Według oficjalnych informacji fińskiej policji, w dzisiejszym ataku nożownika w Turku zginęły 2 osoby, a 8 zostało rannych. Policja ustala tożsamość sprawcy, który „wygląda na obcokrajowca”.

Jak podawaliśmy wcześniej, w piątek w mieście Turku w Finlandii nożownik zaatakował ludzi na głównym rynku raniąc wiele osób. Według doniesień świadków mężczyzna krzyczał Allahu Akbar.Zamachowiec został postrzelony przez policję i przewieziony do aresztu.

Świadkowie obecni na miejscu donosili, że wielu ludzi zostało ugodzonych nożem zanim fińska policja aresztowała napastnika, po tym jak postrzeliła go w nogę.

Jak podała fińska policja, nożownik zabił dwie osoby i ranił osiem kolejnych. Jego tożsamość nie została jak dotąd ustalona, podobnie jak motyw. Poinformowano jedynie, że mężczyzna „wyglądał na pochodzącego z zagranicy”.

Markus Laine z Narodowego Biura Śledczego powiedział, że na tym etapie jest tylko jeden podejrzany. Policja sprawdza, czy w atak nożownika mogło być zamieszanych więcej osób. Dodał jednak, że wszystko wygląda na to, że sprawca działał sam.

Laine zaznaczył, że na tym etapie służby nie badają zdarzenia jako ataku terrorystycznego. – Ale taka możliwość nie została wykluczona – powiedział w trakcie konferencji prasowej. Stwierdził również, że nie ma potwierdzenia, że sprawca krzyczał Allahu Akbar.

Z kolei szefowa fińskiego MSW Paula Risikko powiedziała, że służby „nie były w stanie potwierdzić tożsamości” napastnika. Pośrednio wskazała jednak, że prawdopodobnie chodzi o migranta:

– Jesteśmy w kontakcie ze służbami imigracyjnymi, gdyż ta osoba wygląda na obcokrajowca.

W wyniku ataku nożownika zginęły dwie osoby, a osiem zostało rannych. Ranni zostali przewiezieni do szpitala.

Fińskie służby w gotowości

Finlandia generalnie uchodziła za spokojny kraj. Jednak w czerwcu służby bezpieczeństwa podniosły poziom zagrożenia terrorystycznego. Tłumaczono, że dotarły do nich informacje o planach dotyczących możliwości ataków terrorystycznych w Finlandii.

Władze również zaczęły się niepokoić możliwością ataku. Częściowo miała na to wpływ sytuacja z sąsiedniej Szwecji. W kwietniu mężczyzna pochodzący z Uzbekistanu porwał ciężarówkę i wjechał nią w tłum ludzi w centrum Sztokholmu, zabijając 4 osoby.

Przeczytaj: Ekspert: zamach w Barcelonie mógł być katalizatorem

W sieci pojawiło się nagranie wideo, które ma przedstawiać ludzi uciekających z rejonu ataku w Turku. Wcześniej podawano, że słychać na nim okrzyk „Allahu Akbar!”. Jednak zdaniem innych komentatorów, ktoś krzyczy tam po fińsku „varokaa!”, czyli „uważaj!”, „uwaga!”.

W sieci pojawiło się również zdjęcie domniemanego zamachowca (fot. twitter):

Reuters / foxnews.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply