Zdaniem szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka, wielu spośród protestujących wczoraj na Krakowskim Przedmieściu to spacerowicze i turyści.
Środowiska opozycyjne, w tym PO, Nowoczesna, PSL protestowały w czwartek ws. uchwalenia przez Sejm ustawy o SN. Protest przed Pałacem Prezydenckim po godz. 20 rozpoczęło odśpiewanie hymnu Polski i odczytanie przez aktorkę Joannę Szczepkowską preambuły do Konstytucji z 1997 r.
Jak powiedział minister Mariusz Błaszczak w programie “Kwadrans Polityczny” TVP manifestacja miała “charakter piknikowy”. Komentując postawę lidera PO Grzegorza Schetyny, powiedział: “śmieszy, tumani i straszy”.
– Prezydent jest zdeterminowany, żeby te zmiany przeprowadzić, jego uwagi zawarliśmy w ustawie, która została przyjęta przez Sejm – powiedział szef MSWiA o przyjętej wczoraj przez Sejm ustawie o Sądzie Najwyższym.
Błaszczak uważa, że nieporozumieniem jest próba ingerencji ze strony Donalda Tuska w bieżącą politykę Polski. – W sprawach ważnych dla Polski się nie odzywa, a jeśli już mówi to o konsekwencjach. Może Donald Tusk zainteresowałby się tym, że stan wyjątkowy jest we Francji? To nikogo nie interesuje? – pytał Błaszczak.
Kresy.pl / Rzeczpospolita / TVP
chciałoby sie , aby to byli spacerowicze w takiej ilości, ale to są ci , którzy widzą i zdają sobie sprawę z szchrajstwa Pis-u i wiedzą jaki będzie tego skutek