Amerykanie niemal nie zakazali sobie lotów w kosmos uchwalając sankcje przeciw Rosji

Uchwalając sankcje przeciw Rosji Senat USA w ostatnich chwili wprowadził poprawkę wyłączającą z ograniczeń rosyjskiej silniki rakietowe.

Amerykanie po zakończeniu w wyniku katastrof programu wahadłowców, pozostają uzależnieni od Rosji w sprawie lotów w kosmos. Obecnie nie mogą latać w kosmos bez kupowanych od Rosjan silników rakietowych RD-180. Są one używane między innymi w rakietach Atlas. Amerykanie potrzebują także silników RD-181 używanych w statku Antares. Jednak uchwalone ostatnio sankcje przeciw Rosji mogły doprowadzić, że USA na własne życzenie całkowicie pozbawiłyby się możliwości lotów w kosmos.

W amerykańskim senacie prowadzono głosowanie nad nową poprawką do ustawy wprowadzające nowe sankcje na Rosję a także Iran. W pierwotnej wersji poprawka wprowadzała zakaz kupowania czegokolwiek od firm powiązanych z rosyjskim wywiadem oraz przemysłem obronnym.

CZYTAJ TAKŻE: Amerykański wojskowy bezzałogowy miniwahadłowiec wrócił z dwuletniej tajnej misji w kosmosie

W wypadku, jeżeli zapis ten nie został odpowiednio wcześnie wychwycony, dotyczyłby także wspominanych silników. Uniemożliwiłoby to loty w kosmos tak dla NASA jak i wielu innych firm prywatnych.

Wiele cywilnych i komercyjnych misji pozostaje w całkowitej zależności od rakiet z rosyjskimi silnikami. Konsekwencje wprowadzenia zakazu zakupów przez Amerykanie rosyjskich elementów byłby gigantyczne.

Uchwalone ostatnio przez Senat Stanów Zjednoczonych sankcje przeciw Rosji wywołały sprzeciw krajów Europy Zachodniej. W znaczącym stopniu utrudniają one zakup elementów niezbędnych do budowy gazociągu Nord Stream 2. Przyjęte w połowie tego miesiąca sankcje zakładają one m.in. kary dla firm z Unii Europejskiej podejmujących współpracę z rosyjskim sektorem energetycznym, m.in. w ramach projektu Nord Stream 2.

kresy.pl / onet.pl / usnews.com / reuters.com