Mimo iż wiele zmian zaszło w polskim życiu publicznym po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość, to jedno pozostaje niezmienne: emisja niemieckich seriali historycznych. Po skandalicznym filmie „Nasze matki, nasi ojcowie”, który pokazała TVP za rządów Platformy, wkrótce przyjdzie czas na „Tannabach – podzielona wioska”.

Emisja serialu rozpocznie się 4 maja, a niemiecka produkcja zostanie pokazana w najlepszym czasie antenowym. Fabuła opowiada o powojennych losach wioski, w której ścierają się wpływy amerykańskie i sowieckie.

Okupanci ojczyzny nazistów przedstawieni są w filmie w sposób negatywny. Co innego Niemcy. Mimo wojennej zawieruchy i postaci o różnej proweniencji moralnej, znajdzie się w fabule miejsce dobrego Niemca, który uratował Żyda.

Zdaniem dr Jerzego Targalskiego TVP wpisuje się w niemiecką politykę historyczną, w której wybielani są sprawcy tragicznych wydarzeń. Co więcej, dobrozmiańcza telewizja planuje emisję kolejnych niemieckich filmów i seriali. Jak widać zapowiadana dobra zmiana nie obejmuje projekcji materiałów stanowiących ekspozyturę niemieckiej propagandy.

Mimo iż w serialu „Tannabach – podzielona wioska” nie ma wątków antypolskich, to jego fabuła sugeruje, że Niemcy nie byli sprawcami wojny, a tak samo jak inne nacje: jej ofiarami. Mimo trudnego życia pod rządami hitlerowców (bez określenia identyfikacji narodowej), Niemcy mieli ratować Żydów. Takich filmów w TVP pod rządami PiS nikt się nie spodziewał.

Pch24.pl/KRESY.PL

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. leszek1
    leszek1 :

    Zdaje sie, ze Zydzi sprawuja rzeczywista wladze w Brukseli i Niemczech, oraz opanowali media, przemysl rozrywkowy i kinematografie w Polsce. Stad niedlugo dowiemy sie, ze to Polacy mordowali Zydow, a Niemcy zawziecie ich bronili. Juz panowie Bartoszewski, Gross i wielu podobnych, sygnalizowali te historyczne objawienia zarowno na zachodzie jak i w Polsce.