Europoseł PiS podważa zasadność decyzji Komisji Europejskiej ws. ukarania Polski za odmowę przyjęcia uchodźców.

Ryszard Czarnecki pytany we wtorek rano w “TV Republika”, jaka może być kara ze strony Komisji Europejskiej względem Polski za nieprzyjęcie uchodźców powiedział, że “w wymiarze formalno-prawnym, który tu jest decydujący, Unia Europejska nie ma póki co na razie żadnych – podkreślam żadnych – instrumentów karania jakiegokolwiek kraju członkowskiego za odmowę (…) przymusowego przyjmowania imigrantów”.

W środę Komisja Europejska ma uruchomić postępowanie dotyczące naruszenia prawa UE wobec krajów, które nie biorą udziału w programie relokacji uchodźców. We wtorek sprawą tą ma się zająć kolegium komisarzy. – Komisja Europejska musi wydać z siebie, wygenerować jakieś kary, ale połączenie tego formalno-prawne będzie bardzo trudne i bardzo łatwe do zaskarżenia (…) przez polski rząd, czy czeski rząd, czy węgierski rząd, czy słowacki rząd, czy rządy innych krajów – powiedział Czarnecki.

Jak dodał – Na razie mamy do czynienia wyłącznie z wojną medialno-propagandowo-polityczną ze strony Komisji Europejskiej.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Komisja Europejska rozpocznie atak na Polskę 

Pytany, dlaczego KE nie wszczęła procedury także względem Austrii za nieprzyjęcie przez nią imigrantów, Czarnecki powiedział, że jego zdaniem “jest wyraźna różnica między traktowaniem krajów nowej Unii (…) a krajów starej Unii”. Czarnecki przypomniał, że “Austria też była na celowniku, ale rząd austriacki zobowiązał się, że przyjmie” uchodźców i mimo, że do tej pory Austria nie wywiązała się ze swojego zobowiązania, to Komisja Europejska uznała, “że Wiedniowi na razie odpuszczą”.

Kresy.pl / PAP

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply