W odpowiedzi na opublikowany w Dzienniku tekst Jana Marii Rokity, w którym usprawiedliwiał on organizatorów Rajdu Bandery, w dzisiejszym wydaniu tej gazety znalazł się wywiad z ks. Isakowiczem Zaleski, w którym duchowny polemizuje z tezami Rokity.

Nie spodobał się księdzu komentarz Jana Rokity, w którym podkreślał, że pamięć o UPA jest jednym z fundamentów ukraińskiej tożsamości i tego nie zmienimy?

Kompletnie się z nim nie zgadzam, gdyż uważam, że świadomie pominął te wszystkie wątki o których wcześniej powiedziałem i powyrywał z kontekstu fakty, przedstawiając Banderę jako męczennika za sprawę. Jest to nieuczciwe ze strony wiedzy historycznej. Uderza mnie, że pisząc swój komentarz był zupełnie niewrażliwy na to, jak wielkie krzywdy ponieśli Polacy z rąk UPA i jak wielkie zbrodnie zostały popełnione. Przecież również Żydzi, którzy byli przez nich mordowani, byli obywatelami II RP. Nie rozumiem jak można do tego wszystkiego włączać hetmana Żółkiewskiego.

(…)

Rehabilitując Banderę strona ukraińska rzeczywiście w ten sposób buduje swoją tożsamość, wskazując, że źródła niepodległej Ukrainy wiążą się z działalnością OUN i UPA, walczącymi nie tylko z Polakami, ale również komunistami i sowietami. Czy Ukraińcy nie mają lepszych wzorców?

Ależ oczywiście, że mają. Bandera nie jest bohaterem wszystkich Ukraińców. I jest to nieprawda wykreowana przez wąską grupę nacjonalistów wywodzących się głównie z Galicji Wschodniej, emigrantów lub reemigrantów, którzy powrócili z Kanady i USA do swojego kraju.

Ale przecież OUN-UPA najbardziej akcentowały konieczność powstania niepodległej Ukrainy. Pytaniem jest na kogo mogą się powołać Ukraińcy budując własną tożsamość?

Tak jest z pewnością, tylko nie można pomijać tego jaką drogą szli walcząc o tę niepodległość. Adolf Hitler, również walczył z komunistami i do dziś dnia dla wielu Niemców jest bohaterem narodowym, a Stalin jednym z wielkich przywódców Rosji. Podobna sytuacja jest z Banderą, który oczywiście dążył do dobra własnych rodaków, przy okazji strasznie krzywdząc Polaków. Porównywanie Bandery do wielu europejskich patriotów i przywódców narodowowyzwoleńczych jest dla nich samych krzywdzące.

Jaka jest więc geografia świadomości historycznej Ukraińców? Gdzie UPA kojarzy się pozytywnie a gdzie negatywnie?

Za rzeką Zbrucz, w Żytomierzu i Charkowie czy na Krymie Bandera uważany jest za bandytę. Dlatego, że zabijał również Ukraińców.

To kto jest tam uważany bohatera?

Wspaniałą i wspólną postacią, wspólną dla Ukraińców, ale i Polaków jest Symon Petlura, który z Piłsudskim szedł na Kijów.

Ale jego znacznie jest podważane, bo był zbyt mało radykalny w swoich koncepcjach politycznych.

Idąc tym tropem możemy powiedzieć, że naszym bohaterem powinien być Jakub Szela, bo był najbardziej radykalny, bo brutalnie wyżynał panów i współpracował z zaborcą. Ukraina, która chce być członkiem Unii Europejskiej i szuka w Polsce swojego patrona, nie bierze pod uwagę, że tam nie ma zgody na antysemityzm i gloryfikowanie człowieka, który zabijał Żydów, na gloryfikowanie kolaboracji z Hitlerem i ludobójstwo na kobietach i dzieciach.

Całość na:http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=66&nid=2065

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply