Czarni aktorzy i reżyserowie są oburzeni tym, że kandydatami do najważniejszych Oscarów są jednie biali filmowcy. Czarni twierdzą, że to wynik rasistowskiej polityki Akademii.
Pierwszym, który wyraził swoje niezadowolenie nominacjami był producent filmu o czarnoskórych raperach-gangsterach „Straight Outta Compton (notabene filmu nominowanego do nagrody za najciekawszy scenariusz) William Packer. Stwierdził on, że jest to hańbą, że tegoroczne Oscary trafią w większości do białych filmowców.
Swoje oburzenie wyraził też, znany z rasistowskich postaw, reżyser Spike Lee. Stwierdził on, że w tym roku zbojkotuje rozdanie nagród.
Filmweb.pl/KRESY.PL
Oscary powinny trafić w większości do czarnych filmowców. Logiczne. 😀
Przecież murzyni dostają nagrody tylko z powodu poprawności politycznej, oni nigdy nic dobrego dla rozwoju cywilizacji nie wymyślili, za cały postęp odpowiedzialna jest rasa biała i żółta
nawet banany nie są z Afryki tylko z Papui
jaroslaus:18.01.2016 23:55
Różnie.Są głównie Ameryki Południowej.Ekwador, Kolumbia…
oni tak zawsze…..jak nie dla nich to rasizm
A może by tak wyemigrował gość, gdzie nie ma rasizmu, czyli tam, skąd przywieziono jego przodka? Może by zaciągnął się do Boko Haram. Wreszcie byłby kontent.
W tej chwili są dla żydów lub żydofilskich reżyserów czy wykrzykiwanie że jest to rasizm nie jest antysemityzmem?