze prowadzi teatr publiczny, gdzie wymagane jest wykształcenie wyższe? Powinien wylecieć na ryj już dawno.
Jakim prawem ,wszak komuchy stwierdzili że nie matura lecz chęć szczera zrobi z Ciebie oficera-takim, a to indywiduum pasuje do tej hałastry jak ulał .